Strona 1 z 100

Złosiej -czarno biały terrorysta ^^

PostNapisane: Wto sie 21, 2012 18:06
przez Lilka Mrau
Cześć :kotek:
Co prawda przywitałam się juz w wątku " poznajmy sie...:)" Ale pomyślałam że założę osobny dla mojego małego bandyty , więc nieco skróciłam mojego posta powitalnego .Tu chyba mogę bardziej poszaleć xD
A nasza historia wygląda tak :
Od zawsze marzyłam o kocie .Ale jakoś nigdy nie miałam możliwości spełnić tego marzenia.Mój małżonek tez nie był chętny .
Wszystko tak na poważnie zaczęło się kilka miesięcy temu kiedy byliśmy z wizytą u znajomego u którego zobaczyliśmy ślicznego koteczka ,a właściwie koteczkę , mojemu synkowi kotek bardzo sie spodobał a i mężowi troszkę zmiękło serduszko kiedy miał na kolanach takie puchate maleństwo . Od tego dnia zaczęłam poważnie drążyć temat posiadania kotka . ponieważ mamy tylko jeden pokój dla naszej 3(teraz już 4 odkąd nasze kocie dołączyło do naszej zwariowanej ekipy:) ) Tak więc zaczęłam rozglądać sie po ogłoszeniach i pokazywać je mojemu mężczyźnie i powoli zaczął ulegać.Zaczęły się rozmowy o obowiązkach itp..aż pewnego dnia trafiłam na ogłoszenie w którym do oddania były 4 kotki od mamusi pół syberyjskiej ( 2 rude koteczki , jeden czekoladowy, i jeden czarno biały ), od razu zakochałam się w nich. A że zbliżaly się moje urodziny...to dodatkowy argument sie znalazł- bo w końcu to idealny prezent:))Na trzeci dzień od pojawienia sie ogłoszenia wreszcie dostałam zgodę na zatelefonowanie w sprawie adopcji jednego z nich.W sumie to w planie była adopcja tego czekoladowego ale jak sie okazalo, został tylko czarno biały ( jak sie dowiedziałam urodził się 8 czerwca , specyficzna data szczególnie dla facetów...bo to data meczu Polska-Grecja , okazało sie też że był pierwszy z miotu i że to ulubieniec właścicieli ).Nastepnego dnia po rozmowie telefonicznej pojechaliśmy po naszego futrzaczka , i była to naprawde dobra decyzja.A co do imienia .. nasz synek często ogląda kreskówki i właśnie imię Złosiej , wpadło kiedyś w ucho mojemu mężowi..i zaproponował że własnie takie imie dostanie nasz kotek. Jak sie okazało bardzo trafnie po po kilku dniach z cichego przytulaka zrobił sie łobuziak który uwielbia gryźć i drapać po rękach i nogach . Czasem już nie wiem jak go uspokoić kiedy wpada w fazę miałcząco mruczącą rzucając się z zębami i pazurami na moją biedną rękę :P Tymczasem nowy pancio( mam na mysli mojego małżona) tak go polubił ze sam zrobił mu drapaczek z budką, no może nie sam , bo moge sie pochwalić ze oboje ciężko pracowaliśmy nad tą konstrukcją , a tu wątek z naszym dziełem sztuki ( viewtopic.php?f=1&t=145359 )
A tu Złosiowa galeria zdjęć: http://www.flickr.com/photos/lilusia/se ... 832029474/
To zostało zrobione dzisiaj ^^ http://www.flickr.com/photos/lilusia/78 ... /lightbox/
Pozdrawiamy i mamy nadzieje że będziecie do nas zaglądać a ja obiecuje uaktualniać wątek nowymi fotkami i przygodami :)

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 11:28
przez Celinka
Witajcie :)
Fajny kociak, fajny drapak (też się zabieram do budowania więc może się zainspiruję ) 8)

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 13:20
przez chomiczek
Na czesc postu odpisalam u siebie :) ale zuwazylam,ze Zlosiej chodzi na smyczy-ciezko bylo go nauczyc?Wkrotce bede probowac spacerow z Vicky,ale nie wiem co z tego wyjdzieie,bo wszelkie sznurki to najlepsze zabawki pod sloncem. A mam pytanie,jak czesto karmisz swojego malego kociaka?

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 17:27
przez MaryLux
Miaudoberek :) Będziemy tu często przychodzić, możemyyyyyyyyyyy?
Inka z Kulką i Dużą

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 18:10
przez Lilka Mrau
Szczerze mowiac szelki zaakceptowal juz pierwszego dnia , ale chodzenie na smyczy narazie wyglada tak ze ja trzymam smycz a on idzie gdzie chce a ja za nim , albo ja trzymam smycz a on siedzi i sie z miejsca nie rusza.Ale plus jest taki ze szelki mu nie przeszkadzaja^^
co do karmienia : w sumie to pierwszy raz rano jak mnie obudzi i pozniej male porcje zazwyczaj za kazdym razem po przebudzeniu z drzemki czyli tak ok 5 razy dziennie lacznie ,jak mu naloze jednorazowo wiecej to pozniej lezy i wysycha i trzeba wyrzucic, narazie nie rusza suchej karmy , ale to nie dziwi-maly jest zabki malutkie ciezko twarde gryzc.
Czesc czesc witajcie Inka z Kulką i Dużą ,OCZYWISCIE ! zapraszamy przyda nam sie towazystwo , my tu nowi jestesmy , zagubieni...:)

a właśnie ..pytanie do doświadczonych Kocich Mam :
Złosiejowe żywienie wyglada tak :
Zaczelam karmienie od saszetek Whiskas Junior , ale poczytalam nieco o nich i "zawartosci miesa w miesie" i troszke zwątpiłam , co prawda mlodemu smakuje ale wkoncu kot to miesożerca:) wiec zaczelam robic mu zupki , np gotuje pokrojone serca z kurczaka z marchewka , odcedzam i na tym rosolku gotuje ryz albo makaron drobny , pozniej mieszam makaron/ ryz z mieskiem w ilosci malo ryzo czy makaronu i duzo mięska ,dziele na male porcje do woreczkow sniadaniowych i do zamrazalnika,pozniej wyciagam taka porcje zeby sie rozmrozila w temp pokojowej , czesto dorzucam mu przed podaniem troche mieska z puszki albo saszetki np "Perfect Fit Junior Saszetka 85g "bo mądrala potrafi wyjesc samo miesko i pozniej zostaje makaron ^^takie zupki gotuje tez na zoladkach kurczaka , porcji rosolowej lub skrzydelkach ,ostatnio w Biedronce znalazlam taki pakiet saszetek dla kota" Kitty". ..coprawda dla doroslego ale uznalam ze jako dodatek do ryzu czy makaronu sie nada , to jest z marchewka lub groszkiem , musze przyznac ze smakuje mu bardziej niz whiskas^^
Ostatnio chcialam mu dac sama saszetke dla odmiany wiec zdecydowalam sie na cos z wyzszej polki, pani w sklepie zoologicznym polecila mi to: " http://animalia.pl/produkt,10608,nature ... -100g.html" cos takiego ..( Skład:Mięso z kurczaka min. 71%, minerały, warzywa, cukry. ) te 71% miesa robi wrazenie, mlody wcinal az mu sie uszy trzesly :) poza tym kociak dostaje pokrojone w kawalki i sparzone serduszka drobiowe, a raz w tyg sparzona watrobke drobiowa, kociego mleczka od poczatku nie bardzo chcial , jak mu dawalam to moze z 2 razy liznął i zostawiał, uwielbia kwasna smietane ktora dostaje w malenkich ilosciach i zadko bo nie chciala bym spowodowac jakiejsc biegunki czy innych wariacji zoladkowych.Narazie sie ucze co mu wolno a co nie. Zlosiej uwielbia parowki drobiowe ,gotowane zoltko jaja, ziemniaki z maselkiem...na szczescie jeszcze nie zdazyl nam sie zaden problem zoladkowy .
Napiszcie co o tym sadzicie , wszelkie rady mile widziane :)
I jescze jedno pytanie : odnosnie witamin dla kota . doradzcie mi . jak czesto? jakie ? co sadzicie o tych pastach witaminowych jak np gimpet ?

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 21:13
przez Miraclle
Przyszliśmy się przywitać :mrgreen:
Dobry wieczór :kotek: :kotek: :kotek:
Kubuś i Tofi z dużą :flowerkitty: :flowerkitty:

Mała "krówka" prześliczna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 21:18
przez Lilka Mrau
Cześć cześć i dobry wieczór ^^
Złoś dziękuje za komplement:)
Kto przybije Złosiową piąteczkę ?:)) http://www.flickr.com/photos/lilusia/78 ... /lightbox/

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:21
przez solarie
Lilka Mrau pisze:Kto przybije Złosiową piąteczkę ?:)) http://www.flickr.com/photos/lilusia/78 ... /lightbox/

Malagito nie przepuściłby okazji do poznania nowego czworonożnego kolegi, więc przybije łapę, a nawet dwie na dobry początek. 8)
Obrazek
Zwłaszcza, że widzę, że Złosiej to niemniejszy huncwot niż on sam, pewnie razem prześcigaliby się w brojeniu na całego. :twisted:

Co do karmienia, musisz zwyczajnie eksperymentować. Mój Malagito, zanim przeszedł na BARF i był karmiony chrupkami/mokrymi puchami bardzo lubił mokrą Animondę w wersji Carny Kitten lub Rafine Soupe. Potem zaczęłam odżywiać go zdrowiej (a co za tym idzie, drożej), bo przeszłam na karmy bezzbożowe, zarówno chrupki (ja podawałam Power of Nature Meadowland Mix), jak i mokrą (ZiwiPeak). Oprócz tego dawałam mu surowe, przemrożone podroby (serca, żołądki, nerki - zależy na co akurat trafiłam) i mięsko, kilka łyżeczek białego serka w stylu Bielucha (uwielbiał), kawałek gotowanej rybki i raz w tygodniu żółtko. Musisz po prostu sama zobaczyć, co akurat Twojemu kotkowi zasmakuje. :) Z mięsa kotom nie wolno bezwzględnie podawać wieprzowiny ze względu na chorobę Aujeszkyego, ale skoro uczysz się co możesz Złosiejowi podawać, to pewnie o tym już czytałaś. Mogę Ci jeszcze tylko powiedzieć, że podawanie w kocich posiłkach ryżu, makaronu (w większej ilości) nie ma sensu, bo to dla kota tylko substancja balastowa, która przeleci przez jelita.
A witamin szczerze mówiąc nigdy Malagicie nie podawałam, jeśli dieta jest dobrze zbilansowana i dostarcza mu wszystkich wartości odżywczych to nie widzę w tym sensu - ale to moje zdanie. :wink:

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:28
przez saintpaulia
Uroczy kociak.
Dobrze, że porzuciłaś whiskas. On nadaje się, od czasu do czasu, jako przysmak. A czasem, by skusic niejadka, bo dają dużo zapachów, które nęcą koteczki.
Takie porcje, gdzie jest dużo miejska, a mało zbóż itp, są bardzo dobre. Można podawać też samo mięsko - np. przemrożoną wcześniej surową wołowinkę. Mięsko, serduszka itp. wychodzi i tak ekonomiczniej, niż puszki. Jednak karmę gotową też warto podawać - jako uzupelnienie - powinna zawierać wszystkie witaminy i taurynę (ważną dla oczu kotka).
Serek Bieluch to u nas przysmak. :)

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:33
przez Lilka Mrau
solarie :) Dziękujemy za odpowiedz :)
Ale fajna łapeczka:))A co do rybek...konkretnie jakieś typy?Pytam bo mnie jedna pani w zoologicznym przestrzegała że tylko słodkowodne... ?
saintpaulia Witaj :) Będe uważniej czytać skład karmy dla pewnosci :)

O hoho coś czuje ze jutro moje kocie też skosztuje tego przysmaku ( mam na mysli serek) musialam sie upewnic ze mozna , nie chce mlodemu zalatwic biegunki :P

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:41
przez saintpaulia
Jeśli to pierwszy raz, to daj tylko troszeczkę. U malca każda zmiana może spowodować malą sensację. U nas Nazirek złapał dwie psie chrupki i niestety już mieliśmy brzuszkowe klopoty. Na szczęście delikatne. Z rybek to u nas idzie łosoś. :P A dla niejadka czasem troszkę tuńczyka - to wabik do miski. :mrgreen:

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:42
przez KubaTST
Lilka Mrau pisze:Cześć cześć i dobry wieczór ^^
Złoś dziękuje za komplement:)
Kto przybije Złosiową piąteczkę ?:)) http://www.flickr.com/photos/lilusia/78 ... /lightbox/


Dobry wieczór...
Bilon też przybija piątkę
Obrazek

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 22:49
przez AnnAArczyK
Przyszliśmy się przywitać, chwalić i podziwiać :D
Drapak bardzo pomysłowy, a Złosiej przecudny! I fotki cudne! W szczególności ta z piórkiem i jęzorkiem :ryk:

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 23:02
przez Lilka Mrau
Dobry wieczór...:)
KubaTST - Nastepna śliczna łapeczka:))
AnnAArczyK bardzo dziekujemy za mile slowa..dodam ze ta fotke cyknął mój 6 latek ...czasem nie nadazam z ladowaniem baterii w aparacie jak go natchnie na fotki..fakt ze 90% jest rozmazana itp ale zapał chłopiec ma .

Tak mi sie dzis przypomnialo , u mojej kuzynki w domu jest pies ,4 letni rasowy owczarek belgijski - cudo po prostu ,pies spokojny i bardzo grzeczny. Dziś byliśmy z malą wizyta bo to 10 min od naszego mieszkanka .
Była to nasza 3 wizyta ze Złosiem , i ogolnie wyglada to tak , pies stara sie trzymac w bezpiecznej odleglosci od kota ktory warczy fuka miauczy macha łapami itd itp . Dzis jak kuzynka posadzila kota na grzbiecie psa to oba stworki zamarly i kazde balo sie ruszyc xD komiczny widok .
Dzis bylo cieplo wiec kotu zachcialo sie pic, spokojnie podszedl do psiej miski , napil sie , i fuknął na psine ktora siedziala kawalek dalej z mina " zbitego psa" xD Wiec tlumacze mojemu futerkowcowi ze ma sie zachowywac bo jest gosciem , ze to dom pieska itp że piesek jest duży i gdyby tylko chcial to pokazał by kociakowi kto jest górą... a Złoś patrzył na mnie wzrokiem " ty chyba żartujesz, nie wiesz ze tu tez ja żądze? "

Re: Złosiej - czarno biały terrorysta

PostNapisane: Śro sie 22, 2012 23:10
przez KubaTST
Moje aniołki spacyfikowały Yorka sąsiadów który już nas nie chce odwiedzać po tym jak Bilon skoczył na niego z sofy w celu pobawienia się, a Hanka wybiegła na psa z sypialni bokiem i z wielką kitą... :twisted:
Hanka też przybije piątkę tylko musi się kiedyś zmeczyć i położyć 8)