Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

meg11 pisze:Puszkin wygląda jakby żył na kredyt.

Dzisiaj wygląda już trochę lepiej, mam nadzieję, że jeszcze trochę pociągnie.
W końcu podobno koty mają 9 żyć, a raczej wszystkich jeszcze nie wykorzystał.

jolabuk5 pisze:Za zdrowie Puszkina!

Dziękujemy :1luvu:

A tak na marginesie, to Puszkin jest z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=131261&hilit=Puszkin
Nie chce mi się wierzyć, że to tak dawno było...

Cheetos pisze:Puszkin

Nie wiedziałam, że koty mogą żyć w zgodzie z królikami.

U nas w czasie największego zazwierzęcenia były psy, kot, chomik i mrówki. Niestety zdaje się, że kot (Cheetos) sterroryzował chomika na śmierć.

Z królikami się zgadzają bez problemu.
Miałam szczury, chomiki, myszkę, myszoskoczki i w zasadzie jakoś bardzo sie nie interesowały.
Największe zainteresowanie wzbudził pierwszy chomik, potem już było z górki.
Poniżej zainteresowanie pierwszym chomikiem (klatka na zdjęciu prowizoryczna, potem Holmisia dostała taką chomiczą)

Rysio-16-02-2013 [*]

Że chomiś nie szedł na zawał przy takim zainteresowaniu to cud :mrgreen:

Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

Matko, jaka widownia!
U nas chomiś mieszkał w dużym akwarium (100 x 40) przykrytym siatką. Syn raz nieopatrznie zdjął siatkę przed nocą. Chomiczek chyba niestety umarł nagle, może właśnie na serce.

Fakt, przy kotach i gryzoniach trzeba ciągle uważać.
W porywach miałyśmy 23 szczury i 8 chomików, większość to tymczasy, ale takie dożywotnie.
Szczury nauczyły sie otwierać klatki i wystarczyło zapomnieć zamknąć na karabińczyki i trzeba było łapać całe towarzystwo.

A dzisiaj Puszkin mnie wnerwił, bo sam nie wiedział, czy ma jeść czy jednak nie.
W końcu dałam mu Megace i kolację wsunął z dokładką, w tempie Futrzakowym.
Futrzak już trochę przytył, apetyt mu dopisuje.

A rano z kolei Dżordżu nie chciał jeść, już oczywiście miałam wizję kolejnego chorego zwierzaka.
Ale brzuch miał miękki i po południu już wcinał liście selera i siano.
Może w nocy się przeżarł, bo o czwartej obudziło mnie wycie Puszkina, więc wstałam żeby nakarmić tałatajstwo.

A to dzisiejszy Stefano Futrzak

Rysio-16-02-2013 [*]

No, następny życiowy kredytobiorca.
Śliczna łopata na wierzchu :mrgreen:

meg11 pisze:No, następny życiowy kredytobiorca.
Śliczna łopata na wierzchu

No tak, nabiorą kredytów, a potem ja sie muszę martwić i spłacać :smokin:

Upały nieziemskie, a Izolda ma takie futro jakby mieszkała na Syberii.
Postanowiłyśmy ją trochę opitolić, bo chyba już nic nie widziała spod tych kłaków.

Izolda przed