Strona 1 z 16
Karma: Karmagedon - Minus trzy zęby na drugą rocznicę

Napisane:
Nie sty 29, 2012 22:29
przez erraticmuse

Pojawiła się u mnie dwa (prawie) tygodnie temu. Kilkuletnia, wzięta ze schroniska gdzie była ponad rok. Ma ciekawy, choć trochę dziwny zwyczaj uaktywniania się kiedy rozmawiam z kimkolwiek przez telefon, lub Skype'a jakby wiedziała, że się o niej mówi (co często jest prawdą). Dopiero kilka dni temu zorientowałam się, że brakuje jej górnego lewego kła, prawdopodobnie po złamaniu, poza tym wygląda na zdrową.
Re: kotka Karma

Napisane:
Nie sty 29, 2012 22:32
przez Danusia
Sliczna czarnulka
Witamy na forum

Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 0:00
przez KaleidoStar
Troja też tak miała z gaduleniem. Zaczynala zawodzić zawsze, jak dzwonił telefon... co było malo wskazane, bo na ogół dzwoniła mama, która nie wiedziała, że sprawiłam sobie kota... A ja czekałam na odpowiedni moment, żeby jej to delikatnie oznajmić ;]
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 0:22
przez erraticmuse
Karma na szczęście miauczy niezwykle rzadko.
Tylko jeśli chce zwrócić na coś moją uwagę.
Rodzice o niej wiedzą ponieważ widzieli ją w czasie "widzeń" na Skype (są za granicą).
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 1:03
przez KaleidoStar
Ja się trochę obawialam, bo moja mama pomaga mi w utrzymaniu (ach te kredyty mieszkaniowe) i wiedzialąm, że będzie kręcić nosem na kota, który trochę kasy pochlania przecież. Swoją drogą.. jakby mi te prawie dwa lata temu powiedział, że teraz będę mieć w mieszkaniu..yy..niech policzę.. dziewieć kotów.. to byl go zabiła śmiechem... ;]
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 1:14
przez erraticmuse
Mnie niestety stać na jednego kota.
Jak chcę więcej jeżdżę do brata, który wraz ze szwagierką poratował kocią przybłędę w okolicach Bożego Narodzenia chociaż w domu był już jeden kot i owczarek niemiecki. (Bez obaw psina wie, że nie może zrobić kotom nic złego a jak zapomni to one jej przypomną.) Chciałoby się wziąć więcej, szczególnie że w kociarni w schronisku były trzy pokoje pełne kotów.
Mam pytanie związane z Kocią Przybłędą mojego brata (obecnie zwaną Dolores). Otóż Dolores wyszła cała sierść wokół nosa. Czy to jakaś choroba? I czy powinni zabrać kota do weta? Bo Kota wygląda na zdrową poza tym, że ciągle się bije z kotką która była tam pierwsza.
A z Karmą też jest fajnie. Dzisiaj po raz pierwszy wlazła mi na kolana. Sama, bez żadnego nakłaniania z mojej strony. I daję słowo, że aportuje myszkę którą jej kupiłam.
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 1:24
przez felin
Każdego znalezionego zwierzaka należy zabrać do weterynarza, niezależnie od tego czy wygląda na zdrowego czy nie. Szczególnie jak już się ma w domu inne zwierzęta, bo znajda zawsze może coś przywlec ze sobą nawet, jeśli nie choruje.
Jeżeli znaleziona kotka nie jest malym kociakiem, to brat powinien ją też wysterylizować. Pomijając niechciany przychówek, latwiej się potem dogada z rezydentką.
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 9:45
przez wojtek_z
erraticmuse pisze: Otóż Dolores wyszła cała sierść wokół nosa.
Grzybica? Trzeba to pokazać wetowi! Jeśli to grzybica, być może trzeba będzie leczyć obydwa koty.
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 9:49
przez panimama
witam was czarnulka jak moja

Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 13:32
przez Miśka74
ma ułamany ząb? Zanieś ją do veta i sprawdźcie, czy ślicznotka nie ma korzenia... taki zostawiony korzeń może się wstrętnie paprać

Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 15:36
przez erraticmuse
Weta sobie narazie odpuszczę. Bo ząb wygląda na zaleczony. Pewnie się tym zajęli w schronisku. Jedyne co mnie zastanawia to czym ją karmić. W tej chwili dostaje Perfect-Fit In-Home. Tylko się zastanawiam czy nie dawać jej też mokrego jedzenia.
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 16:27
przez KaleidoStar
Moje dostają mokre od wielkiego dzownu - na ogół jak jakaś kocia cioteczka podarki przyniesie. Nie stać mnie na puchy, siodemka (od wczoraj dziewiatka) pochłania ich ogromną ilość... Tanie, a równie smacznie wychodzi kupowanie im surowizny. Wątrobki i serca drobiowe, oo, to jest szaleństwo ;]
A perfect fit jest umiarkowanie dobrym pomyslem, to slaba karma...
Tu masz fajny wątek o dobrym żywieniu, ale trohę się długi zrobił. Poczytać raczej od końca niż od początku, tam najświeższe info są..
viewtopic.php?f=1&t=6486&start=1275
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 18:38
przez Miśka74
Moje dostają mokre raz dziennie, rano, zwykle jest to surowizna-indyk(to kochają oba), wołowina(Rudolf), ryba(Silver), serca, wątróbki, albo mokre-zwykle Carny Animody. Perfect Fit nie jest zbyt dobra-poszperaj np w zooplusie popatrz na skład i pozamawiaj małe paczki. Nigdy nie wiadomo co kotom zasmakuje. Bo zdecydowanie nie wszystko smakuje, niestety

Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 19:38
przez KaleidoStar
No chyba że ma się takie stwory jak ja, one ŻRĄ. Żrą wszystko, potrafią mi suchą bułkę ukraść z torebki. Oczywiście swoje też wcinają, zresztą micha u mnie zawsze pelna, bo mam dwa koty nieśmiale, które sporadycznie wychodzą..i jak już wyjdą, to muszą mieć po co ;] (rozważałam podstawienie im misek bliżej ich schowanka, ale wtedy w ogóle by nie wyłaziły, do bani z taką socjalizacją ;] )
Re: kotka Karma

Napisane:
Pon sty 30, 2012 19:39
przez panimama
KaleidoStar pisze:No chyba że ma się takie stwory jak ja, one ŻRĄ. Żrą wszystko, potrafią mi suchą bułkę ukraść z torebki. Oczywiście swoje też wcinają, zresztą micha u mnie zawsze pelna, bo mam dwa koty nieśmiale, które sporadycznie wychodzą..i jak już wyjdą, to muszą mieć po co ;] (rozważałam podstawienie im misek bliżej ich schowanka, ale wtedy w ogóle by nie wyłaziły, do bani z taką socjalizacją ;] )
moja była takim dzikiem a teraz to bez człowieka ani rusz
