Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bubor pisze:Dziś napiszę Wam wieczorem a nie z samiutkiego ranka
bo 13 lat wraz z nami mieszka pewna krakowianka
zwykła w burym chadzać futrze przetykanym złotą nitką
i domagać się jedzenia potrząsając w prążki kitką .
Czas ostatni nie był łaskaw dla tej panny w średnim wieku
przyszło jej się przyzwyczaić do zastrzyków jak i leków
jeść już może tylko miękkie bo Wet ząbki powyjmował
- to jedyne było wyjście by się kotek zdrowo chował .
Mimo wszystkich tych kłopotów Dorcia nieźle daje radę
z bladym świtem chce śniadanka cicho myśląc nad obiadem
lubi wciąż ugniatać kocyk a głaskana pięknie mruczy
razem z Kropą gdy nie drzemie to się po mieszkaniu włóczy .
Dużo zdrowia moja Dorciu i jak najmniej piguł , leków
byś dożyła razem z nami całkiem sędziwego wieku .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 315 gości