Strona 1 z 105

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 19:49
przez MalgWroclaw
Miauuu :D
zakładamy z dużą nowy wątek, bo poprzedni już ma sto stron.
Bez moich przyjaciół nie wytrzymałabym ani chwilki.
Jestem Fasolka. Mieszkam w domu od 9 maja 2009 roku, przyszłam na sterylizację z podwórka i zostałam. W domu mieszkam razem z Franią i Pralcią (siostrami) i Florką.
Florka jest z tego samego podwórka, co ja.
Zapraszam do mojego wątku Przyjaciół i tych, którzy chcą być moimi Przyjaciółmi.
To Frania
Obrazek
To Pralcia, osobista siostra Frani
Obrazek
Florka
Obrazek
no, a to jestem ja - w letnim wydaniu balkoningowo-skrzyningowym :D
Obrazek
Fasolka :D :D :D

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:08
przez vip
Jestem :D .
Zosia
.

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:09
przez anulka111
:P Znalazlem
Gucio sopelek po wietrzeniu

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:12
przez taizu
Jesteśmy :1luvu:
Czarusia i Szarusia

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:16
przez Alyaa
Witaj Fasolko :1luvu: I wszystkie Dziewczynki :1luvu:

Zdyszany Ogryzek

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:17
przez urwiniu
OBECNY :D

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:18
przez mateosia
Wyspałam się i już przybiegłam :1luvu:
Florka

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:24
przez alab108
Jak mogłabym nie być :P

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:28
przez dinzoo
i my przybiegłyśmy Fasolciu do Was
BuCoBaMa

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:36
przez Bazyliszkowa
Jesteśmy i my :D :kotek: :kotek:

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:53
przez ruda32
Jestem oczywiście :)

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 20:56
przez meksykanka
Już człapiemy :kotek:

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Czw maja 17, 2012 21:13
przez Hannah12
Jestem i zaznaczam teren :mrgreen:
Haker

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 2:42
przez puszatek
jestem i ja Fasolko :1luvu: z pozdrowieniami od całego puszatkowa :lol: :lol:

Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 5:07
przez MalgWroclaw
Miau. Chciałabym zacząć ten nowy wątek bardzo optymistycznie, ale z dużą się nie da :?
wróciła smutna z podwórka, nie miała dziś jak łapać kotki, a kotka przyszła. Ta, którą duża chce złapać. Podobno zimno u nas bardzo
(2,5 stopnia) i duża się martwi, koty zjadły wszyściutko do ostatniego kawałka i wypiły kocie mleko.
A jak one zjadły, to duża tym bardziej mi się odgraża, że mam nie wybrzydzać. Dostaję takie nowe jedzonko na dziury, ale nie bardzo mi smakuje :(
No i zaraz musimy się zbierać, pojadę w torbie ocieplającej kontenerek, żebym się nie przeziębiła. Dodatkowo duża przykrywa tę torbę kocykiem i czasem udaje mi się odsunąć kawałek, żeby zobaczyć, co jest na świecie, ale nie zawsze.
Fasolka