Strona 1 z 50

Nela, śliczna kotka do pokochania.W DS!!!!

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 7:26
przez ewar
O Neli pisałam tutaj viewtopic.php?f=13&t=138402
Postanowiłam jednak założyć jej nowy, osobny wątek. Nela pojawiła się w stalowowolskiej lecznicy 6 lutego.Przyniosła ją pewna Pani, której los kotki nie był obojętny. Nela urodziła się w szopie w opuszczonym gospodarstwie. Jej mamę zabił samochód, kiedy jeszcze Nelcia i jej braciszek/siostrzyczka ? byli bardzo mali. Jedno kocię nie przeżyło, drugim zajęli się ludzie z pobliskiego bloku, po prostu je karmili. Okazało się to być kotką, postanowili więc ją złapać i wysterylizować.Tak też się stało. Wydawało się, że Nela jest dzikawa, ale postanowiłam ją oswoić.Było to trudne, bo malutka bała się bardzo, nie chciała opuścić swojego tekturowego domku w klatce. W czwartek 1 marca wzięłam ją do siebie i Nelcia zamieszkała w mojej łazience.Najlepsze miejsce to nie jest, ale wypuszczam ją, uważając jednak bardzo, aby nie miała bezpośredniego kontaktu z moimi kotami.Nelcia ma bowiem testy FeLV/FIV ujemne i niech tak pozostanie. Została w czwartek odrobaczona.Biedna malutka, musiała cierpieć bardzo, wciąż znajduję martwe, ogromne glisty w kupce. Po odrobaczeniu poczuła się zdecydowanie lepiej, zaczęła się bawić, widać, że jej ulżyło. Nadal się trochę boi, ale biorę ją na ręce, przytulam, głaszczę, a ona to już lubi. Jest śliczna, ma czyściutkie gęste futerko z przewagą białego. Nic jej nie dolega poza robakami, ale z tym sobie poradzimy.Oczka czyściutkie, uszka również, pchełek nigdy nie było.Jest taką kluseczką, ma słodki pyszczek, jest to taki koci aniołeczek, stąd imię ( Aniela, Nela).Ma dopiero dziesięć miesięcy. Oczywiście korzysta bezbłędnie z kuwetki, nie zauważyłam, aby bała się, albo nie lubiła innych kotów. Moje koty są przyzwyczajone do tymczasów, nie zaczepiają Neli, kiedy pojawia się "na pokojach".
Tu jeszcze w lecznicy Obrazek
Na moich kolanach Obrazek
I takie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 9:58
przez psotny kot
Jaka grzeczna i spokojna, kciuki za malutką :ok:

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 10:19
przez inka69-69
kciuki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 15:17
przez ewar
Nela bardzo się boi, bardzo długo była w klatce i w ogóle jej nie opuszczała. Pracuję nad nią intensywnie, nawet była dzisiaj na balkonie, bo wreszcie ciepło i słonecznie.Balkon wreszcie umyłam porządnie po zimie, koty będą mogły sobie na nim posiedzieć.Teraz Nelcia leży na parapecie w "dużym" pokoju, pozostałe koty w drugim, jest więc bezpiecznie.P.Iza ma mnie odwiedzić, bo nie widziała jeszcze zdjęć Bombaja, któremu bardzo kibicuje i Nelci. Tę pozna osobiście i spróbujemy wtedy zrobić jakieś fajniejsze zdjęcia.
Tak się cieszę, że malutka pozbyła się ( mam nadzieję !) potwornych robaków.Ależ ją musiało to męczyć :cry: , biedna kicia.Musi być jednak bardzo odporna, bo nie złapała żadnych wirusów, ani kk, ani nie zaraziła się FeLV czy FIV. Zaszczepię ją, ale najpierw za dwa tygodnie powtórne odrobaczenie.Piękna, młodziutka kotka po fullserwisie powinna znaleźć domek, prawda? Za wcześnie na ogłoszenia, ale jak ją lepiej poznam poszukamy naprawdę DOBREGO domku.

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 15:32
przez ewar
Nelcia :1luvu:
Obrazek Obrazek

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 18:23
przez ewar
Nelusia leży cały czas na parapecie, z resztą wszystkie koty śpią, jest cisza, spokój..itd. Podchodzę do niej i parę razy próbuję pogłaskać, po czym odchodzę, żeby wiedziała, że nigdzie jej nie zabiorę. Działa! Coraz mniej jest spięta, bardzo się cieszę :lol:

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 18:31
przez Aniki
Prześliczna :1luvu: :1luvu: :1luvu: Na pewno szybko znajdzie domek :ok:
Malutka wymęczona przez robale i nieśmiała, ale pewnie wkrótce pokaże jaki z niej wesoły kotek :)

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 18:35
przez ewar
Oby! Ale taki naprawdę dobry. Mnie ona nie przeszkadza, jest bardzo grzeczna, ale nienawidzę izolowania kotów, zamykania ich, a muszę to robić :cry:
Nelcia to taki trochę miś, przytulaneczka.Nie jest duża, ale grubiutka.To młoda kotka, pewno jeszcze urośnie.

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Sob mar 03, 2012 18:51
przez Beasia
Przysiądę w kąciku i będę śledzić losy Nelci :)

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Nie mar 04, 2012 7:19
przez ewar
Okazało się, że Nelcia ma temperament.Szalała wczoraj wieczorem, poczuła się dobrze, przełamała strach i się działo :P Skakała na oparcie fotela, łapała zabawki na wędce, biegała za piłeczką, polowała na myszki, no po prostu wesoły, szczęśliwy kot :dance: Noc spędziła w łazience, jest to jej sypialnia, jadalnia i toaleta.Tak być musi, ale rano ją wypuściłam, leży sobie teraz spokojnie na parapecie okiennym.Zajmuje zwykle to miejsce, albo leży na kanapie.Moje koty dostają mokre jedzenie raz dziennie, wieczorem i zaraz po kolacji muszą się wybiegać.Noce przesypiają , w dzień też są mało aktywne.Nela chyba się już do nich dostosowała.

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Pon mar 05, 2012 20:22
przez ewar
Nelcia nadal się boi. Mnie oczywiście, bo z kotami żyje w zgodzie.Biedny Czaruś nie może zrozumieć, dlaczego nie wolno mu zbliżać się za bardzo do nowej koleżanki :cry: Nela natomiast w mig pojęła, że jej miseczki są w łazience i zawsze tam się udaje, kiedy przychodzi pora karmienia. Nigdy nawet nie próbowała zaglądnąć moim kotom do misek, mądra kotka.
Dzisiaj była troszkę na balkonie, na moich kolanach, bo jeszcze boi się samochodów.Mieszkała przy bardzo ruchliwej ulicy, jej mamę zabił samochód, być może stąd jej strach. Chciałam jednak, aby trochę powdychała świeżego powietrza i pogrzała się w słonku.Pięknie dzisiaj grzało :lol:

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 14:52
przez ewar
Biedna Nelcia nie chce siedzieć w łazience.Spać owszem, na to się zgadza, ale kotka nie pojmuje dlaczego ją zamykam :cry: Jest przecież grzeczna, leży sobie na parapecie, nic złego nie robi.W łazience też nie zrzuca niczego, kuwetkuje pięknie, miseczki wylizuje do czysta.Tyle czasu spędziła w klatce, teraz znowu ma ograniczoną wolność.Nienawidzę tego, źle się z tym czuję, naprawdę.W dodatku ona tak rewelacyjnie dogaduje się z kotami, tak lubi zabawki, wszystkim potrafi się bawić.Nigdy nie chorowała ( tak przypuszczamy z wetką), nie ma śladu świerzbu, kociego kataru, nic, a sierść ma gęstą i lśniącą.Trzeba ogłaszać, nie ma wyjścia.

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 18:14
przez ewar
Była p.Iza, bardzo jej się Nela podobała, mam kilka zdjęć.Wkleję później.

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 18:56
przez ewar
To Nelusia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Nela, 10-miesięczna śliczna kotka do pokochania.

PostNapisane: Wto mar 06, 2012 23:25
przez Aniki
Śliczności :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: za dobry domek!