Strona 1 z 100

Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:38
przez pozytywka
Witamy u Starej Szafy i Małej Sowy w części trzeciej :D

Rok temu w psiej budzie przyszedł na świat Loki. Jego rodzeństwo zostało wykradzione przez dzikiego kocura, a ponieważ opiekunowie bali się o jego bezpieczeństwo, nasz Loki Szczęściarz przybył do nas w wieku 7 tyg . Zanim jeszcze do nas trafił zaczęłam się na gwałt dokształcać i tak trafiłam na miau.
A potem to już zwariowaliśmy na jego punkcie wszyscy (z TŻtem włącznie, który oczywiście absolutnie się na kota nie zgadzał 8) )
Ponieważ jeden kot na cztery osoby, to co najmniej o jednego kota za mało, powoli w nasze umysły i serca wkradała się myśl, że trzeba by znaleźć Lokiemu towarzysza.
Często przesiadywałam cichaczem na miau i „podglądałam” koty do adopcji, ale nie miałam odwagi podjąć tej epokowej decyzji.
U Patmol wypatrzyłam prześliczną koteczkę Papillon, która jednak znalazła swój domek, zanim ja zdołałam przekonać siebie i TŻ do pomysłu dokocenia.
Byłam wtedy potwornie smutna po odejściu Laluni – kotki z pracy, której usiłowałam pomóc, ale się nie udało.
I wtedy stał się cud :mrgreen: - do Patmol trafiła słodka, mała, głodna Caillou; wepchnęła się do mieszkania za jej TŻ :D . Równocześnie wepchnęła się do mojego serca i wciąż tam pozostaje.
Zobowiązałam się założyć watek Lokiemu, żeby było gdzie wstawiać fotki Caillou :wink: jak już do nas dołączy i to właśnie była część I :arrow: viewtopic.php?f=1&t=125010&hilit=Stara+Szafa
W drugiej części :arrow: viewtopic.php?f=1&t=126339&hilit=Stara+Szafa opisywałam początkowo niełatwe dokocenie, a w tym wątasie będziemy kontynuować dokumentowanie ludzko-kociej miłości.
Nieustająco zapraszamy do pisania na tematy okołokocie, okołoludzkie a także zupełnie off topicowe :mrgreen:
Życie jest zbyt urozmaicone, żeby się ograniczać :mrgreen:
dla wsiech :!: :piwa:

Stara Szafa
Obrazek

Mała Sowa
Obrazek[i][/i]

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:48
przez AYO
Jezdem :mrgreen:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:50
przez pozytywka
AYO, ale z ciebie błyskawica!!!!
:mrgreen:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:52
przez sunshine
To i ja zostawię ślad co by mi moi ulubieńcy nie zagubili się w odmętach forum.

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:54
przez pozytywka
Magda :1luvu:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 7:55
przez AYO
Przypadek :wink:
Akurat weszłam sobie przy kawce :twisted:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:05
przez WarKotka
Melduję się :D

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:05
przez pozytywka
Przenoszę dwa posty z poprzedniego wątku, bo nie zdążyłam odpisać:

shalom pisze:Ojoj, ciekawe co będzie z kochaną Zdzisią. A inne choroby skóry wykluczone na pewno? w wątku u Karoli kotka się drapała do krwi długo i namiętnie i wyszedł gronkowiec.
Ja tam wolałam ciachać przed rujką bo się zmniejsza bardzo ryzyko zachorowania na raka i coś tam jeszcze, moja wetka mówiła, że ile ludzi tyle opinii i najlepiej samemu decydować. I ciachnęłam Frejkę tak jak mi akurat terminy podpasowały.

raczej wykluczone wszystkie inne przyczyny, bo bardzo ładnie pogoiło się to, co było rozdrapane. Raczej to było tak, jak u Frejki - małe skaleczenie, rozdrapywane do krwi, a jak się goiło, to zasychało, ta skórka ja ciągnęła, więc Mała drapała i tak w kółko :roll:
Od wczoraj jest wyraźnie lepiej, posmarowałam solcoserylem, na razie się nie czochrała.
Gronkowiec mógłby się na pewno wdać, jakby się to zostawiło odłogiem, w końcu, jak tymi brudnymi kopytami najpierw grzebie w donicach, a potem w rance, to wszystko się tam wdac może.
Co do sterylki - no właśnie, ilu wetów, tyle koncepcji. Prawdopodobnie poczekam aż się ranki pogoją i ciachnę, póki dziecko mam dyspozycyjne w domu :)

Conchita pisze:Emma cudnie zarasta na Trovecie z krolikiem. A łysa już była do cwierci kota. Tyle lat teczenia na grzybice... Chociaż w sumie, jak sie wydrapywala, to może i grzyby sie w to wdawaly.
Biedna, biedna mała Caillou :( trzymam kciuki, żeby malenstwo sie ładnie wygoilo. Na pewno dostała steryd o przedluzonym działaniu,

Tak steryd, ale o jakimś konkretniejszym działaniu, bardziej ukierunkowany - tak mówiła wetka
A gdzie zamawiałaś tego troveta?

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:40
przez Erin
Witamy się naszą gromadką :)

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:43
przez Edytka1984
jestem i ja :mrgreen:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:46
przez pozytywka
Marta, Erin, Edytka
witajcie :1luvu:

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:55
przez Conchita
Trovet kupuję stacjonarnie,w lecznicy obok mojej pracy. Może zadzwoń do dystrybutora i zapytaj, czy jakaś lecznica kolo ciebie od nich bierze?

A w ogóle witamy się w nowym wącie :)

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:58
przez pozytywka
hejka :)
(na pohybel tasiemcom!) 8)

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:58
przez shalom
Witajcie, się melduję :D

Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. III

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:59
przez pozytywka
cześć shalom :)