Nie ma już Napoleona, Kubusia i Tusieńki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 25, 2017 20:09 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Taaak...
Najtrudniej mi było z odejściem Pigułki. Kolejne koty miały łatwiej - ONA już na nie czekała

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 26, 2017 16:00 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Dedykuję ten tekst wszystkim , którzy w tym roku stracili swoje futerka.

A nadzieja znów wstąpi w nas
Nieobecnych pojawią się cienie
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu

Daj nam wiarę, że to ma sens
Że nie trzeba żałować przyjaciół
Że gdziekolwiek są dobrze im jest
Bo są z nami choć w innej postaci
I przekonaj, że tak ma być
Że po głosach tych wciąż drży powietrze
Że odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
A nadzieja znów wstąpi w nas
Nieobecnych pojawią się cienie
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole
[/color]

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Wto gru 26, 2017 16:08 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Dziękuję w imieniu Pusi. (odeszła 31.10.2017)
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto gru 26, 2017 16:14 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

" gdziekolwiek są dobrze im jest
Bo są z nami choć w innej postaci
odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie"

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Wto gru 26, 2017 20:30 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

A ja dziękuję w imieniu Inki i Mani, które odeszły w tym roku

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 29, 2017 22:03 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Noel1!. Czy Ty pogniewana na Dropsa? Na Dropsa to jeszcze nic, ale i wszystkich innych forumowiczów?!. A może to nie Ty tylko Twoje rezydentki Chanel i Tusia albo rezydent Timi?. Noel1 Wiem, że do mnie miałaś prawo mieć żal.(ja nic złego nie napisałem, ja nic złego nie napisałem, ja nic złego nie napisałem, ja nic złego nie napisałem, ja nic złego nie napisałem, ja nic złego nie napisałem). Mogę się nawet uderzyć w piersi i odmiałczyć, że mam "piękny umysł" (trzymam skrzyżowane pazurki) :P . Co bym biedny nie napisał to Ty :evil: i tak milczysz.
Drops - bardzo zmartwiony!!! :?
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob gru 30, 2017 10:46 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Hej tu Chanel
Wiecie ,że nie ma już z nami Napoleona i Kubusia :placz:
Pięć miesięcy temu zamieszkał z nami Timi. Miał być małym , grzecznym kotkiem, miał być...
Timi to wulkan energii i straszny psuj, zrzucacz wszystkiego i kradzioszek pospolity.Budzi nas w nocy , bo jest głodny. Wdrapuje się na wszystkie meble i molestuje Tusię. Mnie się boi. Też próbował ale pokazałam mu ,że nie ze mną te numery. Timi jest wbrew pozorom bardzo inteligentny. Nabroi a potem robi słodkie minki i nie można się na niego gniewać. Mały ma problemy z brzuszkiem :( robi takie rzadkie kupki. Nie pomogło odrobaczanie. Duża musi dać jego kupkę do badania. Tylko to nie takie proste. Jak wchodzi za małym do łazienki , to on rezygnuje z kupkania, a jak Duża nie widzi pędzi na kuwetkę a później dokładnie zakopuje.
Teraz przylazł do pokoju i mnie obserwuje. Kombinuje, jak przeczytać to ,co napisałam.
Mały cwaniaczek i głodomór. Mówię Wam Timi strasznie dużo je. Po prostu pochłania jedzonko.Wszystko mu smakuje, najbardziej kurczak.
Oj Duża wraca Muszę kończyć.
PS Drops uśmiechnij się.
Wszystkiego dobrego w nowym roku, oby był lepszy od tego, który mija.Nie strzelajcie i chrońcie swoje zwierzaki.

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Sob gru 30, 2017 15:26 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Dropsik się uśmiecha
Obrazek
i życzy wspaniałego Nowego Roku.
Raczej trudno o gorszy dla nas.
Drops
PS: Drops trochę niewyraźny ale zapewniam, że to wina Dużej. Robiła zdjęcie telefonem a ja jej tego nie ułatwiałem.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie gru 31, 2017 14:45 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Hej tu Timi
No oczywiście Chanel już na mnie naplotkowała, że kupki rzadkie... Ja nie wiem czy trzeba o tym donosić całemu światu? Te baby są jednak okropne. Wszystko muszą wypaplać. Wczoraj trochę przysnąłem po obiedzie. Gdy się obudziłem, zobaczyłem Chanel przy kompie. Wiedziałem,że coś kombinuje. :evil: Ona tylko niewinnie wygląda. Zawsze robi takie słodkie minki. Wiecie,że ona jest u Dużej od 29 kwietnia 2012 roku a do dziś nie da się wziąć na rękę :strach: Owszem przychodzi się pogłaskać,lubi się czesać ,ale na rękę nie. Jak Duża ją zabrała do weta to ona okropnie się złościła jak siedziała w kontenerku .Normalnie warczała i krzyczała,że to bezprawie zamykać kota w klatce.
U weta była miła i tuliła się do Dużej i nie pałała jak ją oglądał.
Ja to w kontenerku nie płaczę ale u weta nie chcę wyjść i protestuję jak mnie dotyka.To normalne, prawda?
Muszę kończyć , bo Duża woła na obiadek :catmilk:
Pozdrawiam wszystkie kociaste i Dużych .Życzę szczęścia w Nowym 2018 Roku. Wiecie na Titaniku wszyscy byli zdrowia a szczęścia im zabrakło. :ok:
Timi :201479

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie gru 31, 2017 15:44 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Timi, Ty już za parę miesięcy będziesz miał pierwsze urodziny :torte: . Powinieneś już wiedzieć, że baby to klepy. My faceci też lubimy pogadać ale one to masakra. No kupki to może nie najelegantszy temat. Masz jakie masz i to sprawa Twoja i Twojej Dużej :oops: . Nawiasem mówiąc ty Ty nie bądź głupi. Daj Dużej złapać tą Twoją kupę. Może to być ważne dla Twojego zdrówka. Tak się jakoś składa, że w ostatnim dniu roku poruszamy ciekawe tematy. Na moim wątku - kuwetki- na Twoim - kupy :P .
Nie wiem, co na to Chanel, ale Ty też na koteczkę naplotowałeś. I to całkiem nieźle. Wiesz, że ja na początku też nie znosiłem brania na ręce. Teraz też tego nie lubię ale łaskawie toleruję. Niech ona ma trochę radochy :twisted: .
Kwestia weta - to chyba nikt z nas nie lubi takich wypraw, zamykania w klatce, warkotu jakiegoś potwora i dotykania przez obcego Dużego. I na dodatek często nas kują. Moja Duża mówi,że to dla naszego dobra i, wiesz co, ja jej chyba wierzę :? .
Pozdrawiam serdecznie. Życzę duuuużo szczęścia i zdrówka :201498 .
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek



Post » Sob mar 31, 2018 17:02 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Obrazek
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek


Post » Pt maja 11, 2018 15:52 Re: Napoleon odszedł(*) Kubuś pobiegł za nim...(*)

Hej dziewczyny i jedynaku Timi. Wiem, że nie przyjdziecie na moje urodziny. Będziecie brykać na urodzinach 5-cio latka. Trudno, przeżyję, wybaczę, ale zapraszam jutro na poprawiny.
Maciek.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości