Moje koty już są chyba przyzwyczajone to tego, ze ciągle jakiś nowy zwierzak dochodzi (albo też i odchodzi).
Najbardziej były zainteresowane, jak przyszedł pierwszy gryzoń - chomiś. Teraz już dla nich normalka
Wiadomo, ze trzeba mieć kontrolę i nie zostawiać na żywioł.
Kilka dni temu przyszedł nowy. haszysz jest wniebowzięty i zrobił się mniej dziki
...