Strona 1 z 100

Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Pon lis 21, 2011 21:40
przez Monika53
Witam w II części wątku moich trzech Sajanowych budrysów.

Przestawiamy się po raz kolejny: Obrazek


Miłek, czyli Jermił Słońce Sajan*PL, syberyjczyk rudy cętkowany

Obrazek

Obrazek Obrazek

________________________________________________________________________________________________________
Mironek, czyli Miron Słońce Sajan*PL, syberyjczyk czarny, pręgowany tygrysio

Obrazek

Obrazek Obrazek


__________________________________________________________________________________________________________
Lesiaczek, czyli Lesio Słońce Sajan*PL, syberyjczyk rudy, bez pręgowania

Obrazek

Obrazek Obrazek

___________________________________________________________________________________________________________

Chłopakom towarzyszy nasz Papug

Obrazek Obrazek

____________________________________________________________________________________________________________

Miło mi powitać Was wszystkich po raz drugi
Obrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Pon lis 21, 2011 21:58
przez Monika53
Prosiłam wieczorem TZ żeby zaniósł mi zupe na balkon, wziął garnek i pomaszerowal po chwili słysze brzęk pokrywki i jego przekleństwa ............. kot któryś wlazł mu pod nogi, potknął sie i połowe zupy wylał mi na dywan!!!!Tak to jest jak sie światła nie chce zapalać i po ciemku sie chodzi. Zbierał kartofelki z dywanu , że az milo dobrze że nie wylał wszystkiego bo by jutro obiadu nie miał!!!!!! A swoja droga to pierdoła z tego mojego chlopa !!!!!! :cry: :cry: :cry:

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Pon lis 21, 2011 22:00
przez Szura-najmysi mama
Witamy się na nowym watku troszkę jeszcze naszych wąsatych chlopaków :1luvu:

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Pon lis 21, 2011 22:07
przez najmysia
hej

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Pon lis 21, 2011 22:38
przez Monika53
Czas na spanko , koty juz krążą i pomiałkuja , milych snówObrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 8:39
przez panimama
witam

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 8:53
przez WarKotka
Mironek - uwielbiam takie siby :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a koty nie pomagały w zbieraniu zupy? ;) Nasz pierwszy by przy tym były :mrgreen:

Obrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 9:10
przez najmysia
Obrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 9:11
przez Monika53
Witamy we wtorek !
A jakże cała trójka obserwowała co pan robi, a dzisiaj zrobily pobudke o 5 rano , któres zwaliło z regału wianuszek adwentowy ......... no i po spaniu . :P :P :P

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 10:45
przez najmysia
Co zwaliły? 8O 8O 8O

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 13:25
przez Monika53
Taki wianek adwentowy (brak 4 świeczek )Obrazek

Jesienne koty z dziś!Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 18:02
przez najmysia
Dzieks za zobrazowanie wianuszka, a do czego to służy?

Chłopaki super :ok:

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 18:50
przez Monika53
Wianuszek adwentowy ma bogatą symbolikę, światła, zieleni, kręgu, kóre oznaczają oczekiwanie przyjścia Bożego Narodzenia. Jest to co prawda niemiecki zwyczaj ale również znany i lubiany w Polsce. Na wieńcu umieszcza się 4 świeczki i zapala kolejno 1 tydzień grudnia jedną, drugi tydzień drugą , trzecia w trzecim tygodniu i w Boże Narodzenie pala sie juz 4 świece. A ja osobiście bardzo lubie je zapalać( mam takie zapachowe) daja mi takie wewnętrzne cieplo i wspaniały zapach.Obrazek

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:17
przez najmysia
Ciekawe, wiesz że po raz pierwszy słyszę o takim obrzędzie?

Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:29
przez Monika53
To tak jak ze żłobieniem dyni , nie kazdy uznaje święto hallołyn. A ja dynie złobilam pierwszy raz i wstawiając w srodek swieczke fajne dawala swiatełko .
Idziemy spać dobranocObrazek