Miau.PL • Zobacz wątek - Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Strona 1 z 56

Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 15:34

przez selene00

Pora zacząć kolejną cześć naszego wspólnego żywota. :mrgreen:

:mrgreen:

Części poprzednie:
viewtopic.php?f=1&t=108152
viewtopic.php?f=1&t=125490
viewtopic.php?f=1&t=134975

Dziś z racji urodzin Episi, przedstawiam gromadkę zaczynając od jubilatki, zaś dalsza kolejność jest przypadkowa.

Epica

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miodzio

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kaszmir

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Noise

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Silence

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Astaroth

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ferajna

:lol:

Przed mokrym posiłkiem. :wink:

:wink:

Obrazek

Prawie udało się to co niemożliwe, czyli 6 kotów w jednym kadrze, ale w efekcie wyszło 5 i pół. :lol:

:lol:

Obrazek

Serdecznie zapraszamy. :mrgreen:

:mrgreen:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 15:55

przez kotx2

:balony:

:piwa:

:kotek:

:1luvu:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 15:56

przez dinzoo

się meldujemy
BuCoBaMa

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 15:59

przez kotx2

Posta mi zeżarło :roll:

:roll:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 16:03

przez dinzoo

Noisia zdjęcia bombowe :mrgreen:

:mrgreen:

myślałam, że są do góry nogami albo na boku :ryk:

:ryk:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 16:08

przez gosiaa

I ja się witam w kolejnej części

Jubilatka sprawiła że PRAWIE się udało a nie się udało

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 16:48

przez elag.

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 16:51

przez ruru

Ależ cudowna gromada :1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

Ciekawe, czyj to taki
piękny czarny półkot? :1luvu:

:1luvu:

Episiu wszystkiego najjjjjjjjjjlepszego :1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

:1luvu:

stoooooo lat stoooo lat

Obrazek

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 18:28

przez Duszek686

to i ja się odmelduję :wink:

:wink:

:mrgreen:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 19:12

przez selene00

Witamy serdecznie i pięknie dziękujemy za życzenia. :mrgreen:

:mrgreen:

Ten półkot to Episia, której nagle zrobiło się za ciasno. :lol:

:lol:

Noisio zawsze jest u mnie mistrzem pozycji. Sposób w jaki on śpi i jak się rozwala zawsze mnie zadziwia. :lol:

:lol:

Miodzio też potrafi przybierać dziwne pozy, ale Noisa w tym względzie nie pobije.
Wiecie, tak się spieszyłam z tym wątkiem, że zapomniałam go śledzić. :ryk:

:ryk:

Wchodzę na pocztę i żadnego nowego powiadomienia dotyczącego mojego wątku.

Aż mi się trochę przykro zrobiło. :oops:

:oops:

Na krótko na szczęście, bo ogromny uśmiech wywołało urocze pw od przyjaciółki.

No i odkryłam, że o funkcji obserwuj zapomniałam. :ryk:

:ryk:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 22:00

przez maueczarne

Episiu to jeszcze od nas wszystkiego najsmaczniejszego! :mrgreen:

:mrgreen:

:birthday:

gromada K&K&K

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 23:01

przez karola7

Ja też się melduję.
Śliczne, błyszczące koty :1luvu:

:1luvu:

.

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Nie kwi 01, 2012 23:21

przez selene00

Kika przyszła pod wieczór i od wejścia mnie pyta, czy założyłam nowy watek. :lol:

:lol:

Chwilkę porozmawiałyśmy, po czym moje dziecko rzekło - no to idę poczytać. :mrgreen:

:mrgreen:

ja - Idź i męcz ten "Potop". :roll:

:roll:

Kika - No co ty mamo!

Idę czytać miau.
ja - A o "Potopie" pamiętasz?! :evil:

:evil:

Kika - Wiesz mamo są rzeczy ważne i ważniejsze!
ja -

:roll:

:ryk:

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Pon kwi 02, 2012 8:12

przez sunshine

Zgadzam sie z latoroślą :ok:

:ok:

Będę zaglądać i na ten watek, choc rzadko zabieram głos.

Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Napisane: Pon kwi 02, 2012 11:11

przez szybenka

Witam i spóźnione Sto lat! dal Episi :balony:

:balony:

:birthday:

:balony: