Strona 1 z 101

Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

PostNapisane: Pt lip 22, 2011 12:37
przez welina
    Witam Wszystkich serdecznie na wątku moich tymczasków Lajli i Zośki. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

    Jest to mój debiut,jeżeli chodzi o zakładanie takiego rodzaju wątku,więc za wszystkie gafy przepraszam. :lol: :oops:

    Bardzo smutna historia.Dwie około 8 tygodniowe kicie -siostry (oswojone słodziaki) wyrzucone na ulicę-chyba przeszkadzały w wyjeździe wakacyjnym.
    Jedna weszła na wysokie drzewo- niestety uciekła strażakowi.Druga siedziała pod maską samochodu.Akcja poszukiwania trwała ok.24 godziny .Szukało kilka osób.
    Na drugi dzień znalazłyśmy małą razem z sąsiadką.Siedziała w krzakach pod naszymi oknami.Zgodziłam się wziąć na tymczas jedną,Ponieważ mam problemy ortopedyczno -neurologiczne.Ręce są drętwe,już nie będę pisać jaki to niesamowity ból.Praca przy takich kociakach jak dla mnie jest bardzo ciężka ,bo to żywe sreberka.
    ( Niestety w pakiecie dostałam i drugą.)chociaż moje warunki mieszkaniowe są gorsze.
    Nie spodziewałam się zostać sama ,bez pomocy osoby ,która również uważa się za kociarę.Osoby która jest dużo lepiej sytuowana ode mnie.Jestem osobą niepełnosprawną na nędznej rencie.Ale niestety takie bywa życie.Cieszę się,że są już bezpieczne w moim domu.Że nie grozi im niebezpieczeństwo,ponieważ mieszkam przy ruchliwej ulicy.[b]

    Zośka zdrowa jak ryba,kto da jej DS będzie miał pociechę-żywe srebro :mrgreen: :ryk:

    Lajlunia chora - poważny uraz łokcia ugryziona przez siostrę :?: -wewnętrzny ropień. :?: Być może i był też ropień,ale niedokładnie zrobiony został RTG-nie z każdej strony łapki.. Biedna mała ma Staw łokciowy:podwichnięcie-ramienno-promieniowe.Zrobiła się szpara między kosteczkami.Zrobił się podkurcz nóżki i ścięgien.Wyszło to dopiero na powtórnym RTG prawidłowo zrobionym.Jestem załamana.


    Obrazek

    Obrazek


    [b]
    Zapraszam na wątek i czekam na Wasze dobre rady :lol: :ok:


    ................................Uwaga.............................







    Zosia adoptowana 28.07 za dobry domek
    :ok: :ok: :ok: :ok:

    Do wszystkich przyjaciół i dobrych duszków tego wątku.Całą noc dzisiaj nie spałam,bijąc się z myślami.



    30.07 -POSTANOWIŁAM ADOPTOWAĆ LAJLĘ moje kochane chore serduszko :roll: :1luvu:




    [/b]
    Koteczki są zdrowe,mają czyściutkie oczy i noski.Były na kontrolnej wizycie,zostały odrobaczone.22.07 będą szczepione po raz pierwszy.

    Są oswojone,czyściutkie -robią tylko do kuwetki.

    Zosia -szuka DS żywe sreberko o pięknych dużych oczach.

    Zosia adoptowana dziś 28.07 :1luvu: - za nowy domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
    Jest prześliczna,czyściutka,o pięknym umaszczeniu- na zdjęciu troszeczkę przestraszona,ponieważ zrobione zaraz po złapaniu.

    Obrazek

    Zosia w domu stałym ( 30.09.2011r. )



    Obrazek




    Lajla
    Wczoraj stało się coś z nóżką.Myślę,że przy zapasach między siostrami.Byłam z bratankiem wczoraj u WETA.-stwierdził,że stłuczenie,zaaplikował zastrzyk przeciwbólowy-zapłaciłam 58 zł 8O i kazał przyjść sobotę.Od wczoraj nie widzę żadnej poprawy-jestem załamana :( To słodka cudna kocina,nawet cierpiąca z płaczem,na trzech łapkach idzie do kuwetki.Cierpię razem z nią :( Okazało się ,że ma wewnętrzny ropień po ugryzieniu przez siostrę: :?: Dwa tygodnie bierze antybiotyki w zastrzykach.Brak poprawy :cry:

    Obrazek[/url]

    Serdecznie dziękuję
    za pomoc finansową którą już otrzymałam od wspaniałych ludzi z Forum :1luvu:
    .Niestety jestem na rencie,a utrzymanie , wizyty u WETA-odrobaczanie,szczepienia,karma dla maluchów,żwirek itd nie są na moją kieszeń,ponieważ mam również swoje zwierzęta.Teraz doszło jeszcze leczenie Lajli :( .Nie dam rady finansowo bez Waszej pomocy.[/b][/size] :1luvu: :1luvu: :1luvu: Oczywiście nie siedzę i nie czekam tylko na czyjąś pomoc.Zrobiłam bazarek dla maluchów-niestety na razie idzie słabo.


    Serdecznie dziękuję wspaniałym dziewczynom z Forum,za dobre słowa,porady i wiele ciepłych słów ( na wątku i PW )-dzięki którym nie czuję się tak bardzo osamotniona w całej tej sytuacji :1luvu: :1luvu: :1luvu:

    Oraz Danielowi
    ( mojemu bratankowi ) za wożenie maluchów do WETA,bo ja nie dałabym rady autobusem wieeeeeeeeelkie dzięki :ok:

    Afatima - za ogłoszenia dla Zosi :ok:

    ......Uwaga....

    Ponieważ nie potrafię wstawiać i oprawiać zdjęć :oops: ,a nie chcę co chwilę prosić o pomoc.Osoby które mi pomagały finansowo na leczenie,gdyby chciały to zrobię ksero rachunków i wyślę.



    ...................rozliczenia.............


    wpłaty
    :1luvu:
    150,00 meksykanka i Renifer ( na szczepienia )
    :love:
    50,00 Lanua :love:
    51,00 mój bazarek na DT Tofika który opłaca ewick/. ewick przekazała na maluszki
    . :love:
    59.50 mój bazarek dla maluchów (kupujące: taizu,AgaPap ) :love:
    21.60 mój bazarek dla maluchów (kupujące ewagrz,AniaWrocław ) :love:
    50,00 ewagrz na rachunki w lecznicy :love:
    20,00 ( mój bazarek dla maluchów (kupująca BUSIO ). :love:
    90 gr. wyrównuję
    80,00 Anonimowy darczyńca o wspaniałym sercu
    :love:
    50,00 wiora bazarek :love: (kupująca Czarna_Nutka :love: )
    274,00 Anonimowy Duszek :love: Aniołek Lajli :aniolek:

    ...................................
    806.00
    50.00 Broszka
    :love:


    212.00 mój bazarek (kupujące:agiag,Duszek686,kociasia,milena :love: )
    20,00 mój bazarek ( kupująca BUSIO :love: )
    60 zł. edka11 :love: ( bazarek na różne potrzeby Lajli )
    ............................
    1148.00
    +300.00 Anonimowy Duszek :love: Aniołek Lajli :aniolek:
    ...................
    1448.00
    -1370.00
    ......................
    78.00
    -39.00
    ...................
    39.00 ( zostało )
    -46.00 ( jedzonko + żwirek )
    ...................
    [color=#FF0000] -7.00


    ..............Wydatki...............

    [/size][/color]
    ..............
    210,00 wydałam na WETA.do 23.07 mam rachunek.

    75,00 Badanie RTG z dnia 23 /07
    70,00 drugie Badanie RTG z dnia 09 /08
    316,00 leczenia od 23/07 do 09 /08
    ..................
    671,00 ( wydałam do 09 /08 mam rachunki-wkleję na wątek )
    52.00 (wizyta + szczepienie Tricot ) - mam rachunek
    .................
    723.00 ( wydane )
    8,00 ( żarełko )
    14.00 ( Milibemax 1 odrobaczanie )
    190.00 (Konsultacja u Ortopedy 90zł ; RTG 86 zł,14 zł Milibemax 2 odrobaczanie )
    55.00 ( zamówienie "animalia"żwirek perełki + jedzenie + 10 pasztecików Rossmann )
    ..................
    990.00 ( wydane )
    93.00 ( żwirek 10 l ,Royal Canin Babycat34 2x 400g ,Animoda mokra +pierś a kurczaka )................
    1083.00 ( wydane )
    48:00 (wizyta profilaktyczna + drugie szczepienie Tricat 25.09 )
    ..............
    1131.00
    70.00 (10x animoda,3xcoctail drobiowy-animody,1 kg mintaja.6op.mleka Winston )
    .............
    1231.00
    64.00 (żwirek.1x sycha Perfekt fit.10 x saszetki ,byle jedzonko,ale jestem chora nie miałam siły iść dalej..Innego nie było :( :oops:Niestety bestia nadal wybredna :roll:
    ..............
    1294.00
    17.00 ( termometr elektroniczny )
    9.00 ( mintaj )
    6.00 ( dwa paszteciki )
    ...............
    1326.00
    21.00( leki przeciwbólowe -przeciwzapalne.)
    23.00 (mleko klara,2x paszteciki,Brit suche-beeeeeeeeee dla Lajli-paskuda :roll: )
    ...................
    1370.00
    39.00 ( sucha karma,paszteciki,pierś z kurczaka )
    ...........
    1409.00
    46.00 (żwirek,mleko,sucha karma ,mokra Animoda )
    .................
    1454,00

    ......Uwaga.....


    Ponieważ nie potrafię wstawiać i oprawiać zdjęć :oops: ,a nie chcę co chwilę prosić o pomoc.Osoby które mi pomagały finansowo na leczenie,gdyby chciały to zrobię ksero rachunków i wyślę.






    220 zł Anonimowy Duszek :1luvu:Aniołek Lajli :aniolek: ( z przeznaczeniem na jedzenie ,żwirek i inne rzeczy potrzebne dla maluszków)

    Jedzonko, żwirek itd.- rozliczę jak będę miała chwilę czasu i siły :roll:
    Żwirek Kocurek 14.zł. x 2= 28 zł
    PERFEKT FIT(sucha) 15 zł .x 3= 45 zł
    PORFEKT FIT (mokra ) 10x 2,70= 27 zł
    pierś z kurczaka 10 zł 10zł.
    PORFEKT FIT (mokra ) 5x 2.70= 13.50
    karma Royal C 1 kg = 36 zł
    ................................................159.00 (wydano )
    mokra karma Royal Canin 2x5= 10.00..
    .............................................................
    .................................................169.00 ( wydano )
    mokra karma PERFEKT FIT 10x 2.70=27 zł ( niestety nic innego nie chce jeść-nawet drogiej :(

    169.00
    +27.00
    ...........
    +24.00( zostało )
    -14.00 (animonda 100g 5 szt.tanio,bo z hurtowni :lol: )
    ...............
    +10.00
    -18.00(2xSANABELLE 0.4 KG. W HURTOWNI )
    .......................................
    -8.00 (PRZERZUCAM NA GÓRĘ)

    -18.00

    Tu będą zdjęcia jak rośnie moje serduszko Lajla :1luvu:

    Lajla zaraz po złapaniu m/w 7-8 tygodniowa.


    Obrazek

    21.07.2011r. Lajla ciężko zachorowała.Leczono ją za olbrzymie pieniądze na ropniaka w łokciu.Okazało się ,że miała zwichnięcie stawu-będzie niepełnosprawna. :(


    Obrazek

    30.07.2011r. Postanowiłam adoptować moje kochane chore serduszko :love: :love: :dance: :dance2:


    Dałam jej datę urodzenia 1.06.2011r.
    Obrazek

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 13:21
    przez welina
    Sierpień.Miłość zza krat.Lajla podrywa Tofiego. :mrgreen: :love: :love:


    Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

    1.09 .2011r. Lajla z Kacperkiem największym wrogiem i przyjacielem :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

    Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

    1.09 .2011r. Lajla skończyła 3 miesiące :surprise:
    :1luvu: :1luvu: :1luvu:

    Obrazek


    Lajla 4 miesiące
    :1luvu: :piwa:

    Obrazek


    Wiewióra nad papugą :roll:

    Obrazek

    Obrazek

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 13:22
    przez ASK@
    Ewa a co on jej zaaplikował?Mierzył gorączkę?
    Takie "zbicie" może być objawem kaliciwirozy.Je,pije i koopka normalnie?
    Ale nie musi to być to! Obserwuj jednak. Maluchy często skaczą jak akrobaci i nie zawsze spadają na 4 łapy.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 13:31
    przez welina
    Nie je i nie pije.Nie wiem co dał,byłam nieprzytomna.Siusiu robi -tupie biedna do kuwetki na trzech łapkach-taka jest czyściutka. :1luvu: Lecę kupić piersi-może zje,Dawno nie miałam maluchów zaraz oszaleję tak mi jest jej żal :(

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 13:41
    przez Edytka1984
    jak tam dziewuszki?
    welina trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 13:57
    przez ASK@
    welina pisze:Nie je i nie pije.Nie wiem co dał,byłam nieprzytomna.Siusiu robi -tupie biedna do kuwetki na trzech łapkach-taka jest czyściutka. :1luvu: Lecę kupić piersi-może zje,Dawno nie miałam maluchów zaraz oszaleję tak mi jest jej żal :(

    Nie jestem pewna czy to zbicie kończyny tylko. Zmierz temp jeśli mozesz.Zajrzyj do pysia czy nie ma nadżerek. jak wargi,nie mocno zcerwone?A oczki?
    Kiedy do weta?
    Karm ja na siłe.Strzykawką jesli trzeba. Nie czekaj. Malce szybko odwadniaja się. Przecieram drobno pokrojonego kuraka z rosołkiem+kleik ryżowy i pycham po troszeczku ale często. Najpierw mozesz spróbowac dać drobno pokrojone ale dużo w miare rosołku.Ciepłe niech będzie.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 15:17
    przez welina
    Oczka i nosek-czyste.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 15:58
    przez ASK@
    a temperatura?Pysio?

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 17:08
    przez welina
    ASK@ pisze:a temperatura?Pysio?

    Wczoraj było :ok: Muszę czekać na Daniela-ja mam chore drętwe dłonie jeszcze bym jej krzywdę zrobiła :(

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 17:34
    przez meksykanka
    Melduję się i trzymam kciuki za koteczki i opiekunkę :ok:

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 18:41
    przez Magilaina
    Ja radziłabym Ci iść na Białobrzeską - zawsze mi pomagają, gdy chodzi o znajdkę. Ostatnio nie zapłaciłam nic a USG oraz z awizyte - opłaciłam tylko leki Magruni, rachunek wyniósł 22 zł. Naprawdę polecam, ja juz trzeci raz (jesli chodzi o bezdomniaczki) zostałam potraktowana po ludzku. 58 zeta za taką wizyte jak Twoja to nawet przy moim domowym, komercyjnym ;) kocie nie płaciłam.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 21:22
    przez welina
    Magilaina pisze:Ja radziłabym Ci iść na Białobrzeską - zawsze mi pomagają, gdy chodzi o znajdkę. Ostatnio nie zapłaciłam nic a USG oraz z awizyte - opłaciłam tylko leki Magruni, rachunek wyniósł 22 zł. Naprawdę polecam, ja juz trzeci raz (jesli chodzi o bezdomniaczki) zostałam potraktowana po ludzku. 58 zeta za taką wizyte jak Twoja to nawet przy moim domowym, komercyjnym ;) kocie nie płaciłam.

    Niestety nie oddzwonili.Za dużo mieli pacjentów.Strasznie się rozchorowałam-do WETA przed chwilą pojechał mój bratanek.Niestety do tego samego.Był przymus ,nic nie jadła i nie piła.Trochę ją Daniel napoił,ale to wszystko mało.Już mi łeb pęka ile dzisiaj wezmą. 8O :(

    Lajla
    została w klinice-jest źle :placz: łapka strasznie napuchnięta,zrobił się ropień.Dostała antybiotyk,kroplówkę.Jutro będzie miała prześwietlenie.Teraz się boję,że przez antybiotyk może dostać grzybicy.Jestem załamana. :(

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 22:19
    przez meggi 2
    Magilaina pisze:Ja radziłabym Ci iść na Białobrzeską - zawsze mi pomagają, gdy chodzi o znajdkę. Ostatnio nie zapłaciłam nic a USG oraz z awizyte - opłaciłam tylko leki Magruni, rachunek wyniósł 22 zł. Naprawdę polecam, ja juz trzeci raz (jesli chodzi o bezdomniaczki) zostałam potraktowana po ludzku. 58 zeta za taką wizyte jak Twoja to nawet przy moim domowym, komercyjnym ;) kocie nie płaciłam.

    Jeżdziłam z kotami z cmentarza wolskiego,
    nigdy nie potraktowali ulgowo, zawsze płaciłam za wizyte i leki.
    Tylko dziewczyny z forum mi pomagały.

    Welino tzrymam :ok: :ok: :ok: za malutką.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 22:26
    przez Magilaina
    Byc może moje wizyty były na tyle incydentalne, że tak się wydarzyło. I leczę tam swoja Dyzie oraz siostra dwa psy, a pusciłam tez wiele kasy na Dextera. Napisałam o moich doświadczeniach. Z Dexem czułam dłoń pomocna, a z Magrą ostatnio - nigdy sie nie odwdzięczę. Ponadto jesli chodzi o fachowośc i mozliwości diagnostyczne - bezcenne. Moim skromnym zdaniem.

    Re: Oswojone maluchy wyrzucone na ulicę.Szukam DS dla jednej

    PostNapisane: Pt lip 22, 2011 22:47
    przez horacy 7
    Welino dopiero dotarłam bo wyciągnęłam cztery maluchy ze schronu i byłam u weta w Olsztynie.Wiem ,że sie martwisz ,zobaczymy jutro co będzie po antybiotyku i kroplówce mam nadzieje ,ze jutro będzie lepiej . :ok: :ok: :ok: :ok: