Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:To pewno moja wina, bo namawiałam na dwa. Dwójka małych dzieci, oboje pracują, nie chciałam,aby jedno zostawało samo w domu.Gosiar domek sprawdziła.Potem było,że super,że koty fajne,po jakimś czasie zaczęłam coś podejrzewać.Gosiar oczywiście,że przesadzam.Boluś jest w dobrej formie.Jest kotem pięknym, ma cudną, lśniącą sierść.Tola syczy, chowa się, a to był kot, który kochał wszystkich, niczego się nie bała.Znalazłam ją na trawniku, miała jeszcze niebieskie oczka, była zdrowiutka, zadbana.Zaraz powklejam zdjęcia.Były tam od 10 października. Tyle czasu, dlaczego nie wzięłam ich wcześniej?
Wklejam tylko jedno, nie mam siły i ręce mi się trzęsą
ewar pisze:Nie wiem, czy była bita i się już nie dowiem.Boluś w dobrej formie, w porównaniu z Tolą.
Zawsze podkreślam,że w umowie jest punkt mówiący o zwrocie kota, jeśli tylko są problemy.Przecież bym je wzięła zaraz.Co by było, gdybym sama teraz nie zaproponowała,że je zabiorę? Ludzie i zwierzęta muszą być szczęśliwe, nie da się inaczej.
piccolo pisze: Na szczęście koty już bezpieczne, na pewno psychicznie dojdą do siebie i w którymś momencie znajdą dobry dom.
Za co kciuki najmocniejsze trzymam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Google [Bot] i 73 gości