Strona 1 z 15

Królewna Luna w swoim pałacu!!JUŻ NA ZAWSZE!!!:)

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 15:54
przez martaslupsk
Postaram się napisać bez przekleństw ale to co mi się ciśnie na usta to..... :twisted:
Wczoraj pukanie do drzwi , wpada sąsiadka z tekstem Marta coś płacze w piwnicy.
Schodzę na dół....w kącie wciśnięty kot.Cały się trzęsie i przeraźliwie płacze. Kota pod pachę i do domu. Po osiedlowym dochodzeniu okazało się ,że w sobotę wracając z imprezy grupa wyrostków zabrała kota który siedział sobie na chodniku. W wyniku małego zastraszenia przyznali się ,że pobawili się nim trochę. Zabawa polegała na szczuciu psów na kota . Kot się wystraszył i wbił pazurki w rękę jednego typka , ten się zdenerwował i rzucił kociakiem o ziemię. Później nie mieli co z nim zrobić to wrzucili go do piwnicy. :evil:
Koteczka była dzisiaj u weterynarza , jest poobijana , dostała przeciwbólówki. Ma ok 3 miesiące. trikolorka. Pilnie potrzebuję dla niej dt. W domu mam awanturę , że kolejnego kota ściągnęłam a nie mamy warunków. Mała jak narazie siedzi w kontenerku no ale ile ja tam można trzymać:(Jest kochana , mizialska i bardzo ufna. Nie prycha na psy ani na koty. błagam o jakiś dom tymczasowy . Nie chcę jej oddawać do schronu a już takie propozycje padają. mam bardzo mało czasu. POMOCY! :(

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 16:02
przez dorcia44
#$%^^&%%#@ :evil:

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 16:05
przez martaslupsk
dorcia44 pisze:#$%^^&%%#@ :evil:

Dorcia masz rację ...inaczej się tego skomentować nie da. Jak tak można potraktować bezbronne zwierzę?:(

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 16:17
przez martaslupsk
Nie mam kabla ale wysłałam Kini mmsem zdjęcie kici.Wstawi wieczorem.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 16:21
przez Karolek(ona)
brak słów - sama bym poszczuła nimi jakiegos wielkiego psa

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 16:51
przez PcimOlki
martaslupsk pisze:... Po osiedlowym dochodzeniu okazało się ,że w sobotę wracając z imprezy grupa wyrostków zabrała kota który siedział sobie na chodniku. W wyniku małego zastraszenia przyznali się ,że pobawili się nim trochę. Zabawa polegała na szczuciu psów na kota . Kot się wystraszył i wbił pazurki w rękę jednego typka , ten się zdenerwował i rzucił kociakiem o ziemię. Później nie mieli co z nim zrobić to wrzucili go do piwnicy.....

I co? To wszystko? Koniec sprawy?

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:04
przez martaslupsk
Byłam z sąsiadką u rodziców , ale oni się nie poczuwają:/ Jak to jedna z mam powiedziała ...oni są już duzi i się nie słuchają. Ja nie wiem co mogę więcej zrobić. Wizyta dzielnicowego to dla nich codzienność nawet się nie przejmą:(

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:13
przez PcimOlki
Dziwne, że się tak łatwo dają zastraszyć. Słabo spójna historyjka.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:17
przez kotx2
#$$$%^^&***(() wa :evil:

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:28
przez _namida_
A pełnoletni są?

Mój brat kiedyś przyniósł do domu kota podpalonego przez rówieśników ze szkoły. Uśpiliśmy go na drugi dzień.
Sprawa była zgłoszona na policję i do szkoły - okazało się, że rodzice są za granicą, jest tylko babcia, do której wszyscy się zgłosili, a która to jedynie wzruszyła ramionami i sprawa się zakończyła. Ale to była podstawówka i inne czasy. Nikogo to wtedy nie przejęło.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:41
przez kinia098
Marta, a może to czyjaś kicia, może po prostu ma dom wychodzący ? Rozwieś ogłoszenia, popytaj ludzi z bloków dookoła ! Ja postaram się jeszcze dziś później wrzucić zdjęcie koci.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 18:01
przez MalgWroclaw
martaslupsk pisze:Byłam z sąsiadką u rodziców , ale oni się nie poczuwają:/ Jak to jedna z mam powiedziała ...oni są już duzi i się nie słuchają. Ja nie wiem co mogę więcej zrobić. Wizyta dzielnicowego to dla nich codzienność nawet się nie przejmą:(

Może się nie przejmą, ale jest nowa ustawa o ochronie zwierząt. Policję zawiadom, proszę. Oczywiście będzie Cię to kosztowało mnóstwo czasu i nerwów. Nie wzywaj dzielnicowego, żeby przyszedł, złóż zawiadomienie o przestępstwie. Dość bezkarności.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 18:05
przez martaslupsk
kinia098 pisze:Marta, a może to czyjaś kicia, może po prostu ma dom wychodzący ? Rozwieś ogłoszenia, popytaj ludzi z bloków dookoła ! Ja postaram się jeszcze dziś później wrzucić zdjęcie koci.

Kinia oni ją podobno z bpl-u targali do nas na zatorze:/
PcimOlki pisze:Dziwne, że się tak łatwo dają zastraszyć. Słabo spójna historyjka.

Groźby szły dosyć konkretne , uwierz mi ,że komuś innemu by kumple siebie nie sprzedawali.Dla Ciebie spójna być nie musi.
_namida_ pisze:A pełnoletni są?

Mój brat kiedyś przyniósł do domu kota podpalonego przez rówieśników ze szkoły. Uśpiliśmy go na drugi dzień.
Sprawa była zgłoszona na policję i do szkoły - okazało się, że rodzice są za granicą, jest tylko babcia, do której wszyscy się zgłosili, a która to jedynie wzruszyła ramionami i sprawa się zakończyła. Ale to była podstawówka i inne czasy. Nikogo to wtedy nie przejęło.
.Przedział wiekowy 17-20.W domu istna patolka, też się nie przejeli.

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 19:30
przez vailet
Szlag mnie trafia i do rękoczynów bym nie raz się zabrała przez szczyli :evil: :evil: Trzech łysych szło przedemną nad Brdą i małe kaczuszki dla zabawy zaczeli prześladować.Nie wytrzymałam i poleciały bluzgi odemnie,co ich ździwiło i dali maleńkim spokój.To nie temat kotów,ale ja wszystkie stworzonka kocham :1luvu:

Re: Pomocy!!Pobite kocię!!

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 19:34
przez Amanli
Brak słow, domek podnosze :!: