Strona 1 z 50

Piekielna Trójca na dzikim Wschodzie ^^

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 17:53
przez AniHili
Cóż mogę rzec...witamy w drugiej części przygód na Dzikim Wschodzie :D

Bohaterowie pierwszoplanowi:

Bułkownik czyli Manfred - około 5-letni, wielki pasiak klasyczny czyli buras po naszemu. Adoptowany od kolekcjonerki spod W-wy, miał być 100% jedynakiem, ale cóż, okazało się inaczej :wink: Obecnie występuj w roli wujka/podnóżka/poduszki księżniczki Kostusi 8)

Trunia czyli Kostucha - 4-5 miesieczna, czarna jak noc kociczka z białym krawatem w śladowych ilościach. Capnięta z podwórka mojej siostry, gdzie przywędrowała w dwudziestostopniowe mrozy, prawdopodobnie wyrzucona przez kogoś, kto nie zasługuje na miano istoty ludzkiej. Mimo nadal lichej postury okazała się wielka duchem do tego stopnia, że zdominowała Wuja Bułkownika na każdym polu :mrgreen:


Bohaterowie drugoplanowi:

AniHili - Służba Uniżona, Starsza Kuwetowa, Zarabiająca na Chrupy.... odpoczywająca przy pisaniu głupawych bajeczek i smętnych historii.

TŻ AniHili - ponoć kotów nie lubi. Słowo-klucz...PONOĆ :mrgreen:

EDIT: W międzyczasie nastąpiła zmiana TŻ-ta. Obecny teoretycznie kotów nie lubi, ale jeśli miałyby być przez niego karmione, to w miesiąc zaczęłyby przypominać toczące się piłki (Kostucha też). Więc ciężko rzec jak to jest z tym nielubieniem tak naprawdę ;])


Bohaterowie przypadkowi:

Gąbka Niebieska ....


Witamy w części II zatem :D

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 18:40
przez Boo
Może będę gdzieś pierwsza w końcu :twisted:

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 18:42
przez jozefina1970
Jesteśmy 8)

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 19:50
przez psiama
Załapałam sie na podium ? 8O

Ziedobry wieczór ku pamieci :D

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 19:56
przez AniHili
Wszyćkie żeście się załapały :mrgreen:
Witamy, witamy :D

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Nie mar 11, 2012 22:04
przez villemo5
I ja!

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 8:20
przez AniHili
Czwarta rano, a kostuszo-bułkownicze towarzystwo obsiada poduszkę i mruczy, chyba na wyścigi, które głośniej :lol: Wygrywa Kostusia :mrgreen:
Info: przy małej, czarnej i żarłocznej konkurencji Bułkownik naumiał się, że drobiowe serca są jednak jadalne. W związku z tym planuję powoli odpuścić puszki na rzecz surowego mięsa, może nawrócę się do idei BARF-u nawet :wink: Przy Mściśku robiłam podchody, potem przy Bułkowniku odpuściłam, bo jasno i wyraźnie dał do zrozumienia "żryj pani sama". Do trzech razy sztuka jednak, więc spróbuję jeszcze raz.

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Pon mar 12, 2012 9:06
przez psiama
Kibicuje BARFowaniu :ok: Jestem najbardziej za, choc sama tak półBARFuje, nie zawsze majac czas przygotowac miesko, wtedy daje puszeczki :D Najwazniejsze, że kociszcza chcą i jedzą :ok:

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 9:20
przez AniHili
Dzwoni moja rodzicielka, której nie widziałam chyba ze 2 miechy (jakoś nigdy czasu nie ma i takie tam..).
Po standardowym opeerze "gdzie ja jestem jak mnie nie ma" pada w końcu pytanie:
- A co u kotki? (nevermind, że nie "co u was", czy "co u Ciebie"..kotka ważniejsza :P)
- A dobrze, rośnie, je, bawi się...
- To ja ona ma na imię.
- Trunia.
- Jaak?!
- Kostucha..

- ... wymowna cisza... Że jak?!
- Śmierć kurde, Śmierć!
- Aaa...Czy twoje koty nie mogą nazywać się normalnie?

:mrgreen:

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:30
przez villemo5
Przecież to są normalne imiona :mrgreen:

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:32
przez AniHili
villemo5 pisze:Przecież to są normalne imiona :mrgreen:


Noo, tak samo jak Guma, Roman P. i Lisz :mrgreen: Jakoś na koty mojej siostry nie narzeka :lol:

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:35
przez villemo5
No dobra... U mnie z futrzaków dziwne imie ma tylko Zorka :roll:
A reszta to: Maciek, Bruno, Saszka, Basia

Pies Karolek i pies przybłęda Marian...

Może tak wspomnij ten przykład Rodzicielce 8)

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:37
przez AniHili
villemo5 pisze:No dobra... U mnie z futrzaków dziwne imie ma tylko Zorka :roll:
A reszta to: Maciek, Bruno, Saszka, Basia

Pies Karolek i pies przybłęda Marian...

Może tak wspomnij ten przykład Rodzicielce 8)


W sensie, że tak dużo? :lol: Oni tam jeszcze dwa psy mają oprócz trzech kotów :lol: Sabę i Songa.

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:38
przez villemo5
W sensie konsekwencji w nadawaniu imion :)
Zorka początkowo była uważana za Zorra :mrgreen: Jeden wyłom.

Re: Bułkownik i Trunia - część II na Dzikim Wschodzie

PostNapisane: Wto mar 13, 2012 10:43
przez AniHili
villemo5 pisze:W sensie konsekwencji w nadawaniu imion :)
Zorka początkowo była uważana za Zorra :mrgreen: Jeden wyłom.


:lol: Aż tak męsko wyglądała?