Strona 1 z 26

kotka Katja _ synek Kamil 3,380/56 :D i my_ razem od 27maja

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 16:26
przez milena88
Witam wszystkich, chciałabym przedstawić wam Fenię.
Obrazek
Jest to mój pierwszy niewychodzący kotek_wcześniej miałam trzy wychodzące, dla których ten fakt źle się skończył :|
Koteczka ma ok roku, przebywała krótko w Łódzkim schronie- stamtąd trafiła do dobrych ludzi, którzy ją odchuchali"
Obrazek.

Tak trafiła do mnie do ds pod koniec stycznia br. Nie wiadomo co się z nią działo do wieku ok 5mies. zapewne nic dobrego bo ewidentnie boi się mężczyzn i ich ruchów ręką w jej kierunku_zbita/wyrzucona-nie wiadomo/ to już nie istotne_
Pod opieką przechodziła biegunki, leczenie na grzybka|świerzbowca uszu- co w rezultacie okazało się alergią pokarmową :? 8O
To koci indywidualista. Nie jest to typowy pieszczoch choć niewykluczone że nim się stanie, zdążyła sobie zaskarbić serduszko osoby, która nie przepadała za kotami [a teraz mówi że ten jest pozytywnie inny niż wszystkie[tak jak każdy kot :wink: swoja drogą].

Związku z alergią musiałam odstawić suche rc sensible33(zostało ok 8kg :cry: ) w której to podstawą jest suszone m. z kurczaka.
Wet zalecił royal hypoallergenic :| albo próbować mozolnie poklei podawać jej kolejne składniki: kurczak odpadł już na samą myśl, pozytywnie test na ryż :o z glutkiem z siemienia lnianego, gdy przestała się drapać podkosiło mnie i dałam jej rc sensible. Niestety/stety zaczęła się drapać :| Teraz dostaje to co jej najbardziej smakuje gotowane mięso z odrobiną ryżu_ teraz oczekiwanie czy przestanie się drapać po wołowinie :kotek:
Właśnie gotować mięso czy nie :?jest to raczej indywidualna sprawa, sama nie wiem.

Świeże surowe podałam jej dziś, na jutro ma naszykowane już gotowane. U mnie to żaden problem gdyż gotuje codziennie psu ryż to i kotu za jednym razem - to całkiem dobre rozwiązanie. Ryż gotuję 5-10 min potem pęcznieje_mięsu ponoć gotowanie nie szkodzi.. Do surowego czy gotowanego mięsa dodaje się np Felini Complete Pełnowartościowy dodatek do pokarmu [jeszcze nie mam tego preparatu], jednak znalazłam pewna nieścisłość "Felini Complete służy wyłącznie do przygotowania wraz ze świeżym, surowym mięsem i nie może być mieszane z karmą lub inną żywnością"-wiec jak z gotowanym skoro pod koniec opisu jest napisane że tylko surowe [ryżu wtedy nie można podawać...] :|

Pozdrawiam Wszystkich :kotek:
Bardzo interesujące forum >skarbnica wiedzy_ szczególnie w kocim abc, którego powoli nie ogarniam i wszystko się miesza :ryk: :) :kotek:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 16:49
przez OKI
Nie wiem, skąd info, że FC można mieszać z gotowanym mięsem? Tzn. pewnie nie zaszkodzi, ale zbilansowane jest pod surowe mięso, nie pod gotowane - skład mięsa, i owszem, zmienia się pod wpływem gotowania, zmienia się też struktura białka i tłuszczów.

Co do mieszania FC z gotowymi karmami - chodzi o to, że one zazwyczaj mają już swoje dodatki/suplementy i może nastąpić przedawkowanie np. niektórych witamin po zastosowaniu jeszcze FC.

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 17:16
przez milena88
No tak, już widzę mój błędne zrozumienie _ :oops:" Środek uzupełniający ze świeżego i gotowanego mięsa,"a nie do_ eh, dziękuję. Dobrze że surowe jeszcze mam :wink: To gotowanego nie, tak radzisz?
Czy ten środek dostępny jest też w stacjonarnych sklepach , zapytać weta? czy tylko w internecie np w zooplus :?

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 17:21
przez asfodel
milena88 pisze:Do surowego czy gotowanego mięsa dodaje się np Felini Complete Pełnowartościowy dodatek do pokarmu [jeszcze nie mam tego preparatu], jednak znalazłam pewna nieścisłość "Felini Complete służy wyłącznie do przygotowania wraz ze świeżym, surowym mięsem i nie może być mieszane z karmą lub inną żywnością"-wiec jak z gotowanym skoro pod koniec opisu jest napisane że tylko surowe [ryżu wtedy nie można podawać...] :|


Gotowanie zmienia skład mięsa. Felini Complete jest dostosowane do podawania z mięsem surowym.
Dla higieny mięso dla kota się zamraża - robisz jednodniowe porcyjki i potem wyciągasz codziennie jedną z zamrażalnika.

Kot nie potrzebuje jeść ryżu, co najwyżej niewielką ilość warzyw od czasu do czasu, ani nie gotuje sobie myszek przed zjedzeniem.

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 17:26
przez OKI
Tylko w internecie i, wg mojej wiedzy, wyłącznie w Zoo+
Jak już nagotowałaś, to pewnie i takie kot zje :lol: Surowe na pewno lepsze, ale "wszystko jest dla kotów", jak dodasz FC do gotowanego, to nic się nie stanie. Chodzi o to, żeby nie dodawać do gotowych karm, które już mają swoje dodatki - w gotowanym mięsie po prostu będzie mniej składników, więc raczej nic nie przedawkujesz.
FC to preparat przeznaczony do diety BARF, możesz o niej poczytać tutaj http://chatul.pl/viewforum.php?f=52
Za to odradzam całkiem ten ryż - lepsza np. gotowana marchewka i to tylko odrobinka.

Ja staram się karmić surowym mięchem, ale nie zawsze daję radę - wtedy lubię mieć pod ręką parę dobrych puszek bez zbóż.

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 17:34
przez milena88
Tak jest :D zapamiętane. Hmm i jak tu wygospodarować miejsce w zamrażalniku_mama nie będzie zachwycona 8O .
Ile najdłużej przechowywać mięsko by nie straciło na smakowitości :?: Teraz przydała by się jeszcze waga kuchenna_ostatnio jakąś znalazłam w domu ale jak włączyłam to się okazała że jest popsuta :| spadła czy coś_

Może miał ktoś podobny koci efekt: kotka wariuje po zjedzeniu pokarmu z miseczki :ryk: :roll: Teraz przy mięsku znów będzie dom zdemolowany...[suchą karmę dawałam jej w pojemniczkach, przy których musiała się pomęczyć by się najeść czy w nagrodę a teraz znów to samo :x ]

Ugotowane pieska nacieszy :P O BARF [czyt. gdy pies zrobił strajk głodowy i niedawno koci barf] tyle tam można dodawać ze hej_jak będzie dobrze to zostanę przy jednym rodzaju i myślę by czasem podać jej royal hypoallergenic przy "tresurze" do urozmaicenia co by jej się nie znudziło kiedyś samo mięsko_co o tym myślicie...

OKI jakie polecasz puszkowe papu mięsne :wink:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 19:39
przez milena88
Tak szukam i patrzę a royal hypoallergenic kota w małych opakowaniach jest aktualnie niedostępny w necie..i szukam dalej_
Mógłby ktoś polecić sklep oferujący tą karmę?

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:03
przez OKI
Są kłopoty z dostaniem RC wet w necie - zaczyna już wracać, ale nie pełna oferta.

Co do puszek to zależy, jak dobre mają być - obecnie przy 10 ogonach na najlepsze nie wyrabiam, ale Animonda Carny, Bozita, Smilla (tylko Zoo+) mają całkiem przyzwoitą jakość do ceny.
Z suchych karm tylko bezzbożówki, więc RC odpada na dzień dobry (poza tym nie znoszę ichniego wrednego marketingu :wink: )

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:10
przez milena88
tak są tylko duże worki czasem 2 czy 4,5kg_ a jest może karma dla alergików z innej firmy? to racja zoo+ ma ciekawą i przystępną ofertę ale tez trzeba odpowiednio trafić :| i czekać na zamówienie huhu
właśnie znalazłam wątek alergia u kota_przewertuje i dam znać :roll:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:20
przez OKI
http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... z=39216727
http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1619578597
masz nawet RC małe

Wszystko jest kwestią skali, po roku zaczynam się przyzwyczajać do dostaw Zoo+.

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:35
przez milena88
W składzie jest ryż we wszelkiej postaci, soja 8O że niby to takie dobre pisze_zwariować idzie jak przy małym dziecku_ łojoj :?

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:37
przez OKI
Dlatego ja raczej RC nie lubię :roll: Całe ichnie "dobrodziejstwo" to mają weci ze sprzedaży :twisted:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:38
przez OKI
Może ten wątek się przyda viewtopic.php?f=10&t=67807 króciutki :wink:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:47
przez milena88
rety jakie śmieci wciskają w jedzeniu>potem chory kot>wet>lekarstwa> karma i interes się nakręca :evil:

Re: Moja pierwsza domowa kotka

PostNapisane: Wto kwi 05, 2011 20:59
przez OKI
Ano, każdy musi z czegoś żyć :roll:
Ale niekoniecznie z nas :wink: