Bombka odnaleziona :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 05, 2012 9:46 Re: Mamysz i szalone koty

Melduję się...i noooo...właśnie... uczesałabyś się trochę :mrgreen:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob wrz 08, 2012 10:18 Re: Mamysz i szalone koty

Mieliśmy gościa ostatnio :) koty się łądnie dogadały z gościem, który przyjechał z Piły, został u nas dwa dni i dalej ruszył po nowe życie do Lublina :)

Obrazek

A poza tym po szczepieniu Lola nam trochę podupadła na duchu, wymiotowała kilka dni od czasu do czasu i mało jadła. Teraz już sprawa opanowana, powoli wracamy do dawnych krągłości.
A poza tym rozbestwili się, teraz tylko mięsa oczekują, nikt puszek jeść nie będzie :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2012 10:38 Re: Mamysz i szalone koty

Ty ich tak nie rozpieszczaj, bo co zrobi nowy dom :?:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob wrz 08, 2012 11:18 Re: Mamysz i szalone koty

Już moja w tym głowa, żeby nowy dom skakał koło nich jeszcze bardziej ;)

Btw myślałam, że mam dowolną ilość czasu, żeby je wyprawić w nowe życie... ale chyba muszę się zacząć streszczać, bo już jeden współlokator bąka o zostawieniu Sylwestra, a chłopak nieodmiennie rozczula się nad Lolą :roll: jaka ona słodka, urocza, kochana, sliczna, delikatna... :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2012 11:41 Re: Mamysz i szalone koty

Ja tam niczego nie sugeruję, ale to mógłby być dobry domek i miałabyś na oku :roll:
A słyszałaś o Klątwie Pierwszego Tymczasa?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Sob wrz 08, 2012 12:39 Re: Mamysz i szalone koty

To nie są moje pierwsze tymczasy :twisted:
Właśnie położył się na kotach, tuląc, ściskając i mrucząc pod nosem "moje koty, nie oddam". Koty rozmruczane i szczęśliwe :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2012 13:24 Re: Mamysz i szalone koty

No, wreszcie jest ten watek... :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob wrz 08, 2012 21:28 Re: Mamysz i szalone koty

issey32 pisze:A słyszałaś o Klątwie Pierwszego Tymczasa?

:ryk: :ryk: :ryk: :ok: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka


Post » Nie wrz 09, 2012 17:23 Re: Mamysz i szalone koty

Szalony Kot pisze:To nie są moje pierwsze tymczasy :twisted:
Właśnie położył się na kotach, tuląc, ściskając i mrucząc pod nosem "moje koty, nie oddam". Koty rozmruczane i szczęśliwe :roll:


No, szcześliwe z pieseczkiem(cudny), bo wychowały sie z pieskami. Dobrze, ze pobeda z piesem, to nie zapomną i nie beda potem fuczec na psa.
Mizianko od c. Irki :kotek: :1luvu:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 09, 2012 19:09 Re: Mamysz i szalone koty

Z początku to się taaaaakie wielkie, nafutrzone koty z nich zrobiły ;) a potem tylko posykiwały, jak Dyzio za blisko podchodził. Ale poza tym nie było większych problemów :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2012 23:44 Re: Mamysz i szalone koty

Szalony Kot pisze:Ufff, no dobrze, to zapraszamy :mrgreen:

Bazarki jeszcze sobie wkleję, na Czeremszaki:
Licealne podręczniki i płyty
Podkładki pod mysz i depilator
Rybka, paski i szal
Letnie tanie ciuszki

Przypomnę, że prowadzę bazarki :mrgreen:

Lola wymienia zęby, więc z apetytem u niej różnie. Podsuwam smakołyki i wykochuję, jak maleńka się skarży.
W sobotę wyjeżdżam na kilka dni na urlop, maluchy zostaną z wujkami. Wrócę, pewnie będę miała bestie, nie koty :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2012 10:39 Re: Mamysz i szalone koty

Szalony Kot pisze:
Szalony Kot pisze:W sobotę wyjeżdżam na kilka dni na urlop, maluchy zostaną z wujkami. Wrócę, pewnie będę miała bestie, nie koty :mrgreen:


Jak wrócisz, to one już będą miały swój dom stały...z wujkami :mrgreen:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 10, 2012 10:43 Re: Mamysz i szalone koty

Żarciki się Was trzymają widzę :twisted:
Puściłam dla Loli i Daffy'ego ogłoszenia późno w nocy, zaraz siądę i zrobię Sylwestrowi.
Jeszcze chłopaków wykastruję przed wyjazdem, Lolę sobie zostawię na po powrocie, bo raz, że schudła przez te zęby, a dwa, że nie chcę jej zostawiać takiej poobijanej samej z facetami, którzy mogą nie zauważyć, że coś jest nie tak z kotem :kotek:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2012 10:44 Re: Mamysz i szalone koty

Ciotka, ale oni tam nie tłuką kotów przy sterylkach :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 250 gości