Strona 52 z 64

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 14:34
przez Blue
Tomografia wymaga narkozy. W jego stanie, z całokształtem a szczegolnie z uszkodzoną trzustką... O ile nie byłaby to kwestia życia lub śmierci nie odwazylabym się. A sam wynik badania... Jeśli to guz to i tak niczego nie zmieni na plus a leki przeciwdrgawkowe jako leczenie paliatywne dawać trzeba gdyby były ataki. Jesli wyjdzie jakiś krwiak to też wynik badania niewiele zmieni w leczeniu i szansach. Dobry wynik i brak niebezpiecznych zmian w mózgu nie da odpowiedzi czy to padaczka czy ataki padaczkowe na innym tle. A ryzyko powikłań badania u tego kocurka jest bardzo realne i duże.
Jedyny zysk to ewentualne zdiagnozowanie stanu zapalnego mózgu ale u tak obciazonego zdrowotnie biedaka to coś podobnego do guza... Bo rokowania bylyby marne.

Podsumowujac, ja bym sie bała kosztów badania i nie o finansowych piszę.

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 21:24
przez katarzyna1207
Dzisiaj już na spokojnie pytałam wetkę, co nam da tomografia, bo tak jak piszesz - gdyby to był guz, to i tak pozamiatane. A leki pewnie te same ... I w zasadzie potwierdziła, to co napisałaś ... więc na 90 % odpuszczamy sobie ...

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Wto lis 20, 2018 17:56
przez mimimiu2
Jak wyniki sodu ? w jonogramie ? zapraszam na moj wątek podobne miał objawy neurologiczne. Jaki kotek ma stosuneksodu do potasu ?

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 20:14
przez marivel
Kasiu, dobrego roku dla Ciebie i kotuszków.
Jak się ma Kropuś?

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 22:19
przez katarzyna1207
marivel pisze:Kasiu, dobrego roku dla Ciebie i kotuszków.
Jak się ma Kropuś?


Dziękuję Aniu i wzajemnie ...Co do Kropusia, to ćśśśśś ... nie chcę zapeszyć ... ale zaczął troszkę rozrabiać ... i gryzie Bubusia w tyłek ... :twisted:
Niestety, Dipsy w szpitalu .. :( ... prawie wszystkie parametry krwi i usg wręcz idealne, a kicia jest prawie łysa, nie je i ma koszmarną biegunkę ... Na część wyników jeszcze czekamy, okres świąteczny .. :evil:Na razie wyszła tylko niedoczynność tarczycy i b. nikski poziom kwasu foliowego.

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Śro sty 02, 2019 12:57
przez alessandra
Obrazek

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Sob lut 16, 2019 11:25
przez katarzyna1207
Było już tak fajnie - MIszczunio pięknie porósł futerkiem, przytył, zaczął rozrabiać (mordowanie zabawek i gryzienie Bubusia w tyłek) ... i się skończyło :( ..Znowu walczymy, tylko teraz to już nie bardzo wiadomo z czym .. :( Tydzień temu (oczywiście w piątek wieczorem, jak zwykle przed weekendem) Kropuś zaczął się dziwnie zachowywać - nie mógł sobie znależć miejsca, ciągle chodził i dziwnie miauczał. Oznak bólowych nie było, bo jak go dotykałam, to natychmiast wywalał brzuch do głaskania i przewalał się jak wieloryb, mrucząc. W sobotę zaczął mi się zawieszać, chodził taki wylogowany i mało kumaty :( Pełne badanie krwi - i trójglicerydy mamy wywalone w kosmos (1102 przy normie do 159,4), wetka pierwszy raz widziała, żeby po pobraniu krwi na igle została kropla tłuszczu :cry: Ciśnienie chwilami nawet 220 ...Sprawdzone na ug nerki, jest ok, a nawet bardzo fajnie jak na kota w tym wieku. Echo serca - niewielki przerost lewej komory, wszystkie przepływy w normie, zastawki się domykają - kardiolog twierdzi, że to na pewno nie serce mu tak wywaliło ciśnienie.
Blue - zaglądasz tutaj czasami? Może Ty coś wymyślisz ...plsss :201494

edit: od czwartku dostaje Lipanthyl

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Sob lut 16, 2019 13:24
przez Blue
Miszczuniu ma chorą trzustkę. Bardzo wysokie trójglicerydy to bardzo poważny czynnik trzustkę uszkadzający (nawet jeśli początkowo nie mają z nią nic wspólnego) ale jej uszkodzenie to czynnik wpływający na zaburzenie gospodarki lipidowej i może wywalić trójglicerydy w kosmos właśnie, szczególnie gdy np. kot dostanie leki które mogą problem nasilać. Przeczytałabym ulotki leków które Miszczuniu bierze.
Bo to może być właśnie takie zamknięte koło :(
Przy uszkodzeniach trzustki niewiele trzeba by trojglicerydy poszybowały, a wysokie - dodatkowo trzustkę uszkadzają :(
Wiem o czym piszesz z tą kroplą tłuszczu na igle - Czarnej tak kiedyś się zrobiło gdy brała jednocześnie steryd, cyklosporynę i dołączyliśmy Gabapentin.
Pobrana krew do próbówki a w niej momentalnie pół próbki to jakbyś oleju nalała. Czysty tłuszcz.

Trójglicerydy rosną także przy innych chorobach - niedoczynności tarczycy, Cushingu, cukrzycy. I zawsze chora trzustka może bardzo pogarszać wynik.

A to ciśnienie...
Szkoda że od razu nie machnęli kortyzolu.
Nie wyjaśniłoby to czy problem jest stresowy (kocurek miał już wcześniej ciśnienie badane?) ale byłoby wiadomo w jakim kręgu szukać.
Masz pozostałe wyniki krwi jakie zrobiono?

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Sob lut 16, 2019 13:36
przez katarzyna1207
Mam wyniki, tylko wetka od razu mówiła, że przy tak silnej lipemii surowicy, to ich wiarygodność jest średnia :( Zaraz zeskanuję i wkleję. Ciśnienia Kropuś nie miał wcześniej badanego, ale to podejrzenie, że mu skoczyło, to wyszło ode mnie. On moał zawsze bardzo blade śluzówki i bladziutki nosek, czasami aż prawie biały. A w piątek jak zaczął się tak dziwnie zachowywać, to nochal był jak malina, dziąła i język też czerwone - sprawdzałam mu na bieżąco, bo wiem, że takie ciągłe łażenie może być też objawem niewydolności oddechowej (o co u niego nietrudno, bo ma baryt w płucach :placz: ). Tarczycę mamy unormowaną euthyroxem, badanie ciśnienia było wielokrotnie robione, on się przy naszej wetce nie stresuje (albo minimalnie), przy mnie też badała, siedziałam z nim dłuższy czas żeby się wyluzował, i niestety też ciśnienie było b. wysokie. Idę skanować wyniki.

edit: no i doopa ... fotosik nie przyjmuje plików w pdf :roll: Muszę teraz pilnie wyjść, będę kombinować jak wrócę.

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Sob lut 16, 2019 14:03
przez Blue
Tak wysokie ciśnienie przy zdrowych nerkach, ustabilizowanej tarczycy sugeruje by szukać przyczyny np. w zaburzonym jonogranie (głównie sód za wysoki, ale niekoniecznie tylko) i problemach z nadnerczami - wyrzut pewnych hormonów przez nie produkowanych może powodować pobudzenie i gwałtowny skok ciśnienia. Stres mógł być też pochodzenia endogennego - pewne zaburzenia w pracy organizmu mogą powodować ataki paniki, lęku.

No i zaś - trzeba by wykluczyć takie działanie jakiegoś z leków.

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Sob lut 16, 2019 21:00
przez katarzyna1207
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 12:47
przez Blue
Ile czasu już kocurek bierze Gabapentin?
On ma w skutkach ubocznych ewentualne podwyższenie ciśnienia oraz negatywny wpływ na trzustkę oraz jazdy emocjonalno-psychiczne (co też może podnosić ciśnienie).
Nie wiem czy nie zastanowiłabym się nad jego wpływem na obecne problemy...

U Czarnej także najprawdopodobniej on spowodował silną lipemię w połączeniu z cyklosporyną (ciśnienia nie mierzyliśmy). Nigdy w życiu nie widziałam takiej próbki krwi jak u Czarnej ostatnio.
Nie chcemy go odstawiać bo doskonale wpływa na jej psychikę (co u niej jest kwestią życia lub śmierci) oraz znosi ból i zaryzykowaliśmy odstawienie cyklosporyny.

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 20:42
przez katarzyna1207
Bierze od listopada, czyli ponad 3 miesiące. I też dobrze działała, bo wcześniej co 2-3 tygodnie (oczywicie na weekend) miał te swoje ataki padaczkopodobne. Wetka nic nie mówiła, że to wali w trzustkę :( Lipemię Kropek miewał już ponad rok temu, ale poprzednia wetka to olała, i nawet nie sugerowała badania w kierunku trzustki

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 8:21
przez Katia K.
Włosy się jeżą na głowie. Nie miałam pojęcia, że tłuszcz może tak sobie pływać w żyłach :strach:

Ostaszewicz jest dobrym kardiologiem? Nawet nie wiedziałam, że się specjalizował. Miałam z nim do czynienia krótko lata temu na Stefczyka, ale bez rewelacji, jak cały Stefczyk zresztą.

Doczytałam też, że myślałaś o ewentualnym tomografie nie w Lublinie, dlaczego? Ja wiem o co najmniej dwu u nas.

Zdrowia!!

Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 9:48
przez katarzyna1207
Tomografia to była ewentualna opcja podsunięta przez Markowską, gdybym się zdecydowała na inwazyjne badanie - to już wolałabym rezonans - jest w Milanówku , za jedyne 1200-1400 zł. :strach: Nie zdecydwałam się (pomijając kwestie finansowe), bo nie wiadomo, czy Kropuś przeżyłby to badanie, poza tym - czy ta wiedza uratowałaby mu życie? przecież operacji główki nikt kotu nie zrobi. Nie mam pojęcia, jakim kardiologiem jet Ostaszewicz :? Chciałam Ciecieląga, ale z nim nie współpracują, tylko z Otaszewiczem, a wożenie Kropka z lecznicy do lecznicy, kiedy on się tak stresuje w podróży, jest kiepskim pomysłem.