Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 16, 2011 19:20 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

biedactwo :cry:
:ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21729
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 7:11 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Kasiu, trzymam kciuki! Niech Krzyś wraca do zdrowia, a potem myk! myk! - do nowego domku :ok:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12923
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 9:15 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

A kocurek miał robione jakieś badania?
Bo przecież trafił do lecznicy w nie najlepszym stanie. Został wykastrowany - czyli operacja.
Przyczyna tego jego stanu została wyjaśniona?
Bo na zdjęciach które pokazujesz to on wygląda jak siedem nieszczęść :(

Kocur po kastracji ma prawo znaczyć nawet miesiąc - ale zwykle już następnego dnia przestaje.
Tyle że kocur tuż po kastracji, trafiający do nowego domu z innymi kotami, ma prawo czuć się na tyle niepewnie że zasika wszystko - jeszcze jest kocurem pod wpływem hormonów.

Jednak Twój kocurek wygląda po prostu na chorego :(
Pomijając kwestię znakowania.
Ale przy okazji - on znakuje, sika na pionowe powierzchnie, czy po prostu sika na podłoże?

Blue

 
Posty: 23501
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 17, 2011 9:53 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

O ile wiem, to sika też pionowo, że tak powiem.Kasia w pracy, wiec odpowiadam.Teraz jest w lecznicy, gdzie Kasia chodzi ze swoimi kotami, jest diagnozowany i mam nadzieję,że da się szybko wyleczyć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 17, 2011 11:50 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

ewar pisze:O ile wiem, to sika też pionowo, że tak powiem.Kasia w pracy, wiec odpowiadam.Teraz jest w lecznicy, gdzie Kasia chodzi ze swoimi kotami, jest diagnozowany i mam nadzieję,że da się szybko wyleczyć.

Przepraszam, ja nie chce krakać, ale czy Krzyś miał testy FIV/FeLV?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 16:13 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Dziękuję Ewa, za dopilnowanie wątku, dziękuję dziewczyny za wpisy.
Już piszę, co i jak.
Krzyś w lecznicy, do której trafił "z ulicy", miał jedynie zaleczony katar/przeziębienie, podany Advocate i został wykastrowany. Nic...
U mnie jest zdominowany przez Chrapka, w którym pierwszy raz obudziły się mordercze instynkty, pierwszy raz jest drugi kocur. Krzysio od soboty robił pod siebie, ale też opryskał mi kilka miejsc typowo, po kocurzemu.
Od wczorajszego popołudnia jest w "mojej" lecznicy. Dziś po 14 rozmawiałam z lekarzem.
Badania nie najgorzej, co przy takim wyglądzie jest sukcesem. Krew w normie, no, anemia jest niewielka. W moczu brak kryształów, jedynie zbyt dużo leukocytów, co może być pozostałością po czwartkowej kastracji. Enzymy wątrobowe w normie. Od wczoraj Krzyś jest pod kroplówką, bo był bardzo odwodniony. Umyty, usunięty kamień nazębny. Na razie testów na "F" nie robimy, dr twierdzi, że nie ma potrzeby, z wyników nic nie wskazuje. Ja o nich w razie czego pamiętam.
No ale - są robale. I to na dużą skalę. Pomimo tego Advocata :| No i cały jest pogryziony, to te ranki wszędzie, w kilkudziesięciu miejscach. Ranki i wyłysienia, które mogly uchodzić za grzyba, grzybem nie są (nic w UV nie świeci), ale też wcześniej nie zostały rozpoznane.
Jutro tam jadę, jutro też zobaczymy, czy już będzie na tyle dobrze, że go zabiorę.
Tylko - do Chrapka? :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12386
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 17, 2011 16:54 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Katia80 pisze:Dziękuję Ewa, za dopilnowanie wątku, dziękuję dziewczyny za wpisy.
Już piszę, co i jak.
Krzyś w lecznicy, do której trafił "z ulicy", miał jedynie zaleczony katar/przeziębienie, podany Advocate i został wykastrowany. Nic...
U mnie jest zdominowany przez Chrapka, w którym pierwszy raz obudziły się mordercze instynkty, pierwszy raz jest drugi kocur. Krzysio od soboty robił pod siebie, ale też opryskał mi kilka miejsc typowo, po kocurzemu.
Od wczorajszego popołudnia jest w "mojej" lecznicy. Dziś po 14 rozmawiałam z lekarzem.
Badania nie najgorzej, co przy takim wyglądzie jest sukcesem. Krew w normie, no, anemia jest niewielka. W moczu brak kryształów, jedynie zbyt dużo leukocytów, co może być pozostałością po czwartkowej kastracji. Enzymy wątrobowe w normie. Od wczoraj Krzyś jest pod kroplówką, bo był bardzo odwodniony. Umyty, usunięty kamień nazębny. Na razie testów na "F" nie robimy, dr twierdzi, że nie ma potrzeby, z wyników nic nie wskazuje. Ja o nich w razie czego pamiętam.
No ale - są robale. I to na dużą skalę. Pomimo tego Advocata :| No i cały jest pogryziony, to te ranki wszędzie, w kilkudziesięciu miejscach. Ranki i wyłysienia, które mogly uchodzić za grzyba, grzybem nie są (nic w UV nie świeci), ale też wcześniej nie zostały rozpoznane.
Jutro tam jadę, jutro też zobaczymy, czy już będzie na tyle dobrze, że go zabiorę.
Tylko - do Chrapka? :(

Przepraszam, nie chciałabym się mądrzyć, ale mam przed sobą ostatnie wyniki morfologii/biochemii moich dwóch FIV+ i Amber FeLV+ od Wielbłądzia. Wszystkie wskaźniki w środkowych strefach norm. Bezobjawowy nosiciciel może mieć idealne wyniki.
Oczywiście mocne kciuki za Krzysia :ok:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 19:27 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Zofia&Sasza pisze:Bezobjawowy nosiciciel może mieć idealne wyniki.


Jak najbardziej - ale w takiej sytuacji wirus nie odpowiadałby raczej za zły stan kocurka (acz u kotów wszystko jest możliwe a czasem interpretacja pierwszych w życiu kota wyników krwi bywa nieprawidłowa - coś co traktuje się za normę u danego kota może być już patologią, tak często jest z leukocytami).
Jednak biorąc pod uwagę obecność innych kotów w domu i pochodzenie Krzysia - testy absolutnie koniecznie bym zrobiła.

Kiepsko że tak naprawdę nie wiadomo co się z nim dzieje, gdyby cokolwiek nie tak wyszło w wynikach to byłoby do czego się przyczepić.
Nerki były sprawdzane?
A rozmaz ręczny? Był robiony, czy tylko komputerowy?
Poza anemią naprawdę wszystko ok?
Ile wyszło leukocytów?
Jak wyglądają jego dziąsła?

Co do lampy wooda - nie każda grzybica w niej świeci :!: .
Warto mieć tego świadomość...

Jest szansa na jakieś usg?

Blue

 
Posty: 23501
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 18, 2011 5:19 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Blue, a o jakim konkretnie usg myślisz? Wiem tyle, co napisałam wczoraj, czego dowiedziałam się przez telefon. Wszystkie możliwe badania - morfologia, biochemia plus mocz i kał - zrobione. Dziś, po powrocie z Chełma, jadę od razu rozmawiać z wetem, dopytam go dokładnie i zasugeruję test, chociaż przedwczoraj, kiedy zostawiałam Krzysia, mówiłam o tym, powiedzial, że zrobimy, jak wyniki będą niepokojące.
Mam zerowe doświadczenie z trudnymi przypadkami, stan Krzysia, zachowanie Chrapka i zasikane mieszkanie dobiły mnie, powiem szczerze. Nie mam żadnych możliwości, żeby ich od siebie skutecznie odizolować, to jest teraz największy problem, wet twierdzi, że lanie pod siebie to stres spowodowany tym, że Chrapek Krzysia szczuje, to, co Ty Blue wcześniej pisałaś. A myślałam, że to Niunia będzie problemem.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12386
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 18, 2011 5:53 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Myślę Kasiu, że musisz zaufać swojemu wetowi, zwłaszcza,że jak dotąd się sprawdzał.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 18, 2011 21:25 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Wiem, że Krzyś już w domu, poprosimy zdjęcia i relację.Jak z kuwetką i jakie są relacje kocio-kocie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 19, 2011 7:36 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Jak minęła noc?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 19, 2011 8:08 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dzi

Krzysia przywiozłam wczoraj. Jest w dużo lepszym stanie, niż w poniedziałek, kiedy jechaliśmy do lecznicy. Nasz wet mówi, że nie ma sie go co czepiać, badania, jak pisałam - ok. Tych leukocytów w moczu jest ślad, poza tym wszystko dobrze. W krwi lekko poza normą parametr... no właśnie... te zmienione wyniki świadczą w każdym razie o lekkiej anemii. Ale Krzyś teraz tyle je, że pewnie szybko z anemią sobie poradzimy. Bez mojej wiedzy ;) zostało zrobione usg i zdjęcie rentgenowskie, wszystko w środku w porządku poza powiększonym pęcherzem (o dziwo, w szpitaliku nie sikał jak najęty). Z badania kału wyszły mu pasożyty, z którymi Advocate nie miał prawa sobie poradzić. Teraz czterodniowe odrobaczanie plus zastrzyk za dwa tygodnie, wtedy też będzie kontrola.
W nocy troche łaził, trochę meczał, trochę spal. Chrapek go stresuje, co poradzić? :( Poznaczył mi prawie wszystkie możliwe miejsca. Podobno to może jeszcze potrwać...
Krzyś poradzi sobie. Gorzej ze mną, kompletna dezorganizacja, dwie ważne sprawy już zawaliłam (zawodowa i pywatną), doszło do tego, że wczoraj pojechałam do pracy, do Chełma, bez telefonu, to ze zmęczenia, niedospania, zamartwiania się. Ciężko jest.

EDIT Usunięte błędne linki do zdjęć
Ostatnio edytowano Czw paź 09, 2014 9:32 przez Katia K., łącznie edytowano 1 raz
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12386
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 19, 2011 8:55 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

Biały misio.Już naprawdę biały :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55019
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 19, 2011 13:59 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś, Krzyś był bardzo grzeczny dziś...

faktycznie, biały misio już naprawdę biały :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21729
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 293 gości