Miau.PL

Przyszla wiosna, czas na kolejna czesc kronik Trójkota!

Linki do poprzednich czesci:
Trójkot birmański n° 3 - viewtopic.php?f=1&t=115422
Trójkot birmański n° 2 - viewtopic.php?f=1&t=111359
Trójkot birmański n° 1 - viewtopic.php?f=1&t=107178

Przypominam sklad Trójkota:

Cesarzowa Maya, szynszylka w typie persa, zwana Mimin(e)
(ur. 5 maja 1998)


Zawsze Niewinny Puszek du Prasmel, Sacré de Birmanie chocolat tabby point, zwany Pupusz
(ur. 18 marca 1999)


Fifinka, ktora sama postanowila u nas zamieszkac, zwana Fifin(e) (lub rubensowska Fifinka)
(ur. ok. 1 kwietnia 2006)

O, nowy trojkat! Kretki pozdrawiaja!

Czesc Kalair i Kretki!

anulka111 pisze:

Wojtek pisze:Tym sposobem nauczyłaś Gucia, że szarpanie firanki skutkuje podaniem smakołyków
Sugeruję rezygnację z firanek

Alez skad -jedzenie nie jest tak pociagajace jak głaski -jemu chodzilo o to ,bym go glaskala bez konca ,czolgajac sie za nim po podlodze jak sie roluje Bylam oporna ,daalm jedzonko i nie glaskalam rolujacego sie koteczka wiem nie jestem dobra wrozka,tylko jedza kocia

Od tego czasu uplynelo troche czasu ,wiec wyglaskam kota na fotelu niby spi ,ale jakos tak zalotnie wystawia brzucholka do gory

Nie wiadomo
moze wlasnie glaski nie sa tak pociagajace jak jedzenie, a Gucio udaje miziaka, czyhajac na dobre kaski
Jesli tak jest (a przychylilabym sie do opinii Wojtka), to kotek niezle Cie zaprogramowal

mimbla64 pisze:

Birfanka pisze:Dzielny Pupusz dzielnie pracuje:
nalezy wszak starannie oklaczyc swiezo wyprane rzeczy przed ich poskladaniem i schowaniem do szuflady
Dobry kotek, pracowity

Jak pszczółka.

Pszczółka to raczej Maya

A Anulka ma Gucia!

Przywitam się i ja

I protestuje-wcale nie jestem zaprogramowana,wcale nie jestme zaprogramowana ,wcale....

Gucio za snie stosuje podstepow-to taki prostolinijny koteczek,co chce ma byc i to juz ,szybko szybko-wlasnie siedze w papierach z reka jedna na Guciu bo mam głaskać grzbiecik i basta

Uff zdążyłam na pierwszą.

Witajcie!

Birfanka pisze:Witajcie!

Heloł

Dobra, dobra dosc tego witania ,foty wiosenne proszę i kocie....zwłaszcza niewinnego Popuszka Za Fifinka sie tez bardzo stesknilam ,no i nie wiem ,czy Jej Majestat dał sie sfocic

helou
również zdjęcia poproszę

piekne kocizny

Jej Majestat sie tak na wiosne zdeformalizowal, ze pozuje w dezabilu


Pupusz jak zwykle luzak


A Fifinka nad czyms duma



I jeszcze sceny zbiorowe:

Paput


Damy grzeja podwozia


Fifinka w roli poduszki

Birfanka pisze:Jej Majestat sie tak na wiosne zdeformalizowal, ze pozuje w dezabilu

Gdyby to nie był Jej Majestat, to bym podejrzewała, że podsłuchuje przez ścianę. Wyraźnie ucho do ściany przyłożyła.

Hm, a może nie. Jakoś mi się zapomniało, że kot ma ucho gdzie indziej niż człowiek.