Strona 1 z 103

Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:24
przez casica
Właśnie tak – różnorodność. No bo co my tu mamy? Wszystko, no prawie.
Oczywiście mamy koty, one to bowiem – nieroby, są pretekstem do wszelkich dalszych wynurzeń i ekscesów, od nich więc zaczniemy i jak zawsze wg stażu

Putita, laleczka. Walczymy o laleczkę, robimy wszystko co tylko się daje i co się nie daje też. Chcemy bowiem obchodzić hucznie jej 18 urodziny oraz wiele kolejnych.
Obrazek

Ignaś albo Ignacio. Tu nastąpiła pewna zmiana, przestał być bowiem osobny, zamieszka z nami lada dzień. To może być trudne „skocenie”, czyli skomasowanie kotów. Zdjęcie pojawi się gdy Perforacio zamieszka z nami.

Zawieszka. Nasza mała awanturnica, pyskata koteńka z ogromnym charakterem. Nie wiem czy w ogóle charakter może być ogromny? No ale ona ma taki, więc chyba może.
Obrazek

Ryszarda Salcesonia von Speck, tego imienia w zasadzie nie powinno się wymieniać, tak jak zapomniane winno być imię Herostratesa, tak i to imię winien pokrywać pył odrazy i zapomnienia
Obrazek

Druid Pluszorix, Księżyc syn Księcia czyli po prostu Cycol. Ale nie tylko, Druid ma specjalność jest anestezjologiem, najpierw był tylko pielęgniarzem, ale się rozwinął. Żadna kroplówka, żdane podanie Puti leków nie może się obyć bez nadzoru tego miłego i mądrego kotka
Obrazek

A poza tym mamy wszystko, wszystko co służy zaspokajaniu najbardziej wymyślnych pragnień. Bo jeśli nasza mała i sympatyczna organizacja non profit rozwijając się, ma zaspokoić nasze pragnienie spożywania, to już w samym słowie „spożycie” mieści się bogactwo nieprzebrane treści różnych, w tym również tych dozwolonych od lat 18. I tych nigdzie niedozwolonych, na które same sobie damy przyzwolenie, oczywiście na Zanzibarze, ostatnio sprzyjający klimat panuje w Gabonie, ale jednak optowałabym za Zanzibarem. Ofiarujemy :P i same też czerpać będziemy przyjemności pełnymi garściami.

I trochę historii:

część VIII viewtopic.php?f=1&t=137188
część VII viewtopic.php?f=1&t=134552
część VI viewtopic.php?f=1&t=126904
część V viewtopic.php?f=1&t=118634
część IV viewtopic.php?f=1&t=109867
część III viewtopic.php?f=1&t=104606
część II viewtopic.php?f=1&t=104606
część I viewtopic.php?f=1&t=61092


Serdecznie zapraszamy :)

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:28
przez AYO
Moje uszanowienie 8)

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:31
przez casica
Witam, siostrę? Nie, trzeba będzie wymyślić coś ładniejszego, finezyjnego, lekko perwersyjnego a może nawet dekadenckiego? :idea:

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:33
przez ewagrz
I ja się przywitam i dalej będę cichutko śledzić "wszystkie" poczynania :wink:

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:33
przez AYO
Masz rację, siostry są już w Pakcie Czarownic.

Egerie?

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:35
przez magicmada
Ryśka ma najpiękniejszą mordkę:)

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:38
przez vega013
magicmada pisze:Ryśka ma najpiękniejszą mordkę:)

Wszystkie są śliczne :lol:

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:39
przez casica
Ewagrz, można przecież i głośno, oczywiście pod warunkiem, że zgodnie z obowiązującą linią :lol:

AYO - egerie? No slicznie, ale raczej erynie byłoby adekwatniej :lol:

Magic, no Ty kobieto - co z żalem wielkim i prawdziwym konstatuję, za grosz nie masz gustu :|

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:39
przez casica
vega013 pisze:
magicmada pisze:Ryśka ma najpiękniejszą mordkę:)

Wszystkie są śliczne :lol:

O! już lepiej :)

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:45
przez AYO
Mnie erynie bardzo pasują :twisted:
Mogą być też Gorgony :mrgreen:
I znalazłam taki odpowiednik wiedźmy - ragana :twisted:

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:46
przez feniks32
Pół-cichy, pół-głośny podczytywacz melduje się w nowym wątasie :ok:
Kotki wszystkie piękne :1luvu:

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:47
przez Jek
To może od razu Gorgonzole :wink: ?

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:48
przez aga9955
:mrgreen: bry

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:49
przez casica
:ryk: :ryk: :ryk:
oooo gorgonzole, no nie, chociaż lubię.

feniks32, witaj.
O właśnie może feniksowi podkraść nick? Jest w tej nazwie coś uwodzicielskiego no i to odradzanie się z popiołów jakoś mnie przekonuje.

Re: Moje koty IX. Różnorodność

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:50
przez casica
Aga9955, masz boski podpis :ok:

Ja niestety zgadywać nie muszę, tak swoją drogą :evil: