Nie ma już Napoleona, Kubusia i Tusieńki.

Oj Inka, dobrze,że moja Duża tego nie widziała :wink:

Wiesz ona jest kochana i ma wielkie serducho dla ludzi i futrzków więc ona jest raczej czarodziejką nie czarownicą. Gdyby miała moc, potrafiłaby czarować, uczyniłaby duużo .
Pozdrawiam Napi :1luvu:

noel 1 pisze:Oj Inka, dobrze,że moja Duża tego nie widziała
Wiesz ona jest kochana i ma wielkie serducho dla ludzi i futrzków więc ona jest raczej czarodziejką nie czarownicą. Gdyby miała moc, potrafiłaby czarować, uczyniłaby duużo .
Pozdrawiam Napi

A moja zdecydowanie jest czarownicą

księżyc zabłysnął na niebie
gwiazdy mu arie śpiewały
obłoki w białych welonach
wichrowych skrzypiec słuchały

chór liści szumiał na drzewach
deszcz harfie nuty wygrywał
noc się w melodie wsłuchała
ptak się z gałęzi odzywał

zaśpiewał wiatr na gałęziach
chmury się niskie zebrały
mgły welon się biały unosił
ptaki się w gniazdach schowały

wróble już senne swe sejmy
w gałęziach dębów skończyły
sikorki skryte w swych budkach
o nowej wiośnie marzyły

ZDRÓWKA, WŁASNYCH CZŁOWIEKÓW I DOMKÓW, PEŁNYCH MISECZEK I BRZUSZKÓW I MNÓSTWA GŁASKÓW -PRZYTULASKÓW DLA WSZYSTKICH KOCIÓW A SZCZEGÓLNIE DLA TYCH, KTÓRE NIE MAJĄ SWOICH DOMKÓW.NIECH KOCI MIKOŁAJ SPEŁNI WASZE MARZENIA.
ŻYCZY NAPOLEON, KUBUŚ, TUSIACZEK I CHANEL

Zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

Hej
Pamiętacie mnie jeszcze? Mam nadzieję,że tak .Dawno mnie tu nie było Zarobiony jestem

Dziś małe Kuba, Tuńczyk i Chanel kazały mi nadać tę wiadomość.
Otóż... nasz Duża znalazła domki dla dwóch bezdomniaczków. :ok:

Obydwa pojechały do cudownych domków.Duża najpierw je oswoiła, dokarmiała, później zaniosła do p weterynarz , p doktor coś im zrobiła , zapomniałem , jak to się nazywa :roll:

Wiecie nam też to zrobili tylko już dawno :twisted:

W każdym razie chłopaki jakoś to przeżyli i Duża znalazła im domki - super domki.
Niedawno oglądaliśmy zdjęcia z tych domków. Mówię Wam dobrze trafili.Jeden ma koleżankę a drugi, młodszy fajną pańcię.
Nasza Duża nadal dokarmia dwa podwórkowe kicie Malutką i Tofika, czasami przychodzi też Paproszek taki mały dzikusek. Duża nam o nich opowiada a my patrzymy przez okno i je obserwujemy.
Nasz a Duża w każdej torebce nosi saszetkę dla " jakiejś kociej biedy" Wasze też tak mają?
Do zobaczyska Napi

No pewnie, że pamiętamy.. zwłaszcza Chanel..

Cieszę się z domków dla kiciów..

I czekam na fotki wszystkich kociastych Dużej.. i wieści chociaż od czasu do czasu..

aaa i jeszcze - buziaczki dla Chanel od jej maluchów..