Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Witajcie.Pragnę podzielić się z Wami radosną nowiną.Otóż dzisiaj,między mną i Chmurką nawiązała się bliższa znajomość.Polegało to na tym,że Chmurka,ukryta za lodówką,w pewnym momencie wyszła zza tej zdobyczy cywilizacji i podjęła ze mną dialog,to znaczy kilkakrotnie,patrząc na mnie zamiauczała,następnie podeszła do miseczki z jedzeniem,upewniwszy się,że na nią patrzę i oddała się przyjemności zajadania.
Myślę,że chyba jest poprawa w stanie zdrowia Chmurki,ale jednak moich kotów jeszcze nie jest w stanie zaakceptować ponieważ pozwala zbliżać się im tylko na bezpieczną odległość.To wszystko wymaga czasu i cierpliwości.Tymczasem pozdrawiam serdecznie.

Myślę,że chyba jest poprawa w stanie zdrowia Chmurki,ale jednak moich kotów jeszcze nie jest w stanie zaakceptować ponieważ pozwala zbliżać się im tylko na bezpieczną odległość.To wszystko wymaga czasu i cierpliwości.Tymczasem pozdrawiam serdecznie.

