Miau.PL

Witam w czwartej części przygód wspaniałego kociego duetu - Tasmanii i Tyciej, oraz przewijających się w tle ich Dużych

Kiedy zakładałam pierwszy wątek Annazoo z czułą troską uprzedziła mnie: "Tylko niech Ci nie będzie przykro, jak się okaże, że tylko ja do Was zaglądam." Tymczasem moje piękne kociny, emanując wdziękiem i urokiem, zgromadziły stopniowo spore grono podczytywaczy, dzięki którym dotarliśmy aż tutaj - za to Wam dziękuję!


pierwsza część: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=125209&start=0
druga część: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=127019&start=0
trzecia część: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129418


Pierwszą bohaterką wątku jest Tasmania, roczna koteczka o przemiłym, łagodnym i cierpliwym usposobieniu, o ile nie jest owładnięta przez nawiedzającego ją od czasu do czasu posterylkowego demona.







Drugą bohaterką jest Tycia, zapowiadająca się we wczesnym kocięctwie na szalonego mordercę, obecnie będąca przesłodką, delikatną, rozgadaną rusałką.

No to my som

jo tyz

+ i personel

Widzisz, jak się ciotki czaiły za rogiem, żeby nie przeoczyć linka

Musztardowie podczytuja

Aleście się zastawiły Jestem i ja, sik sik

rodzina przylazła

Zdyszana, zapocona, z butami spadającymi z nóg - dobiegłam

a myślałam że będę pierwsza.....

Trzy razy SIK!

Witam wszystkich najcieplej

Nawet na pierwszą się załapałam

Jeszcze ja.

Uwaga - ja się rozpycham!!!