Strona 1 z 3

Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 11:37
przez dora1020
Mala,czarno-biala,ok.7-10 miesieczna kotka spi na stosie wegla w kotlowni jednego z blokow w Szczebrzeszynie.Tylko nie to jest problemem,ale to,ze kotce cos dolega.Nie ma apetytu,jest bardzo chudziutka i ma powiekszone sutki,prawdopodobnie miala kocieta,tylko nikt ich nie widzial,a kotka nigdzie nie wychodzi,zeby karmic male.
Co sie z nimi stalo?I czy wogole je miala?
Kotka jest cala w weglu,wystarczy ja poglaskac,to reka czarna.
Trzeba zawiezc ja do weta.Niestety ja nie mam na to pieniedzy.Ale przede wszystkim kotka musi znalezc dom,skonczy sie sezon grzewczy i co z nia bedzie?W tej kotlowni nie bedzie wtedy nikogo.
Szukam dla kotki DT zanim znajdzie DS i prosze o pomoc w ogloszeniach.

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 12:11
przez grzanka.ch
Zdjęcia koteczki:
Obrazek
Obrazek

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 17:35
przez dora1020
Bardzo dziekuje za wstawienie zdjec :D

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 18:08
przez wojtek_z
Biedna koteńka :cry:
Koty są piękne. Koty są dostojne. Koty to gracja i poezja...
Miejsce, w którym mieszka ta koteczka, jest okropne :-?
Podnoszę wątek! Może ktoś pomóc!?

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 18:16
przez marzena81
Podnoszę wątek :ok:

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 18:16
przez marzena81
marzena81 pisze:Podnoszę wątek :ok:


No tak... Mądra jestem :D Podnosze wątek, a przecież on świeżo na forum się pojawił... :oops:

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Pt mar 30, 2012 18:52
przez liszyca
Koteczka mizia się jak szalona. Oprócz kotłowni bywa jeszcze w sąsiednim "gospodarstwie" gdzie są kury i stado myszy. Mam dla niej coś na kształt DT tam, gdzie jest Miutri, a potajemnie plan, żeby to DT nie było aż tak bardzo tymczasowe. Dora - może być? Bo możemy ją tam dać nawet jutro, ale przydałaby się jakaś pomoc w zorganizowaniu gotówki na badania i sterylizację. Karmę załatwię, oczywiście dołożę się też do kosztów leczenia. A co z tym Opolem?

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Sob mar 31, 2012 9:57
przez grzanka.ch
liszyca pisze:Koteczka mizia się jak szalona. Oprócz kotłowni bywa jeszcze w sąsiednim "gospodarstwie" gdzie są kury i stado myszy. Mam dla niej coś na kształt DT tam, gdzie jest Miutri, a potajemnie plan, żeby to DT nie było aż tak bardzo tymczasowe. Dora - może być? Bo możemy ją tam dać nawet jutro, ale przydałaby się jakaś pomoc w zorganizowaniu gotówki na badania i sterylizację. Karmę załatwię, oczywiście dołożę się też do kosztów leczenia. A co z tym Opolem?


Właśnie dziewczyny, co z Opolem? Bo nie wiem, czy szukać transportu? Jeśli tak, to już by trzeba, bo najwięcej ludzi będzie jechało na święta i po świętach... Ale skoro jest możliwość DT, to nie wiem, czy nadal chcecie, żeby jechała do Opola? Dajcie znać.

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Sob mar 31, 2012 21:24
przez dora1020
liszyca pisze:Koteczka mizia się jak szalona. Oprócz kotłowni bywa jeszcze w sąsiednim "gospodarstwie" gdzie są kury i stado myszy. Mam dla niej coś na kształt DT tam, gdzie jest Miutri, a potajemnie plan, żeby to DT nie było aż tak bardzo tymczasowe. Dora - może być? Bo możemy ją tam dać nawet jutro, ale przydałaby się jakaś pomoc w zorganizowaniu gotówki na badania i sterylizację. Karmę załatwię, oczywiście dołożę się też do kosztów leczenia. A co z tym Opolem?

Niestety z gotowka u mnie krucho,nie mam na nic.A co to za DT? Czy tam mialaby dobrze?
Wprawdzie znalazlam/przypadkowo/ juz jej dom,ale sie zastanawiam....
Rodzina z malymi dziecmi,ale rozmawialam dlugo z pania,i wydaje mi sie rozsadna osoba.
Leczylaby kicie i wysterylizowala...chce dwie...jedna trikolorke,ktora juz dosyc dlugo jest u Krystyny i druga ta,tak prawde mowiac namawialam ja na to.
Rodzina mieszka w Warszawie.
Zawsze tak trudno mi podjac decyzje...tak bym chciala,zeby to byl super domek...

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Sob mar 31, 2012 21:38
przez Erin
Biedulka :(
Niech ktoś da jej domek, plisss!

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Sob mar 31, 2012 21:44
przez liszyca
To jest DT które opiekuje się Miutri, kotka w tej chwili już jest po sterylizacji. Nie są to kociarze z prawdziwego zdarzenia, ale pójdą do weta, gdyby zarządzić, nie krzywdzą kotów i mają miejsce na tę kotkę, ale nie na długo (tzw. BDT), chyba, żeby się jakoś polubili. Oprócz Miutri mają jeszcze trzy koty. To jest domek na Trębackiej. Ale skoro rodzina z Warszawy wzięłaby - błogosławieństwo moje jest jak najbardziej. Kotka mogłaby ew. posiedzieć w 'moim' DT do czasu zorganizowania transportu, chyba że takowy już jest.

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Nie kwi 01, 2012 7:46
przez Erin
Czy ja dobrze rozumiem, że jest szansa na domek tymczasowy?

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Nie kwi 01, 2012 12:23
przez liszyca
Trzeba byłoby działać szybko. Pan z tego gospodarstwa ma chęć zatrzymać kotkę, ale jest totalnie przeciwny sterylizacji, chce ją rozmnożyć, żeby mieć koty do łapania myszy. Kotka i tak u niego przesiaduje, więc ma możliwość przeżywienia się, ale nie powinna rodzić w żadnym wypadku :? Raz, że bardzo marnie wygląda, dwa, że tam i tak plącze się za dużo bezdomnych kotów...

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Nie kwi 01, 2012 12:30
przez Erin
Może jej wydarzenie na FB zrobić?

Re: Kotka na stosie wegla.

PostNapisane: Nie kwi 01, 2012 12:33
przez liszyca
Może, chociaż nie wiem, co z tym domkiem od Dory2010... Jutro po pracy jeśli kotka będzie złapię ją i posiedzi kilka dni w tym DT o którym pisałam. Tam będzie bezpieczna do czasu znalezienia DS/transportu itd. Boję się, że jak ten facet sobie ją przywłaszczy, już jej nie wyciągniemy.