Strona 86 z 92

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Nie sty 14, 2018 20:37
przez Hańka
O, jak taka kupa cieszy! :ok: :ok: :ok:

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 10:39
przez zuza
brawo :)

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon sty 15, 2018 13:32
przez Maryla
:piwa:

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Nie kwi 22, 2018 16:28
przez Discordia
Tz zamontowal kotom klapke w oknie, zeby same mogly wychodzic kiedy chca. Pierwszy raz od dlugiego czasu Ezio nie obudzil mnie o 5 rano. Wogole mnie nie przyszedl obudzic. Klapka jest zamykana na magnes, wiec na razie sciagnelam jeden magnes, zeby luzno wisiala. Niech sie najpierw naucza ze teraz tedy sie wychodzi i wchodzi, zanim zaloze magnes, zeby nie wialo.

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 11:39
przez zuza
Wow! Dzieciaki przechodza na wyzszy poziom samodzielnosci :)

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 18:55
przez Discordia
Za samodzielne przejscie dostaja smaczki. Oby sie szybko nauczyly, bo sie nie beda miescic w drzwiczkach :P Drzwiczki sa do 7 kilo kota.

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 19:07
przez zuza
Slabo przyszlosciowe? ;)

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 19:09
przez Discordia
zuza pisze:Slabo przyszlosciowe? ;)

Albo raczej odwrotnie. Jak ktorys bedzie potrzebowal wiecej czasu zeby sie przecisnac, to na diete ras ras Latwiej odchudzac kota jak ma do zrzucenia kilo, niz kilka kilo.

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 19:10
przez zuza
No tak :)

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Pt cze 08, 2018 22:58
przez Discordia
Ryfka sie wyprowadzila z domu. Przychodzi tylko jak ja usilnie i dlugo wolam. I do michy, bo micha tylko w domu. Zamieszkala sobie na ogrodku. Trawa w rolkach sie przyjela i fajnie rosnie, nawet te lyse placki co spisalam na straty zaczely zarastac zielonym. I ona sobie lezy na tej trawce, pod drzewkiem (zasadzilismy klon japonski, nie bedzie duzy, ale wystarczajaco zeby kot mial cien). Albo sie na maxa grzeje na krzeslach ogrodowych.

Ezio tez sie wyprowadzil na dwor, juz od dwoch dni mnie nie mizial z rana ani na dobranoc!. Maly ptaszek mial wielkiego pecha wyladowac w naszym "ogrodku". Skonczyl jako pierwsza Eziowa zdobycz.

Ezio strasznie schudl. Juz nie jest z niego baryla. Jedyne co zmienilam, to to wyjscie na ogrod, i kupilam miski spowalniajace jedzenie. Te takie co sobie lapka trzeba wygrzebac. Od czasu jak sa, byly tylko 2 pawie, a michy kupilam miesiac temu.

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Sob cze 09, 2018 7:33
przez Bryska4
Dis, pokaż mnie te miski, bardzo proszę.
Mój facet ma kota grubasa, który w dodatku rzuca się na chrupki, obżera a za chwilę paw. Może ja mu na urodziny kupię :D Drugi sobie poradzi spokojnie bo to taka wiewiórka bystra. A ten trochę zwolni tempo.
A w ogóle to fajne wieści od Was :)

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Sob cze 09, 2018 11:47
przez Discordia
https://smile.amazon.co.uk/gp/product/B ... UTF8&psc=1

Ja mam takie, wzielam pierwsze z brzegu co byly dostepne w opcji prime. Takich urzadzen jest mnostwo.

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Nie cze 10, 2018 12:06
przez Bryska4
Dzięki!! Fajne!

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Wto cze 12, 2018 9:59
przez Discordia
Tineczka zafundowala TZ wczoraj wielki atak paniki. On sie boi insektow, ale tak fest sie boi, raz wyskoczyl z samochodu na srodku ulicy bo biedronka mu lazla po spodniach. A Tineczka wczoraj przyszla wieczorem do komputerowe i jakies dziwne dzwieki wydaje. TZ na nia spojrzal pierwszy, bo mial blizej i we wrzask. Kompletnie sparalizowany, dlonie na uszach i wrzeszczy. W sumie dobrze ze sie nie zeszczal, bo moglby. A Tineczka zadowolona prezentuje zywa jeszcze zdobycz. Taaaka wieeelka cme, co jej sie w pyszczku nie miesci. I co chwile ja wypuszcza i lapie zeby pokazac jaka zdolna. Ja oczywiscie wkroczylam do akcji, nie bedzie mi tu kot terroryzowal TZ. Tinka zrozumiala, ze jej wlasnosc jest zagrozona, wiec zlapala ja spowrotem w pyszczek i sru, przez drzwiczki na ogrod. No coz. Smacznego. Zapowiada sie ciekawe lato...

Re: Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio & Mini Floof.

PostNapisane: Wto cze 12, 2018 11:09
przez jozefina1970
Dzielna Tinka! :-)
Ja za insektami nie przepadam ale ćmy uwielbiam :oops: