Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2017 9:24 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Życzę Krzysiowi szybkiego powrotu do zdrowia. Już wystarczająco się nacierpiał :201461

Kinga M.

 
Posty: 269
Od: Sob sie 05, 2017 8:43
Lokalizacja: Brodnica/Toruń

Post » Śro wrz 27, 2017 12:40 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. SCC i papilloma...

Katia K. pisze:Otóż. Chrapek, jak to Chrapek - bije i przegania. O, i nadstawia czółko do lizania, a Abażurek karnie to robi, choć za chwilę, jeśli Mamunia nie zainterweniuje, może zostać za to pobity. Chrapek to taki cwaniak, w sobotę byliśmy z nim u naszej wetki - nic groźnego, wcisnął się w ściankę transportera, udawał, że go nie ma, a kiedy już wrócił do bezpiecznego "pudła" po oględzinach, chciał się zakopać pod podkład. No i reszta soboty była spokojna, bardzo przeżywał swoją traumę, leżąc na fotelu i kontemplując jakiś punkt na ścianie.
Niunię ze dwa może razy "nakryłam", jak wylizywała Krzysia. Jakoś się do tego nie garnie, właśnie myślałam, że jej instynkty opiekuńcze się pobudzą, ale nie za bardzo. Bardzo męczy mnie w nocy, spać nie daje, ale to normalne. Ale efekt jest taki, że chodzę od kilku tygodni niewyspana, zrywam się do Krzysia, kiedy zaczyna telepać abażurkiem lub go lizać, albo pcha się do kuwety, no a później męczę się z zaśnięciem, bo Niunia włączy motor koło ucha albo bawi się we fryzjera :? I tak kilka razy w nocy.
Krzyś bez zmian, abażurek mu przeszkadza, chętnie by się umył, to jest chyba najgorsze. Nie pozwala się wyczesać, grzebieniem, rękawicą, ale nie lubi też tego w normalnych warunkach. Tylko każe się drapać po łebku, po uszach, pod bródką, po boczkach. Je, pije, korzysta z kuwety. Dostaliśmy od Babci i Cioci takiego oto przytulanka:
Obrazek
I tak sobie śpią razem: Krzyś abażurek i Krzyś kalafior.


kochany biały puchatek :1luvu: :201461

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 28, 2017 0:02 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Chrapek ma w ślepiach te moc! Jest jak bestia. A Krzyś potulny jak baranek. Może kalafior będzie go bronił? Bo na Niunie to nie ma co liczyć :| Choć Ty akurat nie powinnaś narzekać,gdy nad ranem zajmuj się Twoimi włosami. Wstajesz od razu zrobiona :lol:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 28, 2017 14:35 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

agusialublin pisze:A to długo jeszcze Krzyś będzie nosił ten abażurek?
Tyle biedny wycierpiał i dzielny jest nadal.
Zdrowiej Krzysiu :201461 :201461

A żeby to ktoś wiedział :? Dziś mijają 4 tygodnie. Kiedy cięliśmy uszy, abażurek zdjęliśmy po 31 dniach. Teraz tak różowo raczej nie będzie. Wczoraj był w domu Krzysiek i postanowiliśmy jednak zdjąć kołnierzysko, umyć, zmienić plaster, no a przede wszystkim chcieliśmy, żeby Krzyś się wymył. Jednak człowiek to ułomne zwierzę, refleks żaden. Ułamek sekundy wystarczył, żeby znowu zadrapał to "oko" :( No to jak zdjąć, ta skórka taka cieniuteńka. No i ucho... :( Krzyś trochę się umył, oko, uszy, szkoda, że nie czepił się dupiny. No ale założyliśmy abażurek z powrotem, jednak strach. Nie chciał, nie pozwalał, co się dziwić :(
Kinga M. pisze:Życzę Krzysiowi szybkiego powrotu do zdrowia. Już wystarczająco się nacierpiał :201461

Dzięki serdeczne. Mam nadzieję, że do zdrowia wróci. Że w przyszłą wiosnę i lato znowu będzie zalegał na swoim ulubionym drapaczku na balkonie.
Atta pisze:Chrapek ma w ślepiach te moc! Jest jak bestia. A Krzyś potulny jak baranek. Może kalafior będzie go bronił? Bo na Niunie to nie ma co liczyć :| Choć Ty akurat nie powinnaś narzekać,gdy nad ranem zajmuj się Twoimi włosami. Wstajesz od razu zrobiona :lol:

Chrapek jest czasem naprawdę kochany. A czasem naprawdę, hmmm, podły :( Na początku, pierwszy tydzień, może trochę dłużej oboje bali się chyba Krzysia, więc omijali go z daleka. Niestety, chyba już w takim wydaniu tak wrósł w krajobraz, że można go normalnie traktować :? A Niunia? Co ona będzie kalekę bronić, skoro sama musi uciekać :?
Mój kilkucentymetrowy "jeż" kiepsko jednak wygląda po nocnych zabiegach Niuni. Czasem schowam się pod koc i jakoś ich uniknę, ale zwykle nawet nie chce mi się próbować przed tym uciekać. Ona chyba myśli, ze to jakiś kot, bo i długość taka, i kolor bury.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12384
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 28, 2017 15:15 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Nieustające :ok: :ok: i najcieplejsze myśli dla Krzysia :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Oby jak najszybciej można było zdjąć abażur.Wtedy na pewno od razu poczujesz się lepiej kochany i dzielny Kocurku.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2626
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Czw wrz 28, 2017 15:20 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

jesteśmy nieustająco z wielekimi kciukami i myślami ciepłymi :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 28, 2017 16:29 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Katia K. pisze:
Atta pisze:Chrapek ma w ślepiach te moc! Jest jak bestia. A Krzyś potulny jak baranek. Może kalafior będzie go bronił? Bo na Niunie to nie ma co liczyć :| Choć Ty akurat nie powinnaś narzekać,gdy nad ranem zajmuj się Twoimi włosami. Wstajesz od razu zrobiona :lol:

Chrapek jest czasem naprawdę kochany. A czasem naprawdę, hmmm, podły :( Na początku, pierwszy tydzień, może trochę dłużej oboje bali się chyba Krzysia, więc omijali go z daleka. Niestety, chyba już w takim wydaniu tak wrósł w krajobraz, że można go normalnie traktować :? A Niunia? Co ona będzie kalekę bronić, skoro sama musi uciekać :?
Mój kilkucentymetrowy "jeż" kiepsko jednak wygląda po nocnych zabiegach Niuni. Czasem schowam się pod koc i jakoś ich uniknę, ale zwykle nawet nie chce mi się próbować przed tym uciekać. Ona chyba myśli, ze to jakiś kot, bo i długość taka, i kolor bury.

Każdy egzemplarz kota jest jak unikat i czasem ma się szczęście,że tworzą drużynę, a czasem są taką indywidualnością,że każdy sobie rzepkę skrobie. U nas Mikołaj był takim kocurem, który "zapraszał" inne do zabawy, przytulał się, ale np Tina zamiast odpłacać miłym za takie traktowanie to waliła po łbie, przeganiała z posłania. Jednak kocur potrafił ją ofuknąć i przy okazji czasem tak na nas spojrzał jakby mówił "wolę psy i sami widzicie dlaczego". Kocur miał depresje po śmierci owczarka, to my mu kota do domu sprowadzili. Eh.. ludzie...
Tobie radzę zapuścić włosy, wtedy nie da rady wszystkiego wylizać :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 29, 2017 11:46 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Ogromne kciuki za zagojenie sie Krzysia! Bycioe lampa jest trudne :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84792
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie paź 01, 2017 9:29 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Dzięki Iza, dzięki Dziewczyny.
Dziś 31. dzień, po tym właśnie czasie zdjęliśmy abażurek za pierwszym razem, prawie dwa lata temu. Teraz się nie zapowiada, nawet nikt szacunkowo mi nie powie - kiedy. Ciężko jest, ale co zrobić.
Atta, włosów już zapuścić nie dam rady, raz mi się udało, z centymetrowych w lecie 2002 takie za łopatki miałam wiosną 2006. Nic z nimi nie robiłam, bo miałam depresję wtedy, pierwsze dwa lata mniej więcej :? No, może przyzwoitość kazała mi nosić na początku chustkę, zanim krótkie sztywne włosy można związać, wyglądają koszmarnie. Także, choć mam czasem ochotę, już na to się nie porwę.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12384
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 09, 2017 7:45 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

U nas - jak w tytule: abażurkowa codzienność. To już 39. dzień od operacji, a nie zapowiada się, żebyśmy mieli szybko zdjąć abażurek. W sobotę próbowaliśmy, chcieliśmy, żeby Krzyś trochę się umył, ale on znowu uszkodził sobie tę cieniutką skórkę, wystarczył ułamek sekundy. Ucho też niezbyt ładne. Już mam dosyć, powiem szczerze.
Niuni znowu "coś" urosło, na łapce, to już trzecia zmiana, trzecia, którą namierzyłam albo namacałam. Ale nie ruszamy żadnej, Niunia chyba nie przeszkadzają i nie bolą. A niepotrzebny jest zupełnie stres, jaki miałaby przeżywać w zawiązku z wizytami u weta, w sobotę mieliśmy "próbkę", postanowiłam jednak tę ostatnią zmianę pokazać, zawieźliśmy Niunię, nie widziałam jeszcze takiej reakcji, ona się cała trzęsła, oczy wielkie, szok i wielki żal.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12384
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 09, 2017 8:10 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Najcieplejsze myśli cały czas
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon paź 09, 2017 8:13 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Krzysiu :ok: :ok: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2626
Od: Śro paź 24, 2012 11:45


Post » Pon paź 09, 2017 19:05 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Ehmm jeszcze trochę, Krzyś wczuje sie bardziej w rolę i zacznie świecić :roll: A na miejscu Niuni (ma ona zęby?) to bym Was ugryzła mocnoooo. Wtedy też bylibyście w szoku :P

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 10, 2017 9:21 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Abażurkowa codzienność

Biedna Niunia :( Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie.

A lamke wszyscy kochaja, tylko co lampie z tego? ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84792
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości