Ciuma, Ziomek i Małe Zło

Cześć! Właśnie się dokociłam (20 min. temu
) - do mojej 11-miesięcznej rezydentki dołączyłam 10-miesięcznego kota.
Sytuacja wygląda tak, że oba koty siedzą w transporterkach, z czego Ziomek w otwartym, z którego nie chce wyjść. W stosunku do mojej Ciumy zachowuje się wrogo/ostrzegawczo, tzn. buczy i syczy, troszeczkę niucha. Dotychczasowy kontakt koty miały przez kratę transporterka. Teraz odseparowałam Ciumę, żeby on mógł się trochę rozluźnić. Co mam robić dalej? Nie mam możliwości odseparowania kotów na stałe, jedynie czasowo w transporterach.
Ziomek jest wykastrowany, a Ciuma - 5 dzień po sterylce.
Co wy byście zrobiły(li)?

Sytuacja wygląda tak, że oba koty siedzą w transporterkach, z czego Ziomek w otwartym, z którego nie chce wyjść. W stosunku do mojej Ciumy zachowuje się wrogo/ostrzegawczo, tzn. buczy i syczy, troszeczkę niucha. Dotychczasowy kontakt koty miały przez kratę transporterka. Teraz odseparowałam Ciumę, żeby on mógł się trochę rozluźnić. Co mam robić dalej? Nie mam możliwości odseparowania kotów na stałe, jedynie czasowo w transporterach.
Ziomek jest wykastrowany, a Ciuma - 5 dzień po sterylce.
Co wy byście zrobiły(li)?