Miau.PL

A tak to się zaczęło...

Jestem tu nowa i wstyd mi pisać swój pierwszy post w takiej sprawie...Ale czasem tak w życiu jest,że nie ma innego wyjścia...

Mam czarną,6-miesięczną,piękną kociczkę do oddania. Z powodów finansowych,nie jestem w stanie jej trzymać dłużej...To mała,kochana znajda,szukająca stałego,dobrego,ciepłego domku i porządnego właściciela.Znalazłam bidę na oknie klatki schodowej,całą w robakach i na zewnątrz i od środka...Odkarmiłam,"odsyfiłam" i żyłam przez kilka miesięcy z nadzieja,że zostanie z nami...
Jestem niepracującą mamą dwójki małych dzieci,wydałam już masę pieniędzy na odratowanie jej i wyleczenie,zadłużyłam się u swojego weta .Jest już zdrowa w pełni,zaszczepiona,odrobaczona.Na sterylizację nie miałam już pieniędzy...
Bardzo lubi dzieci,w życiu mi dziecka nie zaatakowała,nawet jak moja 2-letnia córa wariuje z nią i później nagle zbliży buzię - zamiast kociego szału i gryzienia w twarz,jest tylko lizanie dziecięcego noska...
Ale mam też inne zwierzęta(w dodatku gryzonie,nie żyjące w wielkiej komitywie z kotami...) i nie stać mnie finansowo na to przypadkowe kociszcze,a ona tak bardzo potrzebuje miłości i spokojnego domku...Ryczeć mi się chce,ale nie mam innego wyjścia,kolejne zwierze to kolejne wydatki,karma,szczepienia,weterynarz...Niech mi ktoś pomoże,bo serce mi pęknie...
Mąż dał mi bardzo krótki termin na ostateczne znalezienie jej domku,nie cierpi kotów,nawet nie wiem,jak mi się udało ją przez te kilka miesięcy zatrzymać...Jak szybko nie znajdę jej jakiegoś domku,to zagroził,że odda do schroniska lub do uśpienia...A to przecież najgorsze,co można zdrowemu i młodemu zwierzęciu zrobić...BŁAGAM!!!Ratujcie!!!
Zwracam się do kociego forum o pomoc,bo wiem,że tu każdy z Was walczy o dobry los kotów.Ja jestem z forum szczurzego,tam wygląda to tak samo,bo los tych naszych jedynych,ukochanych jest najważniejszy.Sama wszystkie swoje szczurki mam właśnie z adopcji(oprócz jednego "z papierami").Moją pasją są szczury,Waszą są koty,więc gdzie indziej mogłabym się zgłosić po pomoc???
Ja na prawdę nie będę w stanie oddać jej do schroniska,bo to jak wyrok śmierci!!!
BŁAGAM!!!Pomóżcie,choćby jakieś DT,bo ja już nie wiem,co mam robić!!!

Zamieściłam też tez ogłoszenie tutaj,tam są zdjęcia małej adopcje/profil.php?p=9223
Mój mail to iwonakoziarska@o2.pl,tak w razie pytań,lub kontakt przez forum,będę tu teraz codziennie.

Kociczkę oddaję z całą kocią wyprawką,jaką mam,tj.smyczka,miseczki,legowisko futerkowe(własnoręcznie uszyte,jej jedyne i ulubione),aktualna książeczka zdrowia i moje serce...
Proszę,pomóżcie...

Trzymam kciuki!
Zmień tytuł, podając w nim miejsce Twojego zamieszkania, i prośbę o pilny dt. Będzie bardziej zwracało uwagę w tej b. trudnej sytuacji.

napisz skąd jesteś, może wtedy odezwie się jakis DT z twojej miejscowości

Nietoperrr... pisze:Zamieściłam też tez ogłoszenie tutaj,tam są zdjęcia małej adopcje/profil.php?p=9223

pod tym adresem który podałaś otwiera się strona z reklamami

Asia K,dzięki za sugestie,już zmieniam!
andrzej780,mi się wyświetla stronka z ogłoszeniem...Hmm...Ale jak wejdę w ten czerwony podpis pod moim nickiem(adopcje coś tam),to wtedy mi się otwiera moje ogłoszenie z tymi właśnie zdjęciami...
Wybaczcie,jestem tu nowa na forum i jeszcze się nie we wszystkim orientuje...

Tu jest ogłoszenie Szelmy:
adopcje/szukaj.php?uid=39861

jaaana,dziękuję
A,jeszcze jedno...Za pośrednictwem szczurzych for jestem w stanie załatwić transport praktycznie w każdy rejon Polski,oby tylko domek dobry się znalazł,z którym mogłabym później kontakt utrzymywać...
Na prawdę strasznie zależy mi na tej małej!

Piękna koteczka! Trzymam kciuki za domek

Proszę,pomóżcie...Choćby DT...
Wszystko,tylko nie schronisko!

skontaktuj się z dziewczynami z Wrocławia
jessi74, turkawka, Kruszyna

wroclawskiekoty.com

Powiedzą Ci co i jak z ogłoszeniami, może na stronę wrzucą?

przepraszam ale to "że on odda do uśpienia" to groza.... groza...
Ja tylko powiem - uśpienie zdrowego zwierzęcia jest w tym kraju przestępstwem. I lekarz weterynarii tego nie zrobi jeśli jest człowiekiem.
Rozumiem napiętą sytuację w Twoim domu ale grożenie zabójstwem zwierzęciu przez Twojego męża..... groza....

Kruszyna, JaEwka - one działają przy schronisku, może pomogą?
To mloda zdrowa kicia - ma OGROMNE szanse na dom!!!!

Z tym uśpieniem,to sama bym mu przecież nie pozwoliła,najpierw musiałby mnie uśpić...
Ale na pewno małą zabierze i odda do schronu...Ja na prawdę mało mogę zrobić w tym przypadku...Nie przykuję się do kaloryfera i nie będę protestować,skoro sama doskonale zdaję sobie sprawę,że mnie na ta kicię nie stać...
Dzięki Wam za podpowiedzi!!!

Krótki termin to znaczy jaki?

Jezusie jak mnie nosi , mój chłop dostałby patelnią przez łeb jakby nawet coś takiego mu przez myśl przeszło - a nie przejdzie, bo po pierwsze kocha koty, a po drugie wie jak to boli jak się dostanie patelnią
Ja rozumiem, że są różne sytuacje ale zwierzakowi daje się szansę, tak? Jak to młoda zdrowa kicia to szybko znajdzie dom, szczególnie w okresie zimowym gdzie nie ma kociaków. Tylko trzeba porządnie domki zweryfikować.

Zaznaczam, do kiedy jest termin?

Czy ktoś mógłby jej zrobić wydarzenie na fb?

Wiecie,różni są mężowie,nie każdy da się zdzielić patelnią przez łeb...
Ostatecznego terminu oddania jej nie ma,ale jestem dość mocno naciskana w tej sprawie...
Ale i mi chodzi przecież też o to,żeby znalazła dom szybciutko,póki jest jeszcze młodziutka.Serducho mnie boli,bo przyzwyczaiła się do nas,ja do niej,dzieci również.Ale nie ma innego wyjścia.
Co do zweryfikowania ewentualnego przyszłego domku...Dlatego zarejestrowałam się tu na forum,bo Wy mi bardziej możecie w tym pomóc,niż ja sama.Zależy mi,aby trafiła do DOBREGO domu.

Nietoperrr... pisze:Wiecie,różni są mężowie,nie każdy da się zdzielić patelnią przez łeb...
Ostatecznego terminu oddania jej nie ma,ale jestem dość mocno naciskana w tej sprawie...
Ale i mi chodzi przecież też o to,żeby znalazła dom szybciutko,póki jest jeszcze młodziutka.Serducho mnie boli,bo przyzwyczaiła się do nas,ja do niej,dzieci również.Ale nie ma innego wyjścia.
Co do zweryfikowania ewentualnego przyszłego domku...Dlatego zarejestrowałam się tu na forum,bo Wy mi bardziej możecie w tym pomóc,niż ja sama.Zależy mi,aby trafiła do DOBREGO domu.

Żartowałam z ta patelnią tzn. nie żartowałam ale wiadomo jak jest...
Dobrze że szukasz jej dobrego domu i nie chcesz jej oddać do schroniska.
Wydarzenie na FB naprawdę dużo daje.
Ktoś się podejmie weryfikacji domków (wiecie jakie za mnie kopyto do tego )? To porobię jej ogłoszenia (poza allegro i FB, bo nie umim )