Strona 96 z 97

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pt mar 29, 2019 8:35
przez taizu
Bardzo współczuję i przytulam.
To może brzmi nie na czasie - ale może rozważ danie domu jakiemuś statecznemu kotu w średnim wieku?

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pt mar 29, 2019 9:01
przez meg11
Iwonami pisze:Ja z kotami bardzo dużo zawsze rozmawiam. Sądzę że to jest podstawa w oswajaniu dzikusów i kotów wycofanych.
Teraz w domu mówię sama do siebie.
Dom bez zwierzaka to jest tragedia, rozpacz i smutek.

To nie dom.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 12:20
przez Iwonami
Historia Babuni, Ogryni, Rysia i Tosi już nie bedzie trwać dalej.
Moje ukochane Koteńki są już razem z innymi po tamtej stronie.
Żegnajcie moje ukochane i czekajcie tam na mnie.

Ale życie toczy się dalej. W niedzielę 7 kwietnia (oby to była szczęśliwa siódemka), przyjechała do mnie Julka. Koteczka po przejściach, podobnie traumatycznych do moich.
Zaczynamy budować razem nowe, wspólne życie.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 12:23
przez luty-1
:ok:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 17:25
przez meg11
Życzymy długich lat wspólnego życia prosimy o focie nowego członka rodziny.

Historia Babuni, Ogryni, Rysia i Tosi trwać będzie-w naszych pamięciach.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 17:45
przez Iwonami
Bardzo dziękuję. Oby życzenia się sprawdziły.
A to zdjęcia Julki, już z mojego domu.
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 17:47
przez meg11
Wow szylkretka,coś mi się widzi że będziesz miała ciekawie :ryk: jej wzrok powala :1luvu:

Na mózg mi się rzuciło z tą trikolorką :mrgreen:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 17:50
przez kwinta
Bardzo szczęśliwe życie przed tobą Juleczko, masz cudny dom i najwspanialszą opiekunkę <3 :D

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 18:00
przez Ja-Ba
Piękna szylkretka, z całego serca życzę Wam długich, wspólnych lat :)

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 18:13
przez kwiryna
Długich wspólnych lat :)

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 18:19
przez aga66
Nie wytrzymałaś! No i dobrze bo koteńka zyskała super domek.Ile lat ma koteczka? Pisz jak Wam się układa. Juleczka śliczna szylkrecia :)

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 18:42
przez Anna2016
Za dobre, spokojne, szczęśliwe wspólne życie :ok:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 19:48
przez Iwonami
Założę dla Julci wątek. Niech będzie bardziej optymistyczny.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 20:40
przez meg11
Dobry pomysł.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Pon kwi 08, 2019 22:14
przez Iwonami
Jest wątek. Opowiem trochę o Julce.
viewtopic.php?f=1&t=190485