Re: Życie bez Myszoneczka... totalne zmiany...
Napisane: Wto cze 08, 2021 19:26
Cieszę się, że ktoś o mnie pamięta
U mnie ciągle jakies zmiany.
Jestem domem tymczasowym dla gryzoni, aktualnie mam prosiaki morskie.
Miałam ich 10 na tymczasie, ale zostały już tylko 3.
Może się skusicie?
Sytuacja typowa, młodzi ludzie kupiła dwa prosiaki.
Oczywiście wielkie zdziwienie, że po jakimś czasie liczba świnek zwiększyła się o 3.
No ale spoko, ktoś na pewno przygarnie, dalej niech siedzą w jednej klatce, za kolejne 2 miesiące były już o 2 więcej.
W końcu tatuś trafił do mnie z pierwszy miotem, czyli trzema synami.
Po pewnym czasie dołączyła mamusia z drugim miotem, czyli dwiema córkami.
Myślałam, że jakoś to ogarnę, znowu pół pokoju zajęły klatki.
A tu za jakiś czas niespodzianka, mamusia powiła u mnie trzeci miot, czyli do samego końca uprzedni właściciele ich nie rozdzielili.
Takim sposobem miałam od nich 10 prosiaków.
Aktualnie do adopcji mam jeszcze dwóch chłopaków oraz ich mamę.
A u mnie, między innymi, na stanie:
Misza
Kuna
Gandalf
Zdzichu, Stefan, Maniek i Adaś
U mnie ciągle jakies zmiany.
Jestem domem tymczasowym dla gryzoni, aktualnie mam prosiaki morskie.
Miałam ich 10 na tymczasie, ale zostały już tylko 3.
Może się skusicie?
Sytuacja typowa, młodzi ludzie kupiła dwa prosiaki.
Oczywiście wielkie zdziwienie, że po jakimś czasie liczba świnek zwiększyła się o 3.
No ale spoko, ktoś na pewno przygarnie, dalej niech siedzą w jednej klatce, za kolejne 2 miesiące były już o 2 więcej.
W końcu tatuś trafił do mnie z pierwszy miotem, czyli trzema synami.
Po pewnym czasie dołączyła mamusia z drugim miotem, czyli dwiema córkami.
Myślałam, że jakoś to ogarnę, znowu pół pokoju zajęły klatki.
A tu za jakiś czas niespodzianka, mamusia powiła u mnie trzeci miot, czyli do samego końca uprzedni właściciele ich nie rozdzielili.
Takim sposobem miałam od nich 10 prosiaków.
Aktualnie do adopcji mam jeszcze dwóch chłopaków oraz ich mamę.
A u mnie, między innymi, na stanie:
Misza
Kuna
Gandalf
Zdzichu, Stefan, Maniek i Adaś