Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Są dwieGretta pisze:Dla dwóch kotów może przydałaby się druga kuweta?
Adoptuj kolejnegolucas 2014 pisze:A u mnie "nikt na mnie nie włazi". Fajnie by było. Ja się cieszę jak kotek "łaskawie mnie drapnie...żeby dać mu kociego smakołyka. Lucas 2014
No jak małej się będzie powtarzać to zrobię jej badania. Póki co na stres to zgonilam bo to dwie wpadki.Nul pisze:Moja młoda normalnie z kuwety korzystała (były dwie), po czym... Zaczęła "to" robić obok. Nie zawsze, ale czasem. Okazało się niestety, że trzeba pęcherz podleczyć, no to podleczyliśmy, OK, było dobrze, a potem znów co tydzień-dwa zdarzała się przygoda nie tam gdzie trzeba (a kicia była już zdrowa). Natomiast ja w tym miejscu, od którego ją chciałam oduczyć, kładłam podkłady łóżkowe, żeby jakoś zabezpieczyć dywan i parkiet - i dopiero kiedy przestałam to tam kłaść, problem zniknął. Może kicia uważała, ze podkłady to coś w rodzaju kuwety? W każdym razie od tamtej pory (a minęło pewnie z pół roku) nie zdarzyło się siknąć ani nic na tym niewłaściwym miejscu, wszystko wędruje grzecznie do kuwety.
Za to młoda dama nic nie zakopuje... To znaczy inaczej: zakopuje, ale wszystko dookoła Czasem nawet nadprogramowe rzeczy znajdowałam w kuwecie - bo były gdzies blisko i zostały do kuwety "zassane" Na przykład łopatka Bajka po prostu drapie wszędzie poza kuwetą i zadowolona Starszy kot ją czasem w tym zakopywaniu wyręcza. Hm, wyłapia???
Miau...
Jak to było... Do 3 razy sztuka?lucas 2014 pisze:... I dlatego adoptowałam drugiego trzy lata... ale na kolana "też nie chce włazić". Lucas 2014
lucas 2014 pisze:Może i prawda... tylko mój mąż niestety "ma coś przeciwko". Jedyne mam obiecane jak... kot sam wejdzie do samochodu : będzie mój lub gdy sama spotkam "kocią znajdkę" mogę ją zabrać. Lepsze niż nic?! "Pracuję dalej" na "obróbce" męża. Lucas 2014
lucas 2014 pisze:Ten pomysł jest super... tylko gdzie mieszkamy bezdomnych kotów nie ma "nawet na lekarstwo". Ktoś musiałby mi jakiegoś kota tutaj ..."podrzucić". Lucas 2014
Ja wierzę i tak, że kiedyś i jakiś "kocik" mnie znajdzie. Kto wie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 312 gości