Miau.PL

Sloneczek sliczny, mocno trzymam kciuki za pomyslna histopatologie, dobrze, ze przy okazji zrobiono co tylko mozna.
Owszem, moze tak byc, ze z wiekiem sie coraz gorzej znosi narkoze niestety

trzymamy kciuki nieustająco :ok:

Katia K. pisze:Czuje się dobrze, co widać po jedzeniu Długo wczoraj do siebie dochodził, ale już wieczorem zjadł normalny posiłek.
Dziś rano wyglądał tak:

Pluszaczek :1luvu:

I tutaj kończy się wątek.. To chyba jakaś epidemia :roll:

Nie będę chyba zakładała nowego wątku, widzę, że na Naszych Kotach niektóre przekraczają 100 stron. Nie ma chyba sensu.

Dokładny opis radiologa sobotnich zdjęć rtg, poza opisem dyskopatii, zwyrodnień i złamanych żeber, zawiera to:

Nieregularne obszary nacieczeń śródmiąższowych w płatach doczaszkowych i doogonowych płuc. W śródpiersiu przednim słabo cieniujące nieregularne struktury przed sylwetką serca, powiększone ww. chłonne mostkowe, niewielka ilość wolnego płynu w jamie opłucnej.

Jutro albo pojutrze usg. Już się wczoraj poryczałam w gabinecie, czyżby to jednak były przerzuty?? Albo coś zupełnie nowego, bo płaskonabłonkowy chyba by tam nie przerzucał? A jeżeli to ten na "ch"?

O rany

nadal

trzymaj się, Kasiu...jakoś :ok:

alessandra pisze:

Ojeju jeju, jaki (nie)dźwiadek ;-D

Słodkie miśki.

Nieustające :ok:

i najcieplejsze myśli piękny biały obłoczku-Krzysiaczku :1luvu:

Badanie usg na szczęście nie potwierdziło naszych podejrzeń co do przerzutów w klatce piersiowej, węzły chłonne mostkowe i owszem, powiększone, czy związane to jest z jakimś stanem zapalnym?
Na wynik zmiany z prawego oka czekamy.
Krzyś bardzo źle zniósł badanie, wyrywał się i krzyczał, nie spodziewałam się tego. Chrapek w październiku zamienił się w pluszowego miśka, nie reagował ani podczas golenia, ani jeżdżenia sondą, Niunia podczas echa serca 5 miesięcy temu też była bardzo grzeczna przez całe 45 minut. Krzyś natomiast zrobił dziś wszystko, żeby badanie maksymalnie utrudnić.