mahob ciesz się, że ten ptaszek nie został porzucony w Twoim łóżku...Pecia mi taki podarunek kiedyś zostawiła na kołdrze...o myszce pod kanapą to nawet żal wspominać...dowiedziałam się o niej jak już zaczęło ją być czuć.
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Wczoraj po raz pierwszy Miśka odmówiła wyjścia z domu - bo padał deszcz i było mokro Wyszła na chwilkę i zaraz wróciła, cała w pretensjach i zbulwersowana - jak to tak może być - mokro i paskudnie A potem odmówiła wyjścia. Siedziala cały dzień w domu i wyglądała nawet na zadowoloną