Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 10, 2015 19:09 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

wiadomo kocia telewizja :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie sty 11, 2015 11:38 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

tak, mogą tak siedzieć długo :)
i każda ma swoją ulubioną rybkę - Donia od zawsze zbrojnika zwanego czasem ale nieprawidłowo "glonojadem" a Saszka dopiero od tygodnia interesuję akwarium się jak kupiliśmy skalary :)

Mam pytanie, może ktoś z Was się orientuję - wczoraj poznałam przez znajomą świetną dziewczynę, która opiekuję się stadkiem ok 10 kotów w Warszawie w okolicach Żerania.
Do tej pory na swój koszt karmi i kastruję je, wszystkie kotki to dzikuski. Jeszcze kilka zostało, wiem, że ma kontaktować się z "Koterią" w najbliższym czasie aby dokończyć kastracji reszty :). Niedawno zauważyła, że jedna (prawdopodobnie kotka), która miała być w najbliższym czasie złapana i wysterylizowana ma na skórze łyse placki :(. Czy może się zwrócić do jakiejś fundacji, która pomogłaby/sfinansowałaby diagnostykę/ewentualne wyleczenie kotka dzikuska?
Poradziłam koleżance aby zarejestrowała się na MIAU bo to skarbnica wiedzy i może ktoś może podpowiedzieć jej co robić i gdzie się udać :)
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2015 20:54 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Najlepiej niech zarejestruje się na miau,może odezwie się ktoś z jej miejscowości lub okolic i da namiary na jakąś fundację działającą na jej terenie.U mnie miasto mimo trudności budżetowych znajduje pieniądze sterylizację i kastrację bezdomnych kotów.Codziennie idąc po zakupy obserwuję mieszkańców jednego bloku jak dbają o bezdomne koty.Za blokiem w ogródku stoi piętrowy drewniany domek ze schodkami.Mieszkańcy bloku wspólnie po parę złotych składają się na karmę dla swoich kotów i pilnie obserwują czy nie pojawiają się nowe koty,które odławiają na zabieg.W razie większych mrozów uchylają jedno okienko,żeby koty mogły wejść i ogrzać się.Ponadto jest taka mała wnęka w bloku,która służy za stołówkę.Widziałam jak pani wynosiła ciepłą zupę i pilnowała,żeby zostało zjedzone i nie zamarzło w misce.Koty znają godziny jedzenia i już zawsze czekają na ciepły posiłek.Mieszkańcy są również zadowoleni,że mają żywe trutki na szczury i myszy.Trzeba przyznać,że są dobrze utrzymane i oswojone z psami-nie boją się :D

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon sty 19, 2015 17:55 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

rudy kociak super w tym bloku obok Ciebie mieszkańcy dbają o kotki :ok:
U mnie pod blokiem też dbaja bardzo - nigdy jeszcze nie widziałam kto (mieszkam tam od sierpnia), pare razy poszłam zanieść jedzenie kotom ale zawsze są pełne miski, jakie było moje zdziwienie jak kawałek dalej zobaczyłam 3 czy 4 porządnie wyglądające budki dla kotów 8O, nawet Pani Marcie - tej Pani behawiorystce co do mnie przychodziła pokazywałam. Ja tam kotów tylu nie widziałam nigdy ile tych budek jest :). Widać, że ktoś bardzo dba.

Mam nadzieję, że ta koleżanka się zarejestruje tu :ok:
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 07, 2015 20:33 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Kocia telewizja - Donia ogląda Animal Planet :ryk:
Obrazek

Wczoraj Saszka miała czyszczone ząbki, usunięto jej dwa siekacze i ma przycięte dziąsło bo miała dużą kieszeń w której zbierał się pokarm i był tam duży stan zapalny. Odebrałam ją po 5 godzinach wybudzoną, w domku poszła od razu do kuwetki a potem ze smakiem w małych porcyjkach jadła i mokre i suche :ok:. Nie widać żadnego dyskomfortu, łobuzuje jak zwykle :). W czwartek kontrola czy wszystko dobrze się goi.
Obrazek
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 11:21 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Dziś kontrola czy wszystko w paszczy zagojone :ok:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 13:41 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Ślicznotka :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2015 20:42 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Ruda coraz piękniejsza :1luvu:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw lut 12, 2015 23:49 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Bazyliszkowa, rudy kociak dzięki :)
jesteśmy po kontroli - wszystko pięknie wygląda :ok: dopiero u Pani doktor zobaczyłam gdzie ta kieszonka była przy dziąśle bo w domu to jakoś mała nie za bardzo dała sobie w dziób zaglądać a na stole u wetki grzecznie wszystko pokazała :) Ząbki Saszki są słabe (wielu ludzi też ma kiepskie ;)) więc trzeba dbać bo pewnie będą z nimi problemy jeszcze.
Następna kontrola zdrowia obu panienek w okolicach kwietnia podczas odrobaczania.

Pogadałyśmy sobie jeszcze z moją Panią doktor Dominką o FIPie, ja zagadałam na prośbę koleżanki z innego forum, której młoda kotka devonka jest chora :(. Straszna ta choroba jest.
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2015 18:52 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Dziś w Dniu Kota wszystkim koteczkom najlepszego! i aby ich właściciele nie musieli zbyt często korzystać z usług wetów ;)

Obrazek
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2015 20:29 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Ależ ma fajny punkt obserwacyjny :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 19, 2015 14:23 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

takie zwykłe, ostatnie zdjęcia :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czekamy na wycenę osiatkowania balkonu, napisałam w kilka miejsc. Obie tylko czatują aby się wymknąć między nogami więc oczy wkoło głowy trzeba mieć :D siatka to teraz priorytet :ok:
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 25, 2015 12:18 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

czy to nie koci drech? ten zimny łokieć :)

Obrazek

Wczoraj pierwszy raz mieliśmy w gościach psa. Koty na początku zamknęłam w sypialni, po jakimś czasie przez uchylone drzwi wylazła Saszka, za nią Dońka. Zdziwione trochę były ale już za moment Saszka szła na psa z kitą u góry jak gdyby nigdy nic, mina taka jakby zaraz miała zadyme robić :ryk:

Dziś po południu będziemy dogrywać termin siatkowania. Pan już wszystko wie, ma zdjęcia i jak zejdzie z wysokości około 17 to ma dzwonić :). Zdecydowaliśmy się na firmę Kocia Siatka http://kociasiatka.pl/
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 25, 2015 12:44 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

Podglądam i podziwiam Twoje koty od chwili założenia wątku, tyle, że się nie odzywam (mało rozmowna jestem, jakkolwiek to brzmi na forum dyskusyjnym :roll: )
A podglądam, bo "prywatnie" jestem mamą mai_86, więc jestem ciekawa, co słychać u siostrzyczki Bezy.
Przykro mi z powodu Mili (*) :(

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 25, 2015 13:41 Re: Moje Dwa Kocie Cuda - Mila ['] Donia&Saszka

wiewiur Witaj!
miło mi, że się odezwałaś, czasem mam wrażenie, że gadam do siebie :)
Donia ma się dobrze, tak mi się przynajmniej wydaję :ok: Z Saszką niestety nie ma takich relacji jak z Milą. Nie polubiły się dziewczyny ale cieszę się, że mogą przebywać razem w jednym pomieszczeniu i nie muszę ich trzymać osobno tak jak czasem czytam jest u innych. Na moich kolanach też często razem śpią więc tak żle nie jest :)
Donia z Milą była bardziej zabawowa, lubiły się a przy Saszce stała się dystyngowaną pania, która ma w nosie harce. Saszka gania Donie (chyba się chcę bawić a Donia nie) i Donia trochę schudła. Po doświadczeniach z Milą, która pod koniec swojego życia wyglądała jak chodząca anoreksja to mnie to trochę martwi, ale cały czas jesteśmy pod kontrolą i wygląda, że jest z nią wszystko ok. Mam nadzieję, że to tylko dlatego, że dawka ruchu jej się zwiększyła i miała co zrzucać ;). Za 2 tyg. jedziemy na odrobaczenie i kontrolę i zastanawiam się czy Saszka nie powinna dostawać jakiejś karmy typu Calm bo to jest istne ADHD ;)
a co u Bezy?
Pozdrawiam Cie serdecznie :)

EDIT: co do Mili to była to najcudowniejsza kotka: grzeczna, delikatna - czasem słyszę, że szylkretki są charakterne, takie wredziuchy a ona była grzeczniutka, cudowna... cholerny chłoniak :(
EDIT1: termin siatkowania umówiony na 22.06. Panowie mają dużo zleceń i to jest pierwszy wolny termin. Będziemy grzecznie czekać :ok:
Obrazek

AniaU

Avatar użytkownika
 
Posty: 537
Od: Czw wrz 30, 2010 11:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 110 gości