Strona 32 z 33

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! Pierwsze koty za płoty ;o)

PostNapisane: Sob kwi 16, 2011 13:10
przez anna09
Fajnie się czyta takie dobre wieści :D Fredzia i Pixelek nie mogły trafić lepiej, a Wam trafiły się fajne koty :D

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! Pierwsze koty za płoty ;o)

PostNapisane: Śro cze 08, 2011 17:53
przez Millena
Witam wszystkich Kotolubnych i Przyjaciół Fredzi i Pixelka :D

Dawno tu nie zaglądałam, ale galeria kocia w miarę możliwości uzupełniana...zapraszam :kotek:

Wczorajsza fotka obrazuje na jakim etapie jest Kocia zażyłość

https://picasaweb.google.com/112348217560573023445/Millena?authkey=Gv1sRgCJ_wutjH7Nv7gQE#5615881407423299186

Pixelek zrobił się nakolankowym pieszczochem i wielkim gadułą. Oboje z Fredzią asystują przy wszelkich domowych czynnościach. Pixel wita gości w drzwiach, Fredzia nie jest taka odważna, dopiero jak się przekona, że nic jej nie zagraża, obserwuje gości z bezpiecznej odległości, aczkolwiek chętnie bo jest niesamowicie ciekawa. Potrafi się ślicznie bawić i szaleć po całym domu, porywając za sobą Pixelka do gonitwy, On stara się mężnie dotrzymać jej kroku, mimo swojego wieku. No i oczywiści hitem jest balkon...wygrzewanie na słonku...kontemplacja świata. Są grzeczne i kochane. Naprawdę, mogłabym długo na ten temat....ale wszyscy doskonale wiecie o co chodzi...bo też o swoich Kotach moglibyście opowiadać godzinami :pisanie: Bo obserwacja i życie ze zwierzakami, a jeszcze jak się czuje, że są szczęśliwe i bezpieczne...jest fascynujące...

Pozdrawiamy

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! Pierwsze koty za płoty ;o)

PostNapisane: Śro cze 08, 2011 18:13
przez j3nny
piękne :) i jakie szczuplutkie :1luvu:

no dobra, chyba przesadziłam :)
ale Fredzia jak zwykle słodka

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! Pierwsze koty za płoty ;o)

PostNapisane: Śro cze 08, 2011 21:21
przez anna09
Bardzo sie ciesze z tak dobrych wiesci :D
Prosze ucalowac ode mnie oba slodziaki :1luvu:

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! Pierwsze koty za płoty ;o)

PostNapisane: Śro cze 08, 2011 21:29
przez Tajemniczy Wujek Z.
Bardzo się cieszę, że się oboje odnaleźli w nowym domu i że jest im dobrze. Regularnie przeglądam album Pixela i Fredzi.

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zawsze.

PostNapisane: Śro cze 08, 2011 22:03
przez caldien
Wspaniale,że tak się Pixelowi trafiło :)

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zawsze.

PostNapisane: Czw cze 09, 2011 11:23
przez edit_f
śliczności :1luvu: pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wieści :)

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zawsze.

PostNapisane: Pon lis 07, 2011 20:34
przez tadira
super, że kotom sie tak ujłada wspólne zycie
no i że Pixel ma znów taki kochający dom do jakiego był przyzwyczajony przez większość życia.

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zawsze.

PostNapisane: Pon lis 07, 2011 21:24
przez aska125
:1luvu: To super, że oba takie szczęśliwe, wygrały los na loterii, zdjęcia w albumie są cudne !!!
Ich Pani chyba w nich zakochana po uszy :lol:

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 21:51
przez anna09
Dawno nie było żadnych wieści :(
Co u Was? Jak relacje Fredzi i Pixelka? :)

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Sob kwi 28, 2012 22:49
przez Millena
Witam wszystkich przyjaciół Fredzi i Pixelka :1luvu:

Rzeczywiście, dawno nie pisałam co u nas słychać...ale w miarę wolnego czasu, staram się wrzucać nowe fotki do galerii (link w podpisie).
Nie piszę, bo aż mi głupio pchać się z tym naszym leniwym szczęściem i zadowoleniem, gdy każdy dzień przynosi dramatyczne informacje w mediach i tu, na forum o ogromnej krzywdzie zwierząt.
Koty mają się doskonale, są zdrowe, spokojne, zadomowione, Fredzia szaleje, ma w oczkach takie psotne figlarne iskierki , zrobiła się śmiała, jest ciekawska...wszędzie jej pełno i śpiewa po kociemu, to znaczy wydaje mnóstwo przeróżnych dźwięków, od gruchania po klasyczne "miau"...jest pieszczochem...molestuje o głaskanko i drapanko, żeby wyegzekwować pieszczotki wejdzie na książkę, na klawiaturę, reaguje na wołanie i przybiega, niemniej jednak potrafi też okazać asertywność, robi to jednak łagodnie w formie ostrzeżeń. Pixelek przybył już do nas jako pieszczoch i łasuch...jest totalnie rozbrajającym i ROZCZULAJĄCYM kotkiem...jest wręcz do zjedzenia łyżką, słodką gadułą. Pakuje się na kolana i mruczy jak traktor. Dogadują się doskonale, od buziaczków ...po kocie rozmowy, hulanką za piłeczką...gonitwami po całym mieszkaniu, po napady przy kuwecie i walką o nasze względy. Fredzia dużo nauczyła się od Pixelka, ten jest Kot Światowy i od razu wie do czego służą różne przedmioty użytkowe np. poidełko :ryk: Myślę że są już na tyle ze sobą zżyte, że kocie życie byłoby bardzo smutne i samotne gdyby któregoś zabrakło. Nasze koty kotwiczą w domu zawsze tam, gdzie my akurat przebywamy...są bardzo kochane i grzeczne. Kotolotek Mamrotek (Pixel) i Kotolotka Psotka (Fredzia) :1luvu:

Pozdrawiam serdecznie... :-D

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Nie kwi 29, 2012 11:50
przez anna09
Bardzo się cieszę z tych wspaniałych wieści :D Właśnie takich informacji potrzeba w tym ogromie zwierzęcego nieszczęścia, aby dodawały siły do działania.

Zdjęcia oglądałam, ale chciałam też opisu sytuacji :oops: Cudownie, że Fredzia odzyskała radość życia i zaprzyjaźniła się z Pixelkiem. On jest tak cudny, że nawet ona nie mogła mu się oprzeć :wink: Proszę bardzo mocno wygłaskać oboje ode mnie :D

Pozdrawiam :D

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Nie kwi 29, 2012 21:37
przez Tajemniczy Wujek Z.
I niech tak będzie zawsze :)

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 7:12
przez BarbAnn
amen

Re: ~~~ Pimpuś nie jest już sam! W swoim nowym domu. Na zaws

PostNapisane: Pon kwi 30, 2012 7:28
przez edit_f
Millena pisze:Fredzia [...] jest pieszczochem[...]
8O
bardzo się cieszę, że wszystko u was w porządku.. cudownie :) dziękuję :1luvu: