Strona 1 z 101

Cypisek i Rysio II - Klemcia i Kajtuś na DT

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 12:02
przez magdaradek
Tak mnie Ciotki namawiały, więc zakładam II część wątku.
Mam nadzieję, że uda mi się go odwiedzać od czasu do czasu, choć tego czasu to niewiele ostatnio mam :?

Link do części I wątku, gdyby ktoś chciał: viewtopic.php?f=1&t=80059

Cypisek i Rysio, to moje najukochańsze na świecie kotki. Obydwaj trafili do mnie z adopcji z forum miau. Najpierw Cypisek od Dorci44 z Warszawy, a półtora miesiąca później Rysio od kwiatkowej - z Lublina :) Kotki mają teraz 2 latka i 8 miesięcy. Każdy z nich jest inny i uzupełnia się nawzajem.

CYPISEK - to bardzo delikatny i wrażliwy kotek, o rozumku Kubusia Puchatka, który zazwyczaj leży i pachnie, nie trudząc się zbytnio. Jest po to by go głaskać i podziwiać. Miewa zrywy, gdy biega po całym mieszkaniu - najchętniej za sprężynką wyciętą z jakiegoś skoroszytu, lub morduje się z Rysiem. Jest też fantastycznym opiekunem dla małych kociaków, które czasem bywają u mnie na tymczasie. Myje kotki, pozwala im się nawet ssać 8O
to fotki Cypiska jako maleństwa, jeszcze u Dorci:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tu fotki sprzed miesiąca, tak wyrósł kawaler:

Obrazek
Obrazek

RYSIO - kontaktowy, całuśny kotek z ADHD :twisted: maniak aportowania sztucznych myszek (tylko czarnych, brzęczących, nie dzwoniących!). Ciągle blisko człowieka lub na człowieku. Rzadko śpi, bo musi wyczuć moment by molestować o zabawę lub drapanie po pleckach. Wszędzie go pełno. Kotek bardzo sprytny, zwinny i mądry. Wiele rozumie. Uwielbia kartonowe pudła, które rozszarpuje na drobne kawałki :twisted: broi, a później całuje :wink: więc nie sposób się na niego pogniewać :)
Przyjechał do mnie od kwiatkowej i oleski22 z Lublina.
Kilka fotek z dzieciństwa. Tu jeszcze z rodzeństwem, urodził się bowiem pod blokiem z całkiem dzikiej kotki (Skarpeta to Rysio :twisted: )

Obrazek
Obrazek
Obrazek

tu aktualnie (myślał by kto, że taki grzeczny) :twisted: :
Obrazek
Obrazek
no i w oczekiwaniu na myszkę: "no rzucaj, rzucaj w końcu!!!!" :mrgreen:
Obrazek

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Cóż, zapraszamy serdecznie do naszego wątku :flowerkitty:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 12:04
przez sunshine
To ja sie przywitam ze sprawcą mojego małego zamieszania i przygody z miau :1luvu:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 12:06
przez sunshine
A prosiaki gdzie?

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 12:17
przez magdaradek
Będą i prosiaki, ale w pracy nie mam ich fotek ;)

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 13:21
przez gosiaa
Oj, w końcu jest nowy wąteczek, w pracy Madzia znalazła czas :)

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 13:26
przez Szura-najmysi mama
Magdusiu, jak oczko kocurka?

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 13:37
przez magdaradek
Szura pisze:Magdusiu, jak oczko kocurka?


lepiej :ok:
mam nadzieję, że już nie trzeba będzie jeździć i narażać go na stres. Boidudek mój kochany :1luvu:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 15:08
przez mala_czarna
Dzięki za zaproszenie :) tak więc jestem :) kotki są śliczne. Ten rudy to main coon? czy mieszanka? Każdy kotek jest inny i wyjątkowy. Mam nadzieję że z okiem bedzie dobrze. Moja Klara jak wsiada do auta to juz czuje pismo nosem...weta :/ ale bedzie musiała sie przyzwyczaic, ponieważ czekają nas wyjazdy np na święta do rodzinki. 3mam kciuki za Was

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 15:11
przez magdaradek
Witaj mala_czarna :piwa:

Cypisek to mieszaniec z persem. Urodził się w Sosnowcu, wszystkie kocięta chciano utopić, ale na szczęście zajęło się kociętami kilka osób, a mój Cypisek trafił do Warszawy , a stamtąd do mnie :) kawał drogi przebył :)

oczko się leczy i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 17:13
przez Asia_Siunia
Za Cypiskowe oczko :ok:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Wto gru 07, 2010 20:26
przez Amika6
Melduję się w nowym wątku :D
I trzymam kciuki za puchatka :ok:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 8:11
przez magdaradek
Zwariuję :evil:
Pękła w ulicy rura i nie mamy wody :evil: żadnej!!! Ani zimnej, ani ciepłej... super po prostu. Nie ma jak się umyć, nie mówiąc o spuszczeniu wody w kiblu!

A żeby było ciekawiej, to Celina jeszcze zrzuciła talerz pełen płatków z mlekiem, więc na podłodze mam piękną, lepką breję, którą usiłuję zebrać papierem toaletowym
:crying:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 8:15
przez jozefina1970
Ojej, chciałam się przywiatać a tu takie wieści o pękniętej rurze! Bez wody w domu to jak bez ręki :evil:
Ale witajcie! (Trochę śniegu stopcie chociażby do spłukania kibla)

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 8:17
przez AgaPap
I ja się zaznaczam, bo mało piszę ale zagladam regularnie :D

Braku wody nie zazdraszczam :( Mam nadzieję, że jak najszybciej naprawią :ok:

Re: Cypisek i Rysio II - witamy :)

PostNapisane: Śro gru 08, 2010 8:26
przez magdaradek
Witajcie :D
Ja to mam nadzieję, że oni nam tu jakiś beczkowóz z wodą podstawią. Póki co, kupiłam 2 duże 5 litrowe baniaki z wodą mineralną, by się umyć i herbaty napić.