Ale Saszka ma ogon
, jak wiewiórka
Mam nadzieję, że czyszczenie zębów poszło bezproblemowo
. Robiłam porządek w paszczy swojej starszej kotce, Amber, nie było tak źle (choć z Amber jest dodatkowy problem, bo ma PNN, więc każde znieczulanie trzeba starannie przemyśleć).
Miałam się odezwać wieki temu, niesolidna jestem
. Nawet wymusiłam na Majce zdjęcia Bezy. Więc wstawiam
To jest z lata, Beza spakowana w góry
(w tle nawet widać kask i liny).
A to świeżutkie, sprzed kilku dni. Beza i jej starsza koleżanka Potwora (imię starannie przemyślane
).
Bezucha bardzo pociemniała, prawda? Zresztą Donia też. Ale widzę, choć to może na zdjęciach nie do końca wychodzi, że Donia też ma ten niesamowity
szarofioletowoniebieskobógwiejaki kolor.
Dla podczytujących wyjaśnię, że Donia i Beza to siostry.
A to moje gwiazdy. Amber (krówka) i Safi (bura). Żeby zanadto nie zaśmiecać wątku szukałam zdjęcia, na którym są obie, dlatego trochę stare.