No dopsz, a ja dotarłam do pracy
Mamy nacieki na płucach, aczkolwiek młody nie odkasłuje, nie krztusi się, nie jest obolały. Nacieki będą leczone minimum miesiąc (rokowania Maćka) do 5-6 tygodni (rokowania tych dwóch pozostałych wetek, których imion nie znam
).
Wetki chciały dać Sunnamed, Maciek dał Unidox (mam dużo jakby co, nie musisz przywozić
).
Poza tym wczoraj mieliśmy sesję głaskania. Elmer się rozruszał, mruczał, wyginał, zaczął nawet udeptywać - jest potencjał
poza tym mniej już syczy, szybciej udaje mi się go przekonać, że będzie fajnie
fotek tylko kilka mam, wszystkie podobne, bo tak z góry cykane...