kociczka39 pisze:Oooo, cisza przeszło tydzień,hmmm,ciekawe co teraz porabia de-insztalator ?
Szkoli pewnie Bubusia, bo Bubuś u Kasi zostaje na DS
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kociczka39 pisze:Oooo, cisza przeszło tydzień,hmmm,ciekawe co teraz porabia de-insztalator ?
Gibutkowa pisze:kociczka39 pisze:Oooo, cisza przeszło tydzień,hmmm,ciekawe co teraz porabia de-insztalator ?
Szkoli pewnie Bubusia, bo Bubuś u Kasi zostaje na DS
katarzyna1207 pisze:Gibutkowa pisze:kociczka39 pisze:Oooo, cisza przeszło tydzień,hmmm,ciekawe co teraz porabia de-insztalator ?
Szkoli pewnie Bubusia, bo Bubuś u Kasi zostaje na DS
Edyta ..... Nieeeeeeeeeeeeeeeee kracz .....
katarzyna1207 pisze:Dzisiaj około 3 nad ranem miałam wizytę interwencyjną sąsiadów .... bo Miszczunio się bawił
katarzyna1207 pisze:Dzisiaj około 3 nad ranem miałam wizytę interwencyjną sąsiadów .... bo Miszczunio się bawił
katarzyna1207 pisze:Oj ... takie tam zwykłe zabawy Miszczunia ... jeździł sobie w kartonowym pudle i walił nim w metalowe drzwi wejściowe...echo podobno na całą klatkę (zwłaszcza o tej godzinie)... No i jeszcze moje klucze ... na terakocie ...i plastikowa zabawka z duuuużym dzwoneczkiem w środku Dla mnie to normalka ... A ...i szklane pudełko z kremem (nie wiem jak go zdjął i nie rozbił ) ..Nie budzi mnie już nawet budzik przy uchu ...ale za to na odgłos kota pawiującego nawet za zamkniętymi drzwiami ... budzę się natentychmiast ... jakieś skrzywienie psychiczne czy co...?
Gibutkowa pisze:No i raz jak wywaliły deskę do prasowania - od tej pory deska jest przywiązana paskiem do łóżka
katarzyna1207 pisze:Gibutkowa pisze:No i raz jak wywaliły deskę do prasowania - od tej pory deska jest przywiązana paskiem do łóżka
O ...dobry patent ... deska nieraz była wywalona ...Wiadomo Przez Kogo ...ale w godzinach przyzwoitych, to i nikt z sąsiadów się nie burzył...
Gibutkowa pisze:katarzyna1207 pisze:Gibutkowa pisze:No i raz jak wywaliły deskę do prasowania - od tej pory deska jest przywiązana paskiem do łóżka
O ...dobry patent ... deska nieraz była wywalona ...Wiadomo Przez Kogo ...ale w godzinach przyzwoitych, to i nikt z sąsiadów się nie burzył...
Moja deska do prasowania... WRÓĆ! Sibelkowa deska do prasowania jest rozłożona cały czas przy naszym łóżku bo Sibelka na niej śpi i czasem mi ją pożycza jak muszę poprasować. Dlatego musi być stale przypięta, bo jak latają oszołomy o 3 w nocy to deska też "chodzi"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, zuzia115 i 294 gości