Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 04, 2020 23:28 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Blue pisze:Rety, jaki biedulek :(
Trzyma się chłopina tego życia strasznie... Dzielny niesamowicie....
Ale widać że biedactwo jest z niego niemożebne :(

Masz rację Blue, on tak strasznie chce żyć ...Bardzo już rzadko, ale miewa lepsze momenty, wtedy drapaczy, a nawet próbował bawić się myszką ... Szkoda, że jeszcze tak mało słonecznych dni, bo uwielbia wygrzewać się w plamach słońca.

Nie wiem, co będzie dalej ... :placz: Od kilku dni ja jestem w rozsypce i totalnej panice ... Z chorymi kotami jeździłam do weta, a siebie kompletnie zaniedbałam ... :( Dopiero jak padłam na tzw. "pysk", zawlokłam się do lekarza, i wstępne wyniki badań zwaliły mnie z nóg ... Mam przewlekłą chorobę wieńcową, zmiany w płucach oraz guza tarczycy takiego że aż mnie dusi ...Na razie jestem na etapie awanturowania się z NFZ, bo dwa skierowania do specjalistów mam na cito, co raczej dobrze mi nie wróży, a terminy wizyt wiadomo jakie są .. Na prywatne leczenie niestety mnie nie stać ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 04, 2020 23:54 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Ojej, to teraz musisz zadbać o siebie tak, jakbyś była kotem :ok: :ok: :ok: Oby się udało wszystko ustabilizować lekami!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 05, 2020 7:04 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Za Twoje zdrowie :ok: i siły do walki z NFZ :evil:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw mar 05, 2020 8:29 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Kasiu trzymaj się i dbaj o siebie.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Czw mar 05, 2020 10:23 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

tabo10 pisze:Za Twoje zdrowie :ok: i siły do walki z NFZ :evil:


Wywalczyłam na cito wizytę do endokrynologa, niestety, takiego który ma fatalne opinie w necie, pocieszam się tym, że poradnia przyszpitalna, a ordynator endokrynologii na dobre opinie. Bo bez operacji raczej się nie obędzie, jestem w grupie ryzyka, już po jodzie radioaktywnym przed wielu laty, w miejscu tarczycy jest tylko guz ..olbrzymi ... :(. Panikuję przede wszystkim z powodu opieki nad kotami ...mam tyle kotów chorych, muszą dostawać regularnie leki, 4 są karmione "ręcznie" bo same nie jedzą, albo śladowe ilości ... Karmię bezdomniaczki w 3 miejscach, nie mam nikogo do pomocy (poza 1 panią, która czasami ogarnia Nowy Świat). I znowu wpadłam w panikę, że nijak sobie nie poradzę ... i logistycznie, i finansowo ... i zdrowotnie ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 05, 2020 16:34 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

To zawsze największy problem - co z kotami? Kto nakarmi indywidualnie, poda leki. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 05, 2020 19:14 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

katarzyna1207 pisze:Wywalczyłam na cito wizytę do endokrynologa, niestety, takiego który ma fatalne opinie w necie, pocieszam się tym, że poradnia przyszpitalna, a ordynator endokrynologii na dobre opinie. Bo bez operacji raczej się nie obędzie, jestem w grupie ryzyka, już po jodzie radioaktywnym przed wielu laty, w miejscu tarczycy jest tylko guz ..olbrzymi ... :(. Panikuję przede wszystkim z powodu opieki nad kotami ...mam tyle kotów chorych, muszą dostawać regularnie leki, 4 są karmione "ręcznie" bo same nie jedzą, albo śladowe ilości ... Karmię bezdomniaczki w 3 miejscach, nie mam nikogo do pomocy (poza 1 panią, która czasami ogarnia Nowy Świat). I znowu wpadłam w panikę, że nijak sobie nie poradzę ... i logistycznie, i finansowo ... i zdrowotnie ... :(


Tak to często jest, latamy z kotami do weta, leczymy, masujemy, robimy wszystko co trzeba a o siebie dbamy na końcu :(
Bardzo Cię cupnęło :(
Słuchaj - a jakbyś założyła wątek na kotach z prośbą o pomoc, wyjaśniła sytuację, może akurat by się udało znaleźć kogoś kto by potrafił i dał radę wesprzeć Cię w razie ewentualnej konieczności pobytu w szpitalu? A może udałoby się ze 2 osoby znaleźć - jedna do ogarniania kotów domowych, inna dla bezdomniaczków? Gdyby się więcej osób zgłosiło to ta opieka nie była bardzo obciążająca - ktoś wpadłby rano, oporządził, ktoś po południu.
Nie wiem ile tu jest osób z Lublina ale może by dało radę?
A może post na jakiejś lubelskiej grupie?
Mając takie zaplecze mogłabyś się skupić na sobie i nie drżeć na myśl że zechcą Cię w szpitalu położyć. Tudzież nie rezygnować z takiego pobytu - bo z tego co piszesz to raczej będzie konieczny :(

Opieka nad Twoimi kotami wymaga wcześniejszego przeszkolenia - ale cuda się czasem zdarzają.
Tu potrzeba by było dużego zaufania - no ale jak się stoi nad krawędzią to czasem trzeba posuwać się do rozwiązań o jakich się nawet nie myśli w innej sytuacji :(. Można przy takich okazjach poznać naprawdę fajnych ludzi :ok:
Ja mogę zaproponować w razie potrzeby pomoc w weekendy, daleko strasznie do Ciebie nie mam :)
W sytuacji podbramkowej mogę wziąć z dwa dni wolnego.
Ale więcej nie ogarnę :(
Ostatnio edytowano Pt mar 06, 2020 8:26 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 06, 2020 8:21 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Wielki szacun za to ,co robisz dla kotów :201494
Blue ma rację,załóż wątek pomocowy-może ktoś będzie mógł pomóc.
Musiałam się kiedyś wylogować na miesiąc z opieki nad moimi kotami (w tym nerkowym do kroplówkowania-wtedy jeszcze jadł sam),pomogła Blue :201494 I zawsze,do końca życia będę Jej za to wdzięczna i będę to pamiętać :201494 . (Choć do dziś nie udało mi się Jej za to zabrać na wódkę i ugościć :oops: :twisted:)
Doglądała i robiła kroplówki ,fakt że na co dzień fizycznie z kotami była moja Mama (kuwety,sprzątanie,jedzenie),ale tyle gadania i narzekań ,co od osobistej rodzicielki do mnie docierało codziennie :strach: nie polecam nawet wrogom :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob mar 07, 2020 1:56 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Blue pisze:
Opieka nad Twoimi kotami wymaga wcześniejszego przeszkolenia - ale cuda się czasem zdarzają.
Tu potrzeba by było dużego zaufania - no ale jak się stoi nad krawędzią to czasem trzeba posuwać się do rozwiązań o jakich się nawet nie myśli w innej sytuacji :(. Można przy takich okazjach poznać naprawdę fajnych ludzi :ok:
Ja mogę zaproponować w razie potrzeby pomoc w weekendy, daleko strasznie do Ciebie nie mam :)
W sytuacji podbramkowej mogę wziąć z dwa dni wolnego.
Ale więcej nie ogarnę :(


Agnieszko, baaardzo Ci dziękuję za tę deklarację :1luvu: Będziesz tzw. ostatnią deską ratunku. Druga taka "ostatnia deska" mieszka we Wrocławiu, ale też jakoś wyrwie 2-3 dni i przyjedzie, tyle że ona mało techniczna w obsłudze kotów :roll: Mam jeszcze dwie przyjaciółki w Lublinie, które trochę pomogą, ale obie uziemione w pracy, dodatkowo zakocone i zapsione. Niestety, na inną pomoc nie mam co liczyć, po śmierci mamy rozłożyło mnie zapalenie płuc, szukałam na dwa - trzy tygodnie pomocy do karmienia wolnożyjących, prosiłam na lubelskich grupach, i NIKT nie zaoferował pomocy. Co do opieki nad moimi domowymi - większość jest wręcz upierdliwa, ale część boi się obcych, i taka rotacja opiekunów to wręcz zaproszenie do jakichś chorób ze stresu.
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 13, 2020 0:29 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

No i jestem w czarnej dooopie ... Szpital od dzisiaj zamknięty, zadzwonili do mnie, że odwołują poniedziałkową wizytę u endokrynologa .. :( mogę się najwyżej skonsultować z nim telefonicznie, tylko że telefonicznie to nikt mnie nie zbada i nie podejmie decyzji co dalej ... Nigdy nie byłam panikarą, ale teraz zaczynam się bać. Zapasów oczywiście też nie zrobiłam, i zostałam z pustą lodówką, wczoraj udało mi się kupić tylko chleb i ostatni ochłap mięsa - całe 16 dkg, nawet nie wiem, jak to podzielić na koty. I mam niecałą rolkę papieru toaletowego, pewnie będzie wielokrotnego użytku :strach:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 13, 2020 4:31 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Zaopatrzenie pewnie dowiozą do sklepów, podobno mają być otwarte (przynajmniej spożywcze :wink:), więc zakupy pewnie w końcu zrobisz. Gorzej z tą wizytą lekarską, teraz to się może się odwlec, bo trudno zgadnąć, kiedy wirus zacznie zwalniać- za parę tygodni, czy miesięcy... Z drugiej strony gdyby to miało trwać np. do lata, to muszą jakoś zorganizować wizyty u specjalistów, przecież takich przypadków jak Twój będzie mnóstwo.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 28, 2020 16:05 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Dzisiaj przez chwilę wrócił dawny Miszczunio .. :strach: Jeszcze rano na tej narzucie był tylko malutki supełek ...Przyłapałam dziada na gorącym uczynku...

Obrazek

Obrazek

chociaż jak zwykle udawał, że nie wie o sooo chodzi ... :twisted:

Obrazek

Jeszcze kilka z moich pozostałych ... wszyscy już chyba mają dosyć mojej ciągłej obecności ...bo nawet po pyskach nie mogą się już bezkarnie ładować :roll:

Obrazek

Obrazek

Lucky jeszcze przed umyciem oczu, więc wygląda nieszczególnie :oops:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 28, 2020 17:18 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Ale masz piękne stadko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 28, 2020 21:15 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Piękne :love:
Za Kropka rozrabiakę :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie mar 29, 2020 8:39 Re: Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz

Kropeczek, nasz kochany Miszcz Demolki :twisted: :1luvu: Zdrowia dla Miszczunia :ok: :ok: :ok:

Piękne kociska :1luvu:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 91 gości