Garfield, Fredzia, Fechin. Witamy nowego domownika.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 18, 2014 19:29 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Czinuś i Garf STO lat!!!

Obrazek :(

ewkaa

 
Posty: 10892
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Wto lis 18, 2014 20:03 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Czinuś i Garf STO lat!!!

Callisto, współczuję.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 18, 2014 20:25 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Czinuś i Garf STO lat!!!

Bardzo smutno... :cry: [*]
kicikicimiauhau
 

Post » Śro gru 16, 2015 10:58 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Czinuś i Garf STO lat!!!

Poproszę o kciuki. Garf się zatkał na amen. Dostał baterię leków, ale jeśli nie zacznie sikać do wieczora to będziemy cewnikować.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro gru 16, 2015 15:18 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Czinuś i Garf STO lat!!!

Gosiak104 pisze:Poproszę o kciuki. Garf się zatkał na amen. Dostał baterię leków, ale jeśli nie zacznie sikać do wieczora to będziemy cewnikować.

Garfiku nie wygłupiaj się :? zaciskam z całych sił :ok: <3

ewkaa

 
Posty: 10892
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro gru 16, 2015 15:53 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

Trzymam :ok:

ewagrz

 
Posty: 2031
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro gru 16, 2015 19:58 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

Rudy został w lecznicy przynajmniej na dobę. Mam nadzieję, że wszystko z niego wypłuczą i jutro będę mogła zabrać go do domu. :(

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro gru 16, 2015 20:46 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

Garf, co ty wyprawiasz. Odtykaj się migusiem. Kciuki są. :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 16, 2015 21:22 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

O rany.
Trzymamy mocno za odetkanie :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2015 21:52 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

trzymam kciuki z calych sil :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101800
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 17, 2015 0:42 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

Dzięki za kciuki. Ja siedzę i myślę... czy nie powinnam go na noc zabrać i sama bym pilnowała, czy cewnika nie wyrywa, czy z nim wszystko ok. Jak powiedzą, że ma być zacewnikowany 3 dni, co zrobić? Zabierać do domu na noc?
Wszystko stało się tak szybko, przedwczoraj sikał normalnie, wczoraj posikiwał, dostał uropet. bo tak działamy z jego problemami. Dzisiaj od rana nie sikał nic, nospa i wyjazd do weta. Rano pęcherz bardzo czuły, wielkości mandarynki, bateria leków i czekamy do wieczora, siknie czy nie. Kuweta sucha... pęcherz wielkości pomarańczy, kot na stół. Po nim już tak było widać, że cierpi.... ryczałam jak na niego patrzyłam. Siedział biedny taki w kuwecie. Dosłownie siedział.
Fredzia i Czinek czują, że coś się dzieje, pchają się na kolana oboje jak nigdy.
:(

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon lut 01, 2016 13:07 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Zatkany Garfield.

Koniec, nic więcej nie mogłam zrobić. Jest mi tak strasznie źle, że nie wiem co ze sobą zrobić. Mój pierwokotny, mój Rudy, mój Garfiel dzisiaj musiałam pozwolić mu zasnąć. Jutro Go pochowam w Koniku, będę przynajmniej miała gdzie Go odwiedzać.

Obrazek

[*] Śpij Kochany, już nic nie boli, poza moim sercem.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon lut 01, 2016 14:08 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Nie ma już Garfa [*].

Dla Garfa (')
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 01, 2016 14:09 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Nie ma już Garfa [*].

Strasznie mi przykro :( Śpij spokojnie Garfiku. Trzymaj się Gosiu.

ewagrz

 
Posty: 2031
Od: Nie maja 02, 2010 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon lut 01, 2016 14:32 Re: Garfield, Fredzia, Fechin. Nie ma już Garfa [*].

Obrazek

ewkaa

 
Posty: 10892
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 126 gości