Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 06, 2022 19:16 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Tak jest, RÓB FOTKI.

Jeży i jeżątek. I innych żyjątek.
A potem umieść tutaj :D

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie sie 07, 2022 22:18 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Dzisiaj kluczowe pytanie, a nawet dwa:
w którym miejscu kota, a także królika, mieści się wszarz?
i wszarz czy wszaż jest poprawnie?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sie 08, 2022 0:35 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

A co za podchwytliwe pytanie zadajesz ?
Ja tam do swoich jak są niegrzeczne to mówię ze złapie go za wsiarz
(Skórę,łepek ,siersciuche )

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon sie 08, 2022 13:41 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

1-Głowa. :mrgreen:
2-Wsarz. :mrgreen:

Tak mi się wydaje.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19337
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sie 08, 2022 17:16 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

"Wszarz to miejsce, w którym gromadzą się wszy, czyli włosy".

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon sie 08, 2022 18:22 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

No właśnie, dobrze, że przynajmniej takiego kitku można za wszarz złapać, bo inaczej to marnie widzę podawanie kroplówek.
Taki Stefano np. wyje przy tym jak opętany i wije się jak piskorz, ja trzymam delikwenta, a córka kłuje i zapodaje co trzeba.

Stefano ma apetyt, więc chyba zdrowieje.
Ale oczywiście nie może być za dobrze, tym razem Dante przestał jeść. Oczywiście w weekend.
Dobrze, że mam króliczą apteczkę, więc po konsultacji z wetem, mogliśmy od razu zapodać co trzeba.
Nie dość, że przestał jeść, to jeszcze przestał bobkować.
Ale za to wczoraj przy obsłudze olał mnie ciepłym moczem, w rozumieniu dosłownym, przy trzymaniu za wszarz.
Dzisiaj oczywiście wet, kolejne leki i badanie bobów, bo podczas podróży parę zrobił.
Niestety nadal musimy leczyć kokcydiozę.
Na szczęście trochę zaczął jeść, ale nie jakieś spektakularne ilości, nadal czekamy na boby.

Tu delikwent w izolatce
Obrazek

A tutaj Puszkin przeprowadzający inspekcję
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sie 08, 2022 18:25 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Delikwent wielkiej urody :1luvu:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sie 09, 2022 5:44 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Inspekcja Puszkina dotyczyła głównie miseczek :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2022 19:51 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

egwusia pisze:Delikwent wielkiej urody :1luvu:

Delikwent dziękuje za komplement.
Już doszedł do siebie i żebrze o jedzenie przy każdej okazji.
Leczymy wątrobę i bijemy kokcydia
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 12, 2022 19:54 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

jolabuk5 pisze:Inspekcja Puszkina dotyczyła głównie miseczek :D

No oczywiście, zawartość misek najważniejsza.
Jednak zniesmaczony był wielce, gdy odkrył w misce same vege rzeczy.
Natomiast woda była o wiele lepsza niż w jego misce, i wielce się nadawała do wychlapywania.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 13, 2022 0:40 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

CoToMa pisze:
jolabuk5 pisze:Inspekcja Puszkina dotyczyła głównie miseczek :D

No oczywiście, zawartość misek najważniejsza.
Jednak zniesmaczony był wielce, gdy odkrył w misce same vege rzeczy.
Natomiast woda była o wiele lepsza niż w jego misce, i wielce się nadawała do wychlapywania.

Tak, do wychlapywania, właśnie :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 15, 2022 19:22 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Dzisiaj same koty:

Niuniuś ogrodowy
Obrazek

Misza w dwóch odsłonach
Obrazek
Obrazek

Puszkin, wczoraj miał załamanie, na szczęście kroplówki i leki pomogły, dzisiaj jest już lepiej
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sie 15, 2022 19:30 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Puszkin wygląda jakby żył na kredyt.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19337
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sie 15, 2022 19:34 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Puszkin <3

Nie wiedziałam, że koty mogą żyć w zgodzie z królikami.

U nas w czasie największego zazwierzęcenia były psy, kot, chomik i mrówki. Niestety zdaje się, że kot (Cheetos) sterroryzował chomika na śmierć. :(
Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1961
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Pon sie 15, 2022 20:44 Re: Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

Za zdrowie Puszkina! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 107 gości