MaryLux pisze:mrok cicho popłynął
po szarych ulicach
zapach kwiatów polnych
zatonął w piwnicach
trawy miękkie koce
kocim łapkom słały
i anielskie śpiewy
wciąż w ogrodach brzmiały
koty senne cicho
w piwnicach mruczały
melodią radości
Anioła witały
Inka
Piękny wierszyk