Psotusiowy pamiętnik 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 14, 2011 19:26 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:Księżyc niebem płynął
srebrny blask rozsiewał
chmurom szare twarze
ze smutku ocierał

zajrzał w okna wszystkie
osrebrzył fotele
kocie ścieżki suszył:
odpocznij, Aniele

Inka



piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sie 15, 2011 13:53 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

Witamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wierszyk -:1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 15, 2011 14:30 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

vega013 pisze:
MaryLux pisze:
vega013 pisze:Ineczko, Duża czyta nam każdy Twój wierszyk. Gabi wtuliła się w Dużego, a Oliwka miała łezki w oczkach ze wzruszenia i słuchaliśmy wszyscy cichutko.

Jesteś wspaniałą wierszykową koteczką i kochamy Cię :1luvu:

Filuś w imieniu całej szóstki koteczków i dwojga Dużych

Ojejku, ja nie chciałam, żeby Oliwunia przeze mnie płakała, już nie będę :oops:
Inka


Ineczko, ale ja ze wzruszenia, bo tak mi się wierszyczek podoba, bo jest taki piękny. Pisz, proszę, jak najwięcej takich wzruszających, pięknych wierszyków. Ja tak sobie pomyślałam, że Duzi są naszymi Aniołami i oni nas kochają i robią dla nas wszystko, bo jesteśmy dla nich najważniejsi. Inusiu, Ty potrafisz tak pięknie ubrać w słowa to, co czujemy my i wszystkie inne kotki. Każdy kotek powinien mieć swego Anioła, który napełni miseczki, zaopiekuje się i odpoczywa, prawda?

Oliwka zachwycona


:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 14:34 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 14:36 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

ale naprawdę wszystkie są.... takie... śliczne :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pon sie 15, 2011 14:39 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

juana pisze:ale naprawdę wszystkie są.... takie... śliczne :1luvu:

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 14:48 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Ineczko, jakie te kocięta grzeczne - cichutko czekały na mamusię i słuchały ptaszków, i wietrzyka :1luvu: Mamusia je nakarmiła przed odejściem i na pewno zaraz wróci do swoich dzieci :lol:

Gabi zachwycona talentem Inusi

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sie 15, 2011 14:55 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka


ciociu Ineczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon sie 15, 2011 15:02 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

vega013 pisze:
MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Ineczko, jakie te kocięta grzeczne - cichutko czekały na mamusię i słuchały ptaszków, i wietrzyka :1luvu: Mamusia je nakarmiła przed odejściem i na pewno zaraz wróci do swoich dzieci :lol:

Gabi zachwycona talentem Inusi

Oby wróciła... Moja kiedyś nie wróciła, ale ja się urodziłam jesienią i na podwórku, zimno było... Dobrze, że ciocia się mną zajęła...
Inka

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 15:03 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

ula-misia pisze:
MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka


ciociu Ineczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 15:08 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:
vega013 pisze:
MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Ineczko, jakie te kocięta grzeczne - cichutko czekały na mamusię i słuchały ptaszków, i wietrzyka :1luvu: Mamusia je nakarmiła przed odejściem i na pewno zaraz wróci do swoich dzieci :lol:

Gabi zachwycona talentem Inusi

Oby wróciła... Moja kiedyś nie wróciła, ale ja się urodziłam jesienią i na podwórku, zimno było... Dobrze, że ciocia się mną zajęła...
Inka

Ineczko, proszę Cię, napisz wierszyk, że mamusia wróciła do kociątek, proszę. Ja nie pamiętam mamusi...
Gabi zaniepokojona

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sie 15, 2011 15:10 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

vega013 pisze:
MaryLux pisze:
vega013 pisze:
MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Ineczko, jakie te kocięta grzeczne - cichutko czekały na mamusię i słuchały ptaszków, i wietrzyka :1luvu: Mamusia je nakarmiła przed odejściem i na pewno zaraz wróci do swoich dzieci :lol:

Gabi zachwycona talentem Inusi

Oby wróciła... Moja kiedyś nie wróciła, ale ja się urodziłam jesienią i na podwórku, zimno było... Dobrze, że ciocia się mną zajęła...
Inka

Ineczko, proszę Cię, napisz wierszyk, że mamusia wróciła do kociątek, proszę. Ja nie pamiętam mamusi...
Gabi zaniepokojona

Ja też mojej nie pamiętam :oops: Ale postaram się ją sobie wyobrazić...

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2011 15:21 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:
vega013 pisze:
MaryLux pisze:
vega013 pisze:
MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Ineczko, jakie te kocięta grzeczne - cichutko czekały na mamusię i słuchały ptaszków, i wietrzyka :1luvu: Mamusia je nakarmiła przed odejściem i na pewno zaraz wróci do swoich dzieci :lol:

Gabi zachwycona talentem Inusi

Oby wróciła... Moja kiedyś nie wróciła, ale ja się urodziłam jesienią i na podwórku, zimno było... Dobrze, że ciocia się mną zajęła...
Inka

Ineczko, proszę Cię, napisz wierszyk, że mamusia wróciła do kociątek, proszę. Ja nie pamiętam mamusi...
Gabi zaniepokojona

Ja też mojej nie pamiętam :oops: Ale postaram się ją sobie wyobrazić...

Biedna Inusia... To niech chociaż kocięta spod krzaczka mają mamusię, dobrze? Mamusia wróci i przyniesie im myszkę do zabawy, prawda? Mogłabyś Inusiu o tym napisać?
Gabi optymistka

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sie 15, 2011 17:13 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

Inus :1luvu: :1luvu: znow mnie zakotchwycilas wierszykiem :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Awatar - ziomalu,pamiętam. [*] Ozzi - najdzielniejszy kocie świata - nigdy nie zapomnę! [*] Alex - kocia miłość mojego życia... Brak mi Ciebie. [*] Emi - maleńka ciałkiem, wielka duchem, odważna i nieustraszona niczym lwica. Taką Cię będę pamiętać. [*] Eustachy - przyjacielu kochany, dlaczego TY???!!! [*]

Kociara82

 
Posty: 45853
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon sie 15, 2011 17:15 Re: Psotusiowy pamiętnik 4

MaryLux pisze:zaszumiał wiatr wśród gałęzi
ptaki szelestów słuchały
w liści gęstwinie ukryte
słońcu swą wdzięczność śpiewały

w krzakach ukryte kocięta
na matkę cicho czekały
a wietrzyk kwiatom i ptakom
śpiewał o dniach przyszłej chwały

Inka

Jak zwykle piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu: wierszyk
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, zuzia115 i 139 gości