Strona 1 z 100

Skierniewicka banda i arystokracja

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:14
przez WarKotka
Poprzednie wątki:
I. viewtopic.php?t=97827
II. viewtopic.php?f=1&t=120429&p=6696439#p6696439
III. viewtopic.php?f=1&t=122514&p=6910881#p6910881
IV. viewtopic.php?f=1&t=123860&start=0
V. viewtopic.php?f=1&t=125530&start=0
VI. viewtopic.php?f=1&t=126455&start=0
VII. viewtopic.php?f=1&t=127557&start=0


Pchła (Pchełka, Pełka)
Obrazek
Obrazek
Bura panienka z czarnym noskiem urodzona 1 maja 2009r niedaleko Bolimowa pod Skierniewicami. Jest drobniutką koteczką baardzo wybredną. Nie przepada za kocim towarzystwem.

Lord (Parówa, Parówek)
Obrazek
Obrazek
Zabraliśmy go pod koniec lipca 2009r z łódzkiego schroniska. Naczelny domowy żebrak, świetny wujek w stosunku do kociaków. Bardzo stateczny i niezwykle opanowany w każdej sytuacji. Z wiekiem robi się coraz bardziej przytulasty i miziasty. Kochany kocurro z niego :1luvu:

Szeryfek (Rudy, Szefciu, Szefek)
Obrazek
Obrazek
Szeryfka przywieźliśmy z Tych, od Korciaczek :1luvu: . Przekochany, przesymatyczny, łagodny bardzo uczuciowy kocurek. Pieszczoch nieziemski, uwielbia się przytulać. I robi się coraz odważniejszy, już nie boi się gości, nawet wychodzi i niekiedy pozwala się pogłaskać :ok:

Bono (Bonus, Niunol, Niunio)
Obrazek
Obrazek
Wątek jako tymczaska - viewtopic.php?f=1&t=101684
Wzięty z łódzkiego schroniska na tymczas. 12 grudnia 2010 zapadła decyzja, że zostaje u nas na stałe. To wrażliwy kot, którego zmiany w otoczeniu, nawet najmniejsze, wprowadzają w silny stres. Strażnik i opiekun stada. Ostatnio zaczyna nawet próbować opiekować się dwuosobowym stadem Dużych :mrgreen:

Tazzy (Tazzulec)
Obrazek
Obrazek
Mały czarny potworek w typie kota orientalnego. Urodziła się 5 listopada 2009r w domu mojej koleżanki. Chociaż jest mała, jest bardzo pewna siebie, dzięki czemu ma duże poważanie wśród kotów. Pieszczocha i straszna gaduła.

WarKotka
Obrazek
Jeszcze większa gaduła niż Tazzy. A do tego uparta, nieprzejednana, z własnym zdaniem, które nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Drapaka nie uznaje, urozmaiconej diety nie uznaje, niezwracania na nią uwagi też nie uznaje, cudem uznała kuwetę (choć na początku próbowała robić poza nią)

Arystokracja
Ksieżniczka (Gruba)
Obrazek
Obrazek
Trafiła do nas też z łodzkiego schronu. Jest w typie rasy neva masqurade. To prawdziwa księżniczka, ze swoimi humorkami, życzeniami i rozkazami. Sprawia wrażenie niedostępnej, ale to też pieszczocha, które uwielbia noszenie na rękach.

PR Nataniel Słońce Sajan (Natka, Natek, Odrost, Pan Premier, BOSman)
Obrazek
Obrazek
To nasz pierwszy rasowy kot, kupiony z hodowli. Urodził się 26 marca 2010r. To przekochany i sympatyczny puchaty misio. Miziak, pieszczoch, masażer szyi i twarzy. Gwarantuje pozbycie się zmarszczek :mrgreen: Uwielbia bawić się machajkami, ale tylko pod warunkiem, że człowiek bierze w tym czynny udział. Od Lorda, Krzykacza i Bono uczy się, jak dla kociaków być dobrym wujkiem :ok:. Od 7 maja 2011 z tytułem Premior :ok:

:arrow: 26.02.2011 międzynarodówka w Mysłowicach - EX1, CAP, NOM BIS oraz najlepszy kastrat NEM :ok:
Obrazek

:arrow: 16.04.2011 międzynarodówka w Kościanie - EX1, CAP, NOM BIS
Obrazek

:arrow: 07.05.2011 międzynarodówka w Zgierzu - EX1, CAP, NOM BIS :arrow: uzyskał tytuł Premior
Obrazek

:arrow: 11-12.06.2011 międzynarodówka w Żorach
- sobota EX1, CAPIB
- niedziela EX1, CAPIB, NOM, BOS
Obrazek

Krzykacz (Cham-pion)
Obrazek
Obrazek
Przygarnięty z ulicy jako przebojowy, niczego nie bojący się kociak. Jego pewność siebie i pogoda ducha wprawiały mnie zawsze w olbrzymie zdumienie. Urósł, ale nie wiele się zmienił. Jedyny nasz kot domowy biorący udział w wystawach kotów rasowych

:arrow: 29.01.2011 Legionowo XV Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych - II m-ce w klasie Kotów Domowych kocury - debiut wystawowy Krzykacza :ok:
Obrazek

:arrow: 16.04.2011 międzynarodówka w Kościanie - 1, NOM BIS, BIS
Obrazek

:arrow: 07.05.2011 międzynarodówka w Zgierzu - 1, NOM BIS, BIS
Obrazek

Obrazek

:arrow: 11-12.06.2011 międzynarodówka w Żorach
- sobota 2 m-ce
- niedziela 1, NOM, BIS
Obrazek

Carlos Colour Foot*PL - syberyjczyk
Obrazek
Kolejny arystokrata, rodowodowy. Kocha ludzi, baaaaardzo. Niczego sie nie boi, nawet jak garnek pod wpływem kocich działań z kucheni z łomotem wpada do zlewu, to on twardo siedzi i nie ucieka. Mruczek na potęgę, zagłusza wszystko i wszystkich.

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:20
przez Myszolandia
Się meldujem :piwa: :piwa: :piwa:

Oooo,pierwsza 8O :piwa:

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:22
przez izka53
obecna :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:24
przez kalair
Obrazek

I wielkie buziaki dla BOS-manka ! :lol: :1luvu:

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:24
przez gosiaa
I ja się melduję w kolejnej części :)

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:26
przez najmysia
Witam, melduję się i mówię dobranoc :wink:

Obrazek

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:29
przez szybenka
Hej, już tu tupię ;)

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:31
przez Satyr77
To ja tutaj też siknę, ma ktoś kuwetę :P

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:32
przez WarKotka
Witam wszystkich serdecznie :1luvu:
Jakoś tak nasze wątki ruszyły z kopyta i myślę, że to dobrze :ok:

A teraz możecie mnie posądzić o sentymentalizm :mrgreen: Ale dzisiaj mija rocznica pewnego zdarzenia, które miało olbrzymi wpływ na to, co się u nas dzieje. Dzięki temu zdarzeniu poznaliśmy Szurę i Najmysię, dzięki temu pojechaliśmy na wystawę do Łodzi w listopadzie u.r. i mieliśmy okazję siedzieć po drugiej stronie klatki. Dzięki temu złapaliśmy bakcyla wystawowego a także dzięki temu wydarzeniu mamy Nataniela :)
Co to za wydarzenie? Ci co nie wiedzą, lub nie pamiętają przypomnę :) Dzisiaj mija równo rok :ok:
kiche_wilczyca pisze:Tak się czasami zdarza, że choć się nie chce, to się bierze kota.....
Nevka z łodzkiego schronu dołączyła do naszej bandy. Dostała imię Księżniczka, bo taka jest - dystyngowana, miła, uprzejma i charakterna. Ma 10 mcy i sporo nadwagi. Czemu do nas trafiła, to niech już Satyr tłumaczy się, ja tylko wstawiam zdjęcia :mrgreen: Obecnie siedzi w kuchni, odizolowana od reszty kotów i dochodzi do siebie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Duszek686 pisze:A tu Nevka jeszcze w schronie...
Obrazek

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:35
przez Satyr77
No i okazało się, że wcale nie ma 10 miesięcy tylko kilka lat więcej, ale i tak jest kochana gaduła, ale księżniczka rozkapryszona pełnym pyskiem :mrgreen:

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:39
przez Myszolandia
Już dało się przekonać jakie macie serducha :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:40
przez rapsodia82
A ja poproszę Krzyśkowe tłumaczenie się, bo nie znam historii...

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:48
przez WarKotka
Szeryfek jakoś w drugiej połowie wakacji dwa lata temu :)

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:50
przez Satyr77
ja zawsze zakochany w Nevkach i jak tylko poajwiła się informacja że taki sierściuch jest w schronie stwierdziłem że musi być nasz. Wszedłem do schroniska z radosnym pytaniem gdzie jest kot, którego dzisiej adoptuje :P

Re: Skierniewicka banda i arystokracja - Krzyk BIS, Natek BOS!!!

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 21:53
przez WarKotka
ja miałam Krzyśka pilnować, żebyśmy tego kota nie zabrali. Pokazał mi zdjęcia nevki popatrzyłam, mówię spoko, oprę się, nie przywieziemy kota. Ale jak ją na żywo zobaczyłam, jak spojrzałam w te jej oczyska..... To tylko dziewczyny które przy tym były mogą powiedzieć co się tam działo :ryk: