Strona 1 z 99

Moje cuda-rezydenci + 2 tymczasy czyli moje 13 kotów

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 14:22
przez Lilianna J-wie
Mam niejakie kłopoty ze wstawieniem tu zdjęć, więc wklejam link: http://lilianna-mojzwierzyniec.blogspot.com/2011/10/moje-koty-i-psy.html

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 17:13
przez rolkaaa
Same słodziachy.....

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 18:09
przez wiesiaczek1
Jesteś wspaniała, masz cudne zwierzaki. Powodzenia.

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 19:56
przez Lilianna J-wie
Dziękuję :D

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 20:58
przez vailet
Piękne Masz te koty :) i tyle długowłosych :1luvu:do kompletu brakuje tri colorki :mrgreen: bo szylkretki już są :ok:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 21:17
przez Lilianna J-wie
Niee...Ja już dziękuję :mrgreen: Jak maluchy znajdą nowe domy to i tak mi zostanie 10 stałych.. No! Może 11, bo nie wiem jak to będzie z Rysiem :|

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 21:35
przez vailet
Lilianna J-wie pisze:Niee...Ja już dziękuję :mrgreen: Jak maluchy znajdą nowe domy to i tak mi zostanie 10 stałych.. No! Może 11, bo nie wiem jak to będzie z Rysiem :|

To żart :lol: wiem i tak Masz za dużo kotów.

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 21:54
przez Lilianna J-wie
Dobrze powiedziane ZA DUŻO ale co zrobić jak nikt nie chciał przygarnąć takich odmieńców? Nany też nikt nie chciał, chociaż to pers, bo trzeba by było włożyć trochę wysiłku,żeby ją doprowadzić do stanu używalności, teraz : ojej jaki piękny kot, skąd go masz.. Karina była moim drugim kotem, uczyłam ją chodzić i wiem,że kiedyś przyjdzie czas,że będę musiała ją uśpić,żeby się nie męczyła ale na razie nie chcę o tym myśleć.. Ot, same takie kalectwa życiowe..Chyba tylko Dżina jako jedyna jest super zdrowa :mrgreen:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 22:34
przez vailet
Lilianna J-wie pisze:Dobrze powiedziane ZA DUŻO ale co zrobić jak nikt nie chciał przygarnąć takich odmieńców? Nany też nikt nie chciał, chociaż to pers, bo trzeba by było włożyć trochę wysiłku,żeby ją doprowadzić do stanu używalności, teraz : ojej jaki piękny kot, skąd go masz.. Karina była moim drugim kotem, uczyłam ją chodzić i wiem,że kiedyś przyjdzie czas,że będę musiała ją uśpić,żeby się nie męczyła ale na razie nie chcę o tym myśleć.. Ot, same takie kalectwa życiowe..Chyba tylko Dżina jako jedyna jest super zdrowa :mrgreen:

Piękna jest Nana :) ja mam jedną kalekę poszkodowaną bo człowiek persicę luzem niewysterylizowaną wypuszczał :x i dopiero jak duży drapak dostała nauczyła się normalnie poruszać,ale ja z nią nie daję rady bo jej wszystko już dolega.Od urodzenia :( Jest za młoda by mi umrzeć,jak porzedniczka w wieku 6 miesięcy :cry:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 22:39
przez selene00
Witam. :mrgreen:
Udało mi się tu trafić. :ok:
Piękne kotulce!
Pogubiłam się w liczeniu. :oops: Paluszków mi zabrakło. :wink:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 11:00
przez Lilianna J-wie
Na chwilę obecną 13 stałych rezydentów, 3 lub 2 maluchy do adopcji ( nie wiem jak będzie z Rysiem- możliwe,że już zostanie) i ok. 13 do karmienia pod blokiem. Nana jest kompletnie nienauczona czegokolwiek: ani czesania, ani obcinania pazurków, niczego. W jedzeniu też jest niesamowicie wybredna

Re: Moje cuda

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 11:18
przez issey32
Kociaki cudne :ok:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 11:22
przez Lilianna J-wie
W piórka w końcu obrosnę :mrgreen:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 11:36
przez selene00
Obrastaj! :lol: Każdy chyba lubi pienia na temat swoich kotów. :mrgreen:
Ja tam bardzo lubię. :mrgreen:

Re: Moje cuda

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 11:37
przez Lilianna J-wie
Ja też nie będę ukrywać :mrgreen: Do 2 części dodałam właśnie parę nowych fotek :kotek: