Strona 1 z 6

Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Nieaktualne)

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 13:10
przez Shark
Witam!

Znalazłem wczoraj malutkiego kotka na podwórku, nie wiem czy został podrzucony, porzucony przez matkę czy co. Schowany był w miejscu gdzie chyba tylko sam mógł wejść, trochę czasu mi zajęło żeby znalesc skąd dochodzą odgłosy miałczenia. Nie wiedziałem co z nim zrobić, wiec położyłem go na trawce w nadzieji ze pojawi się matka i go zabierze. Po kilku godzinach nic takiego nie nastąpiło wiec nie myśląc co dalej zabrałem go do weterynarza, żeby kupić mleko (wcześniej wyczytałem na necie że krowiego nie można mu dawać). Weterynarz go obejrzał i stwierdził, że jest zdrowy.
Nie zastanawiałem się wcześniej jak to będzie po prostu uznałem , że trzeba go zabrać i już. (tak naprawdę to ja nawet za kotami nie przepadam, oprócz tego :) ) , nigdy nawet nie miałem rybek a tu raptem musiałem zostać kocią mamą :)
Przechodząc do setna sprawy szukam dla niego kogoś kto się nim zaopiekuje, gdyż ja nie mam na to czasu i warunków. Lub może jakiś namiar gdzie jeszcze mam się ogłosić...

Jeszcze mam kilka pytań... :)
Kotek jeszcze nie robił kupy, to normalne? Robię mu ten masaż ale tylko sika. Może źle masaż robię i opisałby ktoś jak to się robi pro...
Co ile mu dawać jeść? bo daje mu co 4h ale nieraz miałczy trochę miedzy posiłkami jak się przebudzi (chodź myślę ze to bardziej z tęsknoty za matka).

Tutaj fotki robione na szybkiego telefonem (jakby ktoś chciał wrzucę potem lepsze)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fbf ... f88a8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99f ... 3a51c.html

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!!

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 13:56
przez OKI
O rety :(
Podnoszę.
Super, że się nim zająłeś!
Dopisz w tytule miasto, gdzie jest kociak.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!!

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 13:57
przez Patti:)
Daj jeszcze w temacie gdzei jest kotek, będzie większy odzew pewnie.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!!

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 13:59
przez OKI
viewtopic.php?f=1&t=120970 tu jest trochę rad i portali, gdzie można umieścić ogłoszenie, ale przy takim maluchu trzeba szczególnie uważać, komu się kota oddaje, żeby nie skończył jako karma dla węża :x

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!!

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 14:00
przez Prakseda
Shark :ok: Jesteś super gość!
Tak trzymaj, jeżeli tak wygląda "nie przepadanie za kotami" to ja chciałabym, że by więcej takich nieprzepadających było.
Ogłoś kociaka w necie, napisz w tytule skąd jesteś, moż ełatwiej znajdzie się ktoś chętny, albo jakas pomocna organizacja.
Karm kociaka, kiedy zechce, takiemu malcowi nie ogranicza się. Masz butelke z małym kocim smoczusiem?

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!!

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 14:05
przez Prakseda
W tym wątku ktos chce kociaka:
viewtopic.php?f=13&t=146216

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 19:02
przez Shark
Z Gorzowa jestem ale do 100km mogę dojechać.
Masz butelke z małym kocim smoczusiem?

Mam :) ale trzeba duzo cierpliwości, żeby go nakarmić. Pierwsze karmienia to wlewałem mu kropelkami do pyska bo nie chciał współpracować, dziś skumał już trochę czacze ale jak zaczął ssać to opierniczył butelkę w kilka sekund i się chyba troszkę zachłysnął bo oddechu nie mógł złapać:oops: więc nie wiem, chyba za dużą dziurkę zrobiłem (lub raczej sama się powiększyła bo chyba tak dużej nie robiłem). I sam już nie wiem jak go karmić, jutro kupię drugi smoczek... Rano z łyżeczki trochę nawet lizał, więc dziś podam mu w jakiejś nakrętce, może sam będzie pił już.
Karm kociaka, kiedy zechce, takiemu malcowi nie ogranicza się.

W sumie jest dość przewidywalny bo woła regularnie co 4h i potem wali w kimono. :D

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Wto wrz 18, 2012 22:12
przez Conchita
Ja bardzo przepraszam,ale...
Nie brzmisz jak czlowiek, ktory nie lubi kotow :ryk:

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Śro wrz 19, 2012 7:31
przez Prakseda
Shark pisze:Z Gorzowa jestem ale do 100km mogę dojechać.
Masz butelke z małym kocim smoczusiem?

Mam :) ale trzeba duzo cierpliwości, żeby go nakarmić. Pierwsze karmienia to wlewałem mu kropelkami do pyska bo nie chciał współpracować, dziś skumał już trochę czacze ale jak zaczął ssać to opierniczył butelkę w kilka sekund i się chyba troszkę zachłysnął bo oddechu nie mógł złapać:oops: więc nie wiem, chyba za dużą dziurkę zrobiłem (lub raczej sama się powiększyła bo chyba tak dużej nie robiłem). I sam już nie wiem jak go karmić, jutro kupię drugi smoczek... Rano z łyżeczki trochę nawet lizał, więc dziś podam mu w jakiejś nakrętce, może sam będzie pił już.
Karm kociaka, kiedy zechce, takiemu malcowi nie ogranicza się.

W sumie jest dość przewidywalny bo woła regularnie co 4h i potem wali w kimono. :D


Można też karmić mała strzykawką, powoli, po łyczku.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Śro wrz 19, 2012 7:37
przez Prakseda
Myślę, że jest dobrze. Tak bez kłopotów to raczej nie ma odkarmiania maluchów.
Zanim dobrze poznają smoka, to albo nie kumają co to jest, albo pija zbyt łapczywie. Najważniejsze zbye do brzuszka mleko trafiało.
Jak będziesz może u weta, to zapytaj czy ma Convalescence. To są saszetki z bardzo energetycznym, odżywczym pokarmem, w postaci sypkiego proszku. Dobrze dodawać odrobinę tego do mleka. Kociak będzie rósł jak na drożdzach.
Jak nie zdobędziesz u siebie, to mogę Ci wysłac pocztą.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Śro wrz 19, 2012 16:53
przez Shark
Ja bardzo przepraszam,ale...
Nie brzmisz jak czlowiek, ktory nie lubi kotow :ryk:

Nie miałem wyjścia, musiałem polubić.

Można też karmić mała strzykawką, powoli, po łyczku.

Dziś musiałem tak robić bo kupiłem nowy smoczek z butelką a tego nie umie ssać chyba (jest twardszy jakiś), więc wlewałem mu trochę na język po łyczku....
Ale nie w tym problem nawet, że to godzinę trwa chyba.... najprawdopodobniej dostał zachłystowe zapalenie płuc po tych zachłyśnięciach wczoraj bo cały czas coś mu bulgocze w środku. Jak byłem na mieście to zajechałem do weterynarza i powiedział że jak do jutra nie przejdzie to chyba trzeba będzie antybiotyki.
Teraz go karmiłem i dalej było to bulgotanie i jak się najadł (chodź mało zjadł) tak jakoś dziwnie w trakcie jedzenia zasnął, odpłynął (jakby mu prądu zabrakło). Potem pomogłem mu się wyprużnić ale to już praktycznie na śpiku! Normalne to?? Waszym kotom tez coś tam nieraz bulgocze w środku??

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 8:10
przez Prakseda
Shark pisze:
Ja bardzo przepraszam,ale...
Nie brzmisz jak czlowiek, ktory nie lubi kotow :ryk:

Nie miałem wyjścia, musiałem polubić.

Można też karmić mała strzykawką, powoli, po łyczku.

Dziś musiałem tak robić bo kupiłem nowy smoczek z butelką a tego nie umie ssać chyba (jest twardszy jakiś), więc wlewałem mu trochę na język po łyczku....
Ale nie w tym problem nawet, że to godzinę trwa chyba.... najprawdopodobniej dostał zachłystowe zapalenie płuc po tych zachłyśnięciach wczoraj bo cały czas coś mu bulgocze w środku. Jak byłem na mieście to zajechałem do weterynarza i powiedział że jak do jutra nie przejdzie to chyba trzeba będzie antybiotyki.
Teraz go karmiłem i dalej było to bulgotanie i jak się najadł (chodź mało zjadł) tak jakoś dziwnie w trakcie jedzenia zasnął, odpłynął (jakby mu prądu zabrakło). Potem pomogłem mu się wyprużnić ale to już praktycznie na śpiku! Normalne to?? Waszym kotom tez coś tam nieraz bulgocze w środku??


Przy jedzeniu kociaki nieraz zasypiają, to nie jest dziwne.
Natomiast bulgotanie jest niepokojące, świadczy o czymś złym w układzie oddechowym. U maluchów zachłystowe zapalenie płuc bywa często śmiertelne. Nie czekałabym z antybiotykiem, im wcześniej tym lepiej.

Co do twardego smoczka, to pewnei firmy Trixie, ma smoczki twrde jak nie wiem co. Może dla szczenia duzych ras psów się nadają, dla kotów nie. Sprzedajacy w sklepach zoo nie mają o tym pojęcia, mnie też często taki oferują.

Jak masz problem z zakupem właściwego smoka, to mogę kupić w "moim" pobliskim zoologicznym i przesłac Ci.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 12:31
przez Shark
Tak dokładnie firmy Trixie. Dziś go karmiłem chyba z 3h, masacra... już mi ręce opadają! Dzięki za pomoc ale potem podjadę do innego sklepu zobaczyć. Jaką tą dziurę zrobić w nowym smoczku??
A te bulgotania ma dalej więc zajadę też do weterynarza.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 13:46
przez Prakseda
Shark pisze:Tak dokładnie firmy Trixie. Dziś go karmiłem chyba z 3h, masacra... już mi ręce opadają! Dzięki za pomoc ale potem podjadę do innego sklepu zobaczyć. Jaką tą dziurę zrobić w nowym smoczku??
A te bulgotania ma dalej więc zajadę też do weterynarza.


Dziurka jak łepek od szpilki. Jak będzie starszy, to można robić odrobineczkę większą, jak szpilka z takim plastikowym, kolorowym łepkiem. Smoczki kup na zapas, bo jak pojawią sie ząbeczki, to będzie przegryzał smoczek.

Re: Oddam 3 tygodniowego kotka!!! (Gorzów Wlkp.)

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 23:27
przez Shark
Weterynarz powiedział, że na pewno nie ma zachłystowego zapalenia płuc bo je, nie ma apatii i że wszystko z nim ok!
Kupiłem inny smoczek i opierdzielił odrazu dwie dawki normalnie ssając. Ale dalej ma te bulgotania, dochodzą jakby z nosa i są dość głośne, wtedy stoi nieruchomo i czeka aż mu przejdzie, nie wydaje mi się to normalne.