Strona 38 z 45

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 23:06
przez MaryLux
ewkkrem pisze:Napoleon odszedł, Kubuś pobiegł za nim. Ktoś musi przejąć pałeczkę! Chanel, Tusiu, Timi - do roboty proszę. Tak dużo się u Was dzieje a śladów na wątku nie ma. Napoleon na pewno by się na Was oburzył.
Drops.

Popieram - Lusia, wierna uczennica Inki

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Nie lip 22, 2018 9:54
przez noel 1
Hej tu Chanel :pisanie:
Wczoraj wspominałyśmy z Tusią Napoleona i Kubusia. Siedziałyśmy na balkonie i sobie rozmawiałyśmy. Timiego nie było.Poszłam sprawdzić ,co robi.Wiecie , jak go długo nie ma to znaczy ,że coś kombinuje. Wchodzę do pokoju , patrzę a mały przy kompie siedzi i coś pisze.
Wróciłam do Tusi. Postanowiłyśmy przeczytać,co takiego mały naskrobał.
Oto " złote myśli" Timiego
Co TY Drops , jak kochają, na miau? :conf:
Wiesz co to znaczy kota kochać? Kochać kota to nie znaczy dopytywać, trzymać kciuki i życzyć powodzenia. :evil:
Drops kochać kota to dawać pyszne jedzonko ( tak się składa ,że pyszne = drogie)
Kochać kota to znaczy spać na skrawku łózka , gdy kot położy się w pozycji tylko dla niego wygodnej ( taka pozycja zawsze wyklucza wygodę ludzia)
Kochać kota to znaczy zbierać potłuczone kubeczki, filiżanki , patery i tłumaczyć sobie,że były ze szkła to się stłukły, albo ,że były od sasa do lasa.
Kochać znaczy kupować nowe kubeczki...
Kochać to znaczy ( tego nie potrafię pojąć) zabierać kota do weta , trzymać za łapkę i zapewniać,że nie będzie bolało.
Czasami nie boli , albo boli krótko, ale wiesz Duża kiedyś zabrała mnie do weta i zostawiła. Później po mnie przyszła i wróciliśmy do domu.Od tamtej pory...no wiesz możemy czytać "Między nami kastratami"
Kochać kota znaczy czesać, miziać (jak kot chce), bawić się w środku nocy.
Drops to znaczy kochać kota a tamtych podobno nikt tak nie kocha . :cry:

Przeczytałyśmy to z Tusią i stwierdziłyśmy,że nasz mały to całkiem mądry jest. :ok:
Timi wpisał to na wątku Dropsa. To jest kocichrzesniak naszej Dużej. W jego domu mają sie dziś pojawić dwa nowe koty.Te, których nikt nie kocha :placz:
Chanel :201446

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Nie lip 22, 2018 11:51
przez MaryLux
noel 1 pisze:Hej tu Chanel :pisanie:
Wczoraj wspominałyśmy z Tusią Napoleona i Kubusia. Siedziałyśmy na balkonie i sobie rozmawiałyśmy. Timiego nie było.Poszłam sprawdzić ,co robi.Wiecie , jak go długo nie ma to znaczy ,że coś kombinuje. Wchodzę do pokoju , patrzę a mały przy kompie siedzi i coś pisze.
Wróciłam do Tusi. Postanowiłyśmy przeczytać,co takiego mały naskrobał.
Oto " złote myśli" Timiego
Co TY Drops , jak kochają, na miau? :conf:
Wiesz co to znaczy kota kochać? Kochać kota to nie znaczy dopytywać, trzymać kciuki i życzyć powodzenia. :evil:
Drops kochać kota to dawać pyszne jedzonko ( tak się składa ,że pyszne = drogie)
Kochać kota to znaczy spać na skrawku łózka , gdy kot położy się w pozycji tylko dla niego wygodnej ( taka pozycja zawsze wyklucza wygodę ludzia)
Kochać kota to znaczy zbierać potłuczone kubeczki, filiżanki , patery i tłumaczyć sobie,że były ze szkła to się stłukły, albo ,że były od sasa do lasa.
Kochać znaczy kupować nowe kubeczki...
Kochać to znaczy ( tego nie potrafię pojąć) zabierać kota do weta , trzymać za łapkę i zapewniać,że nie będzie bolało.
Czasami nie boli , albo boli krótko, ale wiesz Duża kiedyś zabrała mnie do weta i zostawiła. Później po mnie przyszła i wróciliśmy do domu.Od tamtej pory...no wiesz możemy czytać "Między nami kastratami"
Kochać kota znaczy czesać, miziać (jak kot chce), bawić się w środku nocy.
Drops to znaczy kochać kota a tamtych podobno nikt tak nie kocha . :cry:

Przeczytałyśmy to z Tusią i stwierdziłyśmy,że nasz mały to całkiem mądry jest. :ok:
Timi wpisał to na wątku Dropsa. To jest kocichrzesniak naszej Dużej. W jego domu mają sie dziś pojawić dwa nowe koty.Te, których nikt nie kocha :placz:
Chanel :201446

Chanel, chyba nie masz racji: jestem pewna, że Duża Dropsa już je kocha
Lusia

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Wto lip 24, 2018 8:45
przez noel 1
24 marca 2017 roku o czwartej odszedł mój kochany Napoleon. Autor większości wpisów na tym wątku.

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Wto lip 24, 2018 18:21
przez MaryLux
noel 1 pisze:24 marca 2017 roku o czwartej odszedł mój kochany Napoleon. Autor większości wpisów na tym wątku.

Napi był jednym z ważnych kotów Miau

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Śro lip 25, 2018 9:04
przez noel 1
Dziękuję.M

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Śro lip 25, 2018 13:22
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Nie lip 29, 2018 8:36
przez noel 1
11 miesiąc bez Kubusia.
Pobiegł za Napoleonem.

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Nie lip 29, 2018 12:31
przez MaryLux
:placz: :placz: :placz:

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 21:43
przez MaryLux
Gdzie Timi?

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Wto sie 21, 2018 12:08
przez MaryLux
puk puk, jak się czuje panna Kubasińska?

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Pt sie 24, 2018 8:40
przez noel 1
17 miesięcy bez Napoleona.

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Pt sie 24, 2018 20:47
przez MaryLux
:placz: :placz: :placz:

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Wto wrz 04, 2018 16:57
przez noel 1
29 sierpnia minął rok od śmierci Kubusia.
Żaden kić nigdy nie zajmie jego miejsca , tak jak miejsca Napoleona.
Czy też tak macie,że odczuwacie niemal fizycznie stratę swoich kociaków?

Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

PostNapisane: Wto wrz 04, 2018 21:18
przez MaryLux
noel 1 pisze:29 sierpnia minął rok od śmierci Kubusia.
Żaden kić nigdy nie zajmie jego miejsca , tak jak miejsca Napoleona.
Czy też tak macie,że odczuwacie niemal fizycznie stratę swoich kociaków?

Tak. Żaden kot nie zajmie miejsc Inki, Psocisia, Pigułki, QQ, Manisławy... Każde z nich ma swoje stałe miejsce w moim sercu.