Malutka dużo lepiej.. Zaczęła jeść, gorączka spadła.. i pięknie się dzisiaj bawiła z tylko trochę starszym od niej kumplem z sąsiedztwa.. Mam nadzieję, że alarm można odwołać.. Ale do weta w czwartek jedziemy..
Mała się rozkręciła.. nie tylko kurczak już jej smakuje.. i to jest dobra wiadomość.. gorsza - na karku zrobił się spory hot - spot.. i druga gorsza - Coccolino odmówiła dzisiaj jedzenia.. u niej to tak niespotykanie, że dzisiaj wieczorem obie jadą do weta..